Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Sil, ja mam zaplanowane wakacje w Chorwacji od 1 lipca i mam zamiar jechac. Jestem tak zmeczona tym rokiem, ze nie dam rady inaczej. Wyniki badan nue beda za miesiac, ja tez czekalam chyba poltorej tygodnia, takze spokojnie, mysle, ze powinnas zrobic te posiewy i czekac, bo tak naprewde nic innego teraz nie zrobicie. Mnie Dr tez zakwalifikowal, jak mogl rozpisac stymulacje, kiedy juz bralam 17 tabletke anty. Wiem, ze zaplodnilo sie wszytskie 6. Plemniki aktywowaly sie i widac zalazki podzialow, takze jest ok. Bardzo mi ulzylo, ale chyba jeszcze bardziej mojemu Tomkowi. Wiecie-że Jego nasienie dalo rade :-)I jutro mam transfer. o 9.30. Pani embriolog pytala, czy juz rozmaiwalismy z lekarzem o ilosci. Powiedzialam, ze ja chce 2, ale decyzje musi podjac dr M, tak samo w przypadku Embryoglue, powiedzialam, ze chce. Pani zapytala, czy mam jakies nieudane proby za soba, ja, ze nie, ale z e wzgledu na nasienie, spojrzala w kartke i powiedziala"rzeczywiscie".Wiem powiedziala, ze zanotuje to, ale decyzje podejmie jutro dr M. Wiec jutro o 9 zaczynamy odliczanie :-)

Catarina5567 - pocieszyłaś mnie. Lekarz też powiedział że ze 2 tygodnie, dlatego też powiedział, że na początku czerwca zrobimy usg, będą wyniki i może zrezygnuje z antyków. Za to położna powiedziała, że szans nie ma na to by to było w krócej niż miesiąc... w sieci też wszędzie czytałam, że to ok 2 tygodnie trwa... Przepraszam, że wam tu jęczę, większość z was ma większe problemy, obstrzykujecie się, bety wychodzą źle itp. U mnie się wszyscy dziwią, że ja muszę już teraz, zaraz. Ale dobrze wiecie, że to nie jest już, tylko to trwa od lat. Miesiąc temu w końcu udało mi się zrozumieć, że nie ma co wierzyć w cud, przekonałam męża, i... teraz wszystko pod górkę. Jestem zła, bo on wciąż powtarzał "może mi wyjdą złe wyniki, dadzą mi tabletki i zajdziemy naturalnie". Gadał, gadał, aż wygadał. Gadał też "może spóźni ci się okres i okaże się, że będzie cud", spóźnił się, tyle że go w końcu dostałam. On miał złe wyniki, a kolejne dobre. I teraz ja mam przesunięty mega cykl, przez co wszystko się wydłużyło, bo bym mogła już w zeszłym tygodniu zrobić te wszystkie badania, a mu nie wiemy co jest... ech :(

Sil zrob te badania bo lekarz lepiej wie jiz położna. Mi mowila ze 2 bety potrzebuja do dokumentow a potem nie wzieli ani jednej i jak zadzwoniłam z wynikiem bety to pierwsze co mi się oberwalo ze za szybko na nia polecialam a dr M nic nie mowil tylko ze jest ladna, takze sluchaj jego i tyle. Moze akurat uda Ci się to połączyć jakos z urlopem i startowac jeszcze przed albo jak wrocisz. Powiem Ci tylko ze jakby sie udalo to takie wyprawy sa ryzykowne szczegolnie w pierwszych tygodniach. Moja kolezanka poleciala na wczasy w 3mc i tam poronila zaraz na 4 dzien:( Fifaszek szykuj domek dla kruszynek:) ananas juz wcinasz? Iwona mnie zgaga meczy teraz dopiero w ciazy moze to u Ciebie dobry znak?:)

Jej nie znalazlam dzisija nigdzie ananasa. Bardziej mysle o mojej mlodej, jutro jedzie na zielona szkole, a jest kompletnie niespakowana, a ja zamyslona ;-) I wiecie, czuje sie dziwnie spokojna, nie mam stresa jak przed punkcja. Mam jakis wewnetrzny spokoj. Nadal obawiam sie o maluszki, ale akos mi tak lepiej.I nie wiem co zrobie z wakacjami, naprawde ich potrzebuje...

nie wiem czy to chodzi o takie posiewy jak robi się przed histeroskopią czy coś jeszcze ale ja na to czekałam chyba 10 dni. Sil trzymaj się my cię dobrze rozumiemy każda z nas nie ma cierpliwości jeszcze w tych sprawach kiedy kolejne koleżanki w koło są w ciąży itp. ale może po wakacjach będziecie dobrze nastawieni i będziecie mieć dużo wit D :) nastaw się dobrze gdyby miało być tak że nie zdążycie przed wyjazdem. Tak to jest że wszystkiego nie da się przeskoczyć ale starajcie się może zdążycie :)

Fifaszek ty już masz dziecko? dobrze zrozumiałam :) chyba coś przeoczyłam. Wiem że malisia już ma z IVF a ty?

Chorwacja ...Nasza ukochana Chorwacja. .. odkad jestesmy razem przez pierwsze 5 lat byliśmy co roku. Tam się zaręczyliśmy:) w tym roku przerwa na brzuszek ale w przyszlym.. juz widze chlopakow budujacych tamy z kamyszkow. :) kocham ten kraj!!! On jest magiczny :) obyscie z mężem oboje to poczuli :)

Iwcia ja cały fotel mam zawalony ciuchami do prasowania i walcze z tym od czwartku i cały czas coś mi dochodzi nie umiem wyjść z tego ;) Tasia wracaj do gyn nie ma co czekać czas leci a program do lipca 2015 a po drodze jeszcze wybory.

Tak, mam 10-letnia corke z pierwszego malzenstwa. A chorwacja zachwycilam sie w zeszlym roku, od razu zaplanowalismy kolejne wakacje :-) Takze mloda wyjedzie, a my po dwie kruszynki :-D

O właśnie! Grania ma racje, ilosc wit d bedzie odpowiednia :) I napewno nie ma co w razie gdybys juz byla po punkcji wybierać się na taki gorąc. To za duże ryzyko.

Dobra pisać mi w jakie miejscowości uderzacie bo mnie już skreca... polecam steone cro.pl

to super Fif teraz walczcie o rodzeństwo :) uda sie

W zeszlym roku bylismy w Crkvenicy w tym jedziemy do Baski Vody :-)

Dziękuję dziewczyny, podniosłyście mnie trochę na duchu. Oni mi zrobili dziś wymaz i pakiet PAKIET CHLA-MYCO–UREA (PCR) (kosztowało to 230 zł). No i 80 zł za USG. Za to za wizytę nie zapłaciłam. I to mnie już w ogóle rozwala. Bo tu mówi że się kwalifikujemy, w kwalifikacji nie płacisz, jak nie jesteś zakwalifikowana płacisz, i byłam pewna że albo nie zapłacę za wizytę, albo zapłacę za całość. A on mnie podliczył za USG... Do tego powiedział, że mam przyjść na to USG za 2 tygodnie i jak będzie ok, to pominą antyki, ale czy to oznacza, że dziś było na usg coś nie tak? Bo powiedział, że mam przyjść tylko na usg, nie mówił "jak będą wyniki to zrobi pani usg i zobaczymy" ... szlag mnie trafia bo już nie wiem co myśleć... My na wakacje jedziemy autem, jak co roku zresztą. Wiem, że różnie może być, ale jeśli udałoby się zacząć stymulację w czerwcu, a nie w lipcu, i cudem udałoby nam się za pierwszym razem, to wyjeżdżając byłabym już po pierwszym miesiącu ciąży. Wiem, że stymulacja w lipcu to już mega ryzyko... Fif - gratki wielkie i dla twojego małża i jego armii i dla ciebie. Bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki. Niech wszystko na transferze bedzie super i niech jak najwięcej zarodków uda się zamrozić.

Sil dr M robi usg przed sama stymulacja, aby zobaczyc, czy wszytko jest ok w tym sensie, czy nie zostaly jakies resztki z komorki jajowej po owulacji, tak mi to tlumaczyl, dlatego pewnie chce tobie tez zrobic.Mnie tez nie kasowal, za "posrednie" wizyty. Za posiewy tez placilam kolo 200 zl, tylko robilam je wczesniej, musza zrobic taki pakiet.

A, co do miejscowości, to w tym roku jedziemy do Trpanj, na półwyspie Pejlesac, byliśmy tam dwa lata temu, w tym roku namówili nas znajomi, by raz jeszcze tam pojechać. W zeszłym roku byliśmy w Medici i Duce (po 8 dni), trzy lata temu Rogoźnica, 4 lata temu Zadar :)

No nic zobaczymy. Jak się okażę, że jestem chora i trzeba mnie leczyć przed stymulacją, to to zrozumiem, że się odwleka, bo trzeba coś zrobić. Ale łykanie antyków. .. Ja mam do nich wielki uraz i wolałabym ich unikać... Fif, może miałyśmy taki sam pakiet (mi od razu powiedzieli, tydzień temu, że to badanie nie jest refundowane w programie). Jesteś w stanie sprawdzić, czy nie robiłaś tego w Gyn? Może któraś z was dziewczyny robiła taki pakiet w Gyn i wie ile faktycznie czeka się na wyniki...

Sil wg mnie żaden lekarz nie zgodzi się na wyjazd jakby się wam udało. Ja pod koniec lipca tez miałam wczasy mieć a lekarka tydzień temu jak byłam już w 8 tc kategorycznie zabroniła. Powiedziała ze po ivf jest ciąża wysokiego ryzyka i nie mowy a w lipcu byłby 4 miesiąc ciąży.

Fifaszku super, ze wszystko sie zaplodnilo ;) Ciekawe jaka decyzje podejmie lekarz...oby pozytywna dla Ciebie. Jutro od 9 bede bardzo mocno trzymac kciuki ;) Sil tez uwazam, ze taka daleka podroz moze byc ryzzykowna

Zastanawiam siedziewczyny czy tylko tak dalekie wyjazdy sa zakazane czy taki na mazury tez lepiej odpuscic w razie ew ciazy

Ja już sama nie wiem. W zasadzie dr M powiedział, że odradza taki wyjazd zaraz po stymulacji. Ale potem przystał na to, że możemy spróbować stymulacji w czerwcu, jeśli wszystko inne będzie ok. Oczywiście pewnie jeszcze będę z nim o tym rozmawiać i zobaczymy. Co prawda nie jedziemy sami i jakbyśmy zrezygnowali, to zrobilibyśmy problem znajomym, ale jakby się okazało, że jechać nie mogę, to nie pojadę i tyle...

Na pewno w grę wchodzi ryzyko krwotoku, a tu podniesiona temp ciała jak nic będzie za to odpowiedzialna. Poza tym kompanie się w takich miejscach w czasie gdy bierze się leki dopochwowe, grozi infekcją , które w ciąży mega trudno się leczy a na dodatek są mega uciążliwe i groźne. I co najgorsze, sama droga. Nasze drogi są tragiczne a tu chodzi o te wszystkie wstrząsy. Nie chce się mądrzyć, ale ja bym w życiu nie ryzykowała i zaczęła całą stymulacje na spokojnie po wakacjach.

Ja w tamtym roku byłam blisko wyspy KRK ale pogoda w lipcu trafila mi sie jak nad pl morzem, 3 dni padało i marzlismy. W tym roku przerwa a tez juz tak potrzebuje jakiegoś wyjazdu. Sil mi nawet lekarz odradzil wyjazd 100 km dalej na swieta do rodzicow i siedzielismy w domu sami, ale nie żałuję. Nigdy bym sobie nie wybaczyla gdyby sie cos stało a mam przyklad mojej siostry ktora na poczatku 3 mc jechala do nas i po powrocie na 2 dzien z krwawieniem wyladowala na kilka miesiecy w szpitalu:( jestem akurat uczulona na takie wyjazdy w ciazy, lekarz Ci nie zabroni ale raczej odradzi. Do innego kraju to już w ogóle...jak sie uda to siedzcie kobitki w domu, wczasy nie uciekna a tyle sie staracie ze nie ryzykujcie potem:( Bimbalka jak się czujesz? Brzusio juz troszkę się powieksza?:) mdlosci, zachcianki?

Ooo... to widzę że więcej tu Cromaniaczek :) muszę przejrzeć te Wasze miejscowości. My zawsze uderzaliśmy w środkową Dalmację , bo Iwcia im dalej tym cieplej :) zawsze 40 ' w cieniu.... Mikuś kończy rok w lipcu, przełom sierpnia i września będzie idealny dla maluszka :) już nie mogę się doczekać! Normalnie czuję że dziczeję w tym domu....

ja mam urlop dopiero we wrześniu ale plan jest taki że do tego czasu będę w ciąży i nigdzie nie jadę :) w związku ze staraniami nic nie zaplanowaliśmy. Mam nadzieję że będę już na l4 a nie na urlopie ale jak się nie uda to na wrzesień robimy przerwę w staraniach i jedziemy gdzieś wypocząć i nabrać energii i witaminki D ;)

Dobra dziewczyny, a powracając do tematu Chlamydii itp, to ponawiam pytanie, czy któraś z was robiła ten pakiet w Gyn? Jeśli tak, jak długo czekałyście na wyniki?

Catarina ja tez dziczeje a moze nawet juz zdziczalam do końca;) teraz na L4 Elusiowo i Bimbalka takze chwila i tez bedziecie wariowac w domkach;) no a potem reszta druzyny:) Grania plan bardzo dobry..reszcie z brzuszkami kategorycznie zabraniam w tym roku urlopowania koniec kropka!:);) ja juz sie nie moge tez doczekac urlopu w nastepnym roku.

Iwcia mdlosci mam codziennie tak od 17 aż do zasniecia. Jak coś zjem to przechodzi wiec często podjadam owoce. Zachcianek nie mam i nie chce mieć bo ja całe życie mam smaki na śledzie i frytki ;) a brzusio może ze 2 cm urósł. Spodnie mnie już cisną wiec chodzę tylko w sukienkach. Do kiedy brałyscie i w jakiej dawce encorton?

.

Znowu nie dodaje postów