Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

A i rano wyskoczyło mi jakieś uczulenie na brzuchu. Ciekawe z czego bo przecież leki biorę już długo. a jak swędzi...masakra ;) A jak wczoraj miałam termin @ i nadal biore lutinus to mogę dostać @? Bo pojadę w piątek sama dla siebie zrobić bete ;) Bimbałka twój M też to przeżywa....daj mu czas...oni są gorsi niż małe dzieci. Może nie wszyscy bo mój M strasznie mnie wspiera.

Ja poprzednio 10 dpt będąc na luteinie dostałam @ jak jest z lutinusem nie wiem :( raczej powinnaś mieć dopiero po odstawieniu.

Elusiowo mi iui robil dr M ale mysle, ze to bez roznicy. A w sb poznam dr Cz, w sumie jestem jej troche ciekawa :-) Ritta koniecznie zrob cos dla siebie przyjemnego dzisiaj wieczorem:-* Sprobuj odpoczac, dac sobie kilka dni i zastanowic sie na spokojnie czy to faktycznie koniec czy jeszcze sprobujecie. Porozmawiajcie z lekarzem czy wiek juz faktycznie nie pozwala czy jeszcze kilka prob mozecie podjac. Moja kolezanka miala 7 ivf (w tym nascie czy kilkadziesiat transferow). Nikomu nie zycze tak dlugiej drogi, ale po łącznie 10 latach staran doczekali sie pieknego synka i maja apetyt na wiecej :-) Bimbalka smutno mi, ze M przerosla sytuacja i nie masz w nim dzisiaj wsparcia :-( Oni sobie nie zdaja sprawy jak ich potrzebujemy. Dzisiaj juz mu odpusc moze.. ale jutro trzeba na spokojnie porozmawiac, jak najwięcej rozmawiac. To niczyja wina i zdecydowanie wspolna sprawa. Trzymaj sie Kochana, mam nadz, ze jutrzejszy dzien bedzie lepszy.

Bimbalka powolutku mu przejdzie, tez go boli to wszystko tylko inaczej reaguje. Zacisnij dzisiaj zęby i jakoś to przetrwaj. Ritta ja dostalam przy luteinie nie wiem jak jest z lutinusem.

positive ja w zasadzie nie wiem czy będę w sobotę w gyn tak zakładam że może się uda i w sobotę będzie IUI ale jutro o 15.30 mam monitoring i wtedy już będę wiedzieć. Ty positive jak teraz sie nie uda twoja druga IUI idziesz już na in vitro? a ty elusiowo? jaki masz plan jeszcze jedna inseminacja? ja rozmawiałam z m i chyba jednak podejdziemy do trzeciej inseminacji. Bimbalka z facetami tak to jest z doświadczenia z moim m wiem że go to chyba więcej zdrowia i nerwów kosztuje niż mnie ale wspiera mnie jak może. Straszna ta nasza choroba cierpią od razu dwie osoby i cały związek. Jakoś dziś optymizm mnie opuścił i chyba trzeba nauczyć się żyć bez dziecka i brać po uwagę że może go nigdy nie być, a potem się miło zaskoczyć jak się uda. Elusiowo ja po pierwszej IUI bardzo źle się czułam szczególnie na następny dzień rano bo wtedy pękały mnie pęcherzyki i bardzo mnie bolało. gdzieś nam Hope zniknęła!! pewnie się wicisza i nabiera siły na dalszą walkę Wy też dziewczyny zbierajcie siły

Tylko dziwne,że dopiero dzisiaj to uczulenie. Chciałam odstawić leki,ale lekarz kazał dopiero w piątek jak będzie 0. Cóż 2 zastrzyki więcej mnie nie zabiją ;) Positive fajnie gdybym mogła popłakać i dalej walczyć,ale lata uciekają,a nie damy rady wyskoczyć znowu z kasą....już samo inv można przeżyć tylko leki do stymulacji dobijają. Cóż trzeba zostawić młodszym rodzenie bobasów. Teraz nadzieja w was...która betuje najpierw? chyba ANCIA..potem Positive i Elusiowo? Pomyliłam coś? Ale się będzie działo.... No i Grania chyba zaskoczy w sobotę? :)

Jeszcze MalaMi w kolejce, miała inseminacje wtedy kiedy ja wizytę czli dzisiaj ma 7 dzień..

Ritta i Bimbałka nie myślcie że o Was dziś nie myślałam, proszę. Cały dzień podglądam was na tel ale nie miałam czasu odpisać. Miałam maraton po sklepach budowlanych i padłam...Nie wiem co będzie później jak już mnie to tyle energii kosztuje. Kochane... nie będę pisać i pocieszać. Na nic moje słowa... bo dobrze wiem że ten dzień jest koszmarny i nic go nie zmieni. Bimbałka idziesz za ciosem i super, dzielna dziewczyna. Co do M to wierzę że może być Ci ciężko, ale daj mu ochłonąć i na spokojnie możliwie jak najszybciej załatwcie temat, rozmowa to świętość. Ritta, moja bohaterko, jesteś z nas najdzielniejsza... mimo tego koszmaru jeszcze cieszysz się z nami. Nie wyobrażam sobie ile to Cię kosztuję.... te wymioty i nerwy... Może czas skończyć już ten dzień gorąca herbatką z melisy i do łóżeczka??Jutro będzie nowy dzień. "Nowy dzień to nowe siły", na spokojnie jeszcze coś wymyślimy, nie będziemy się poddawać. Ściskam WAs gorąco. Ancia i Iwcia do do przytulanek ja po transferze pytałam dr Cz, absolutnie zakazała. Po 8 tc pytałam dr J i dała zielone światło, ale dlatego że to z naszej inicjatywy i tak czekaliśmy, dopiero na ostatniej wizycie sama od siebie pozwoliła. I chodź na początku to ja nie mogłam wytrzymać, to teraz mnie jest to zupełnie zbyteczne. Może dlatego że wieczorami padam nie pamiętając drogi do poduszki, może dlatego że tak się boję....mój M tez przerażony. Kochaliśmy się raz i co trochę pytał czy wszystko dobrze, po też non stop... zero magi i uczucia. Powiedziałam otwarcie że nie potrzebuję, chodź to pewnie się zmieni. Na początku było mega trudno, zwłaszcza że miałam co noc takie sny że aż skurczy dostawałam. Teraz jestem zupełnie wyłączona.Wiem to brzmi strasznie, nie sądziłam że to wszystko tak się zmienia.... 100 strona... miało być świętowanie, tym bardziej mi przykro że dziś łzy same płyną.... :( spokojnej nocy. moje Weteranki...

catarina ślicznie napisałaś. Tak 100 strona miało być świętowanie ale życie pisze inny scenariusz:-( Dobrej nocki dziewczyny :*:*:*

Kolorowych i spokojnych snów ★★★

Dobranoc dziewczynki :*

http://paczek.niespodzianka.info/Iwcia10 Dzisiaj zaczynamy dzień na słodko:)

Dzień dobry :) http://paczek.niespodzianka.info/Bimbalka

Mniam;) Bimbalka o ktorej masz wizytę?

Miłego kobietki ;) i smacznych pączusiów :) Zjadłam już 3 pączki. Ogarnęłam dom po dwóch tygodniach lenistwa. Dobrze,że słoneczko tak ładnie świeci. Iwcia jak się czujesz? głowa nie boli? Catarina masz remont na pełnych obrotach? uważaj na siebie i na maleństwo!!!! Ancia i jak? badania kiedy w końcu robisz? Dzisiaj to chyba wizyty macie u lekarza? Bimbałka....Iwcia ty też chyba? i pewnie Grania. \ Normalnie tyle nas tu już,ze nie wszystko można spamietac. A właśnie Hope zniknęła :)

Dziękuję za pączusia :) właśnie wsunęłam kolejnego. Ale dziś mam odlot to Wam mowie... ciśnienie 90/60... zeszłam po schodach i miałam gwiazdki. Chyba kolejny dzień na straty. My też dziś jedziemy z wizytą i będziemy podglądać. Buziaki, słodkiego dzionka

Mam być na 15 ale nie wiem o której mnie dr przyjmie bo jest dużo kobitek ;) Iwcia Ty też będziesz dziś?

Ja dziś jestem na 15.30 :-) spotkamy się

mrugaj jak coś ;) jak wyglądasz?

Kobitki ja mam wizytę dopiero 4 marca, wczesniej idę tutaj do mojego panstwowegompo L4 i badania u niej robie. Glowa mnie dzisiaj nie boli, zjadłam 2 pączki i mnie muli, teraz za obiad musze się zabrać:)

Dziś mam ubrana koszule różową i włosy mam takie trochę kręcone lekko rude :-)jak mnie zobaczysz to podchodź ;-)

No to będziemy miały trzecie spotkanie w Gyn;) Ritta -Bimbalka, MalaMi -ja no i teraz Wy:) u mnie wiosna za oknem.

Piszcie dziewczyny co u Was po wizytach.

Ale tu cisza. Pewnie dziewczyny poszły na kawkę Iwcia :) Strasznie boli mnie brzuch pewnie @ nadchodzi. Przez te próby to bolesne @ zacznę mieć. Ale super wiosenna pogoda dzisiaj. Ciekawe Ancia co u ciebie :)Pewnie betowałaś już.

już jestem po wizycie i po zastrzyku jutro mam inseminację na 17 mam jeden duży pęcherzyk. Szkoda że tylko jeden ostatnio były dwa ale dobre i to :) spotkałyśmy się z bimbalką :) podeszła do mnie bo widziała że jestem na kafe na telefonie :) super pogadałyśmy :) szwy z zęba też wyciągnięte. Jutro wielki dzień a jest 13 piątek może nie będzie pechowy tylko szczęśliwy dla mnie

Grania ten jeden może być tym najważniejszym... Będzie dobrze...myślę o tobie :)

O to dziewczyny już się znają nie tylko wirtualnie :) Grania jutro trzymamy kciuki i potem kolejne dni. No to teraz sie pochwalić ile ktora zjadła pączków?;) Bimbalka co lekarz powiedział? Malinka i Catarina chyba też dzisiaj mają podglądanko i może płeć już będzie widać?;) Ritta ja po transwerze mialam @jak tsunami.

Może Catarina i Malinka podzielą się z nami nowinkami. Czekamy na wiadomość. Iwcia zjadłam 3 pączki.reszta leży bo mnie mdli już. A ty ile zjadlaś??

Ja też 3, no może 2.5 bo część zjadł mi psiak:) jeszcze 4 zostaly, ale juz patrzeć na to nie mogę;)

Bimbałka też nic nie pisze!!!!!!!!!! Kobietki co z tym forum :) Trzeba myśleć pozytywnie i wierzyć w przyszłość :) Jest cięzko,ale zawsze może być gorzej...... Umieram z zalu,bezsilności,ale głową muru nie przebije!!!! Moje marzenie zeby urodzić mojemu M bobasa nie spełni się lecz muszę podnieśc głowę i patrzeć w dal ;)