Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

oto mój list nr xyz

Polecane posty

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Wiecie ja na uczelnię nie wrócę NIGDY a pretensje o to niech mają do anglistki bez Szekspira i bez matmy też. Co ona w tej szkole robiła? Ja nie uczyłam jej zdaniem? To po semestrze zmiana nauczyciela. I może bym NORMALNE PAPIERY dostała wiecie. Ta umowa o pracę i tak sensu nie miała - stała - nikt nie zadzwonił do I szkoły. No to studia albo Szekspir. Ja tej babie nie daruję. Dziecko na kasę wzięła a nie wiadomo co se myśli. I PRAWDOPODOBNIE pracuje bo mąż ją gwałcił całe życie. To w końcu do pracy, z tego dzieci nie miała i akurat matka jakas POZWOLI I POBŁOGOSŁAWI nastolatka, który gwałci. Dajcie spokój. Nauczycielka. I przez to taka OBRZYDLIWA bo wiecie - mąż po podsatwówce, kasa i całe ją życie gwałcił. Po średniej sie dowiem - no to miała ustąpić bez tego Szekspira, a matmę miała z książek, a ja wcale. Wcale? To by się jej dziecko nie powiesiło i do widzenia. I wtedy by miała rację a tak nie. No wiecie nigdy nie ustąpię babie, którą mąż całe życie gwałci, ona sie nie rozwiodła, dzieci nie mieli bo nie był po studiach przez to ją gwałcił. No wiecie co - a co mnie to obchodzi. Ja robiłam doktorat i sobie to szanowałam. I wygląda mi na to, że było cichutko bo wszyscy wiedzieli co się dzieje, a ja nie. Jak zwykle. I wiecie pretensje do rodziców - nikt mnie nie ostrzegł żebym sobie poszła, a także jak na amazon. de PO CO JA PODPISAŁAM tę umowe o pracę i tyle. A teraz nawet jak podpiszę to i tak nie ważne PRZEZ TO, tylko kasa, papierow nie ma i koniec. Bo szanowałam swój podpis i tak skończyłam. W sumie więc szanowałam szkołę. Bo co tak pornolami rzucam. Bo podpis się nie liczy. A co w tej szkole więcej niż czytanie i pisanie. CYFERKI no dosłownie. A jak literki się nie liczą to juz nic i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie oni mi juz nie udowodnią niczego - matematyczka była w ciąży i przyszła do szkoły po pass amerykański dlatego jej się matma zaburzyła i to już nie była ta sama nauczycielka, przez to stali o polonistkę , mnie w ogóle nie było wiecie. I sami sobie nawzajem tragedię zrobili a o wszystko pomówili mnie bo DOJEŻDŻAŁAM. To mogli najwyżej OD RAZU W CZASIE ROZMOWY KWALIFIKACYJNEJ stwierdzić że nie mam Szekspira i mnie wykreślić (chyba paszportu USA i 3 mieszkań ale niech im świeci gwiazdka w rzyci i tyle - konkubenta - to tak, ale nie że tak jest jak mówiłam i tyle a chytra baba to mnie skreśli na uczelni - widzicie jaka głupia, mąż po średniej - bo chytra to by mnie z uczelni skreśliła, a nawet tego nie umiała - z oceną negatywną pracy. To miałam sie nie dać mi powiedzą. Ale dyrektor też gwałcił - jej stary gwałcił ją, dyrektor uczennice - jak z tego wybrnąć - nauczycielki wszystkie lesby albo passy USA - co poza tym? Nic. Gwałcone przez mężów też - taka szkoła i tyle. Albo inna wiara - to na dyra. No ja dziękuję - rok w tym piekle to ROK ZA DUŻO bo po pół roku miałam odejść - jak w tej pierwszej szkole - TO SAMO - jeden teatr i tyle. Dlatego Szekpir, ale to było technikum. Jakby im zależało to wystarczyło POWIEDZIEĆ i bym Szekspira miała. Tego się nie mówi. No to mają teraz od mojej nauczycielki z klasy 4 liceum wszyscy uczniowie tej klasy Szekspira jeśli to był priorytet tej szkoły żeby nie plakali. Dla mnie priorytetem była moja wypłata i matma. Nie - Szekspir - proszę bardzo. Bo Korfanty znał języki. No to Szekspir od mojej nauczycielki z 4 klasy szkoły średniej, a Goethe z MIASTA gdzie chodziłam do średniej i mogą wszyscy już być filologami po technikum elektronicznym i tyle. I wystarczyło powiedzieć, że tak sobie wymarzyli, a na pewno bym jakiś sposób znalazła , żeby ten Szekspir i Goethe był no ale... konkurs wiedzy można było zrobić - byle co - konkurs dzieł Szekpira, wiedzy o dziełach Szekspira - czemu nie? Szkolny i tyle. Bo jak chce wrócić do szkoły bez Szekspira - tak i mogę być i jest konkurs i z konkursu szkolnego - wiedzy o Szekspirze i jego dziełach każdy może mieć Szekspira kto chce iść na filologię. Kółko szekspirowskie się dowiem - to teatralne dla chętnych. Ja bym zrobiła konkurs wiedzy bo nie po studiach 5 letnich i tyle. Kółko to po 5 latach i tyle. W średniej szkole technicznej kółko zainteresowań to chyba więcej z przedmiotów zawodowych, a patron? No właśnie - on się uczył wszystkiego - nalezy prześledzieć CZEGO SIE UCZYŁ W SZKOLE. A reszta to mnie nie obchodzi. Języki obce jego - ze szkoły? I koniec. No to koreptycje z patrona i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Kółko zainteresowań szekspirowskie to w liceum i tyle. A nie w technikum elektronicznym. A jeśli profil szkoły nie był PRIORTYTETEM to należało to powiedzieć nowo przyjmowanemu pracownikowi I TO NA STAŁE. Bo ja myślałam, że Korfanty to PRZEŻYTEK w tej szkole. W tym sensie myślałam, że kiedyś był Korfanty i po prostu nie odebrali patrona. Nie mieli powodu - dosłownie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie prawda jest TAKA - po Korfantym i tak zostają KOREPETYCJE i tyle. Poczytajcie sobie jego biografię. I tak poszedł ten uczeń do szkoły, że dostanie na korki wiecie, a dostał g... wielkie - może na matmę mu matka chciała dać. Pewnie ojcu chciał dowalić Szekspirem, tego nie było. No ale to poczytać i by ON MIAŁ, ta matka - od niego i tyle. Ale szekspirystą i tak nie będzie. Amerykanista i tyle. Leci państwem bo MATMA i tyle. No i ma rację i koniec. I tak sobie może być anglistą a po co mu cokolwiek bez matmy. I tak się powiesił. A ta baba ma amerykański pass a on też, a ja? Ja sobie leciałam teatrem tam i miałam MATMĘ Z PAŃSTWA. Bo jak to możliwe że rzeczywiście starczyłoby powiedzieć i Szekspir by był. No bo byłam w Londynie i sobie myślałam, że trzeba byłoby iść do teatru w dniu wolnym, ale nikomu sie nie chciało bla bla - i tak miałam TEATR a także ze studiów ale to mniej i tyle. I to wszystko. Starczyło powiedzieć bo stałam o bibliotekę i tak dalej. Ale ja nie przypuszczałam, że ktoś w tej klasie będzie chciał iść na angielski bo wszyscy lecieli matmą - przeze mnie się dowiem, ale technikum i tyle. I to elektroniczne. A było jak było i stawiałam na matmę i miałam rację. I koniec. Babka zaszła w ciążę pod koniec roku chyba dopiero. A teraz jakby zaszła szybciej? Bo się nie zaburzyła - jakby zaszła szybciej to by dziecka nie było, a tak było bo dostała paszport amerykański. A największą wariatką byłam ja bo bez grosza tam siedziałam ani paszportu ani rodziny a poza tym kiedy to chciałam się wydać, doktorat sie nie liczył - jakiś zaoczny. No wiecie - tak mnie uszanowali od początku do końca. A ja za co mam ich szanować? Nie za bardzo rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Widzicie dla opozycji sie nie liczył doktorat, a ten głowny to doktorat i tak by mnie zniszczył bo bez passu był USA a wszystkim dawał radę jadąc że KK to Hitler i tyle. I co? I wszystko bez sensu, a przyjął mnie on. Dlatego sie obraziłam, że mi gnój papierów nie dał i koniec. Choćby i po semestrze. Już dawno bylabym po obronie i ani bym nie pamietała, że w jakimś Korfantym uczyłam i tyle :( A tak -całe zycie mi zjebali, a ja im też. I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
wiecie ja tam nie musiałam uczyć NIE MARZYŁAM O TYM NIGDY I NIE MARZĘ DO DZIŚ - po prostu robiłam doktorat i sie zastanawiałam co dalej - podstaówka czy średnia. A to pójdę do średniej ZAPYTAĆ SIE O PRACĘ. I słuchajcie o pracę pytałam w marcu 2004 i 2 września 2004 dowiedziałam sie , że będę mieć tam kosz na głowie. Dosłownie. I NIKT NIE POWIEDZIAŁ MI CAŁY ROK O DYREKCJI NIC. A co ja miałam robić tego 2 września. I teraz - czy ja dobrze słyszałam czy ja się przesłyszałam? Od MARCA 2004 chodziłam do tej szkoły. No wybaczcie. W podstawówce jakąs pracę bym znalazła. Ja ich mam gdzieś. To było na korki i żeby się wynieść z DOKTORATU wyżej, żeby mi nikt nie wmawiał, że ja tam chciałam życie spędzić. Miałabym gdzie i po semestrze mnie nie ma. Żeby mi nikt nie wmawiał, ze ja ich dobrze wspominam. Najbardziej tę co do Auschwitz mnie wysyłała z ...uczniami. Z rakiem mózgu sie dowiem. Z uczniami - na procesie z uczniami i tyle. A Korczak sie powiesił wiec w sumie - SŁUSZNIE kuratorium ogrywało mi samobójstwo tylko nie wiedzieli czemu. Bo Janusz Korczak sie POWIESIŁ i tyle. A uczniowie przez to skonczyli w Auschwitz i tyle. Takim był pedaogogiem i to jest prawda, a reszta to pierdoły. A piszę to bo KK się ze mnie śmiał. No to niech sie śmieją teraz. Król Maciuś Pierwszy - ja nawet tego nie czytałam. Wybaczcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Napiszę wam jeszcze, że mam nadzieję,że życie się ułoży jakoś dalej i moje i tego młodszego brata. Że jakoś sobie przemyśli wiele rzeczy. Bo ja mu żle nie życzę w życiu tylko on wiecie miał 3 ojców, 3 matki on jest kompletnie zwichrowany - nic się już nie da zrobić i tyle. Ja mu życzę dobrze. To znaczy żle, ale nie powinnam no to dobrze i tyle. Nie chcę mieć z nim jednak nic wspólnego - z tym starszym już w ogóle bo powiem wam on powinien chodzić do psychiatry - oni z nim byli na pewno u lekarza ale nic mu nie powiedzial. Powinien zadać temu lekarzowi pytanie jak facet facetowi - czy jego zdaniem każda kobieta jest kurwą i co on ma zrobić żeby nie traktować każdej kobiety jako potencjalnej kurwy bo nawet jak nią nie jest to z każdej tę kurwę robi , niszczy ludzi, bez sensu. I chciałby to jakoś poprawić bo np. nie umie się ożenić. Na dzieci powie i mnie pieprzy. Ale wiecie mógłby przyczynić się do czegoś dobrego na świecie za tę rolę Gilberta Blytha i może jakiś lekarz doszedłby do jakichś wniosków dzieki niemu. I wiecie to i tak jest wszystko z domu CHOĆ nikt mi się nie da bo 3 ojców i 3 matki I RACJA bo z tego domu taki by nie był. Ale tyle może u lekarza powiedzieć i do widzenia. I niech się użerają i tyle. I że grał rolę Gilberta Blythe i może jest to odpowiedz na to. A jaki on powinien być żeby w miare egzystować? I że po prostu przyszedł się zapytać bo podobno jest nienormalny. Coś w tym stylu. No i wiecie - to jest Holender. Przestańcie. Ale takiego czegoś nie - Polska to 1 grosz - to jest on. No to powiedziałam 1 grosz i koniec. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja mu w życiu źle nie życzę - w sensie w życiu - żeby sie ożenił i miał rodzinę - tego mu życzę. Ale reszta? W pracy go niszczę bo jest BEZNADZIEJNY i niszczy mnie moim narodem i tyle. Rady mi nie da - oni też, ale mnie w niego wkopali i koniec. I jest bezwględny w tej pracy, a jemu jednak wybaczono tyle rzeczy i skończył szkołe średnią a on nikomu niczego nie wybaczy i tyle. Taki jest. Ale takich miał ojców, matka co go oddala i jej rodzice też specyficzni - matka ideał, rodzice - no ...matka jej coś strasznego. Ona to ideał ta co go oddała do tej Holandii a bali się jej przez matkę jej i tyle. O to było coś strasznego, ale ona to nic strasznego choć rude włosy i wyglądała jakby cały świat chciała podpalić, a w sumie takie dziecko - jeszcze ją w szpitalu oszukali własnie tym bratem i tyle. No to ona, ta nasza pani F i ta matka jego. A ojców tez trzech. Choć ten rezyser chyba ma go gdzieś i tak karierę zrobi, on tylko W TAKIM RAZIE 2 filmy i koniec. Ten drugi powiesił się przez niego, ten trzeci przez niego - no wszystko pół na pół, ale przez niego, następnie 6 lasek puścił z dymem, że tak napiszę i jeszcze wiele innych ZAWODOWYCH kurew jakby wam to powiedział. Ja też jestem kurwą dla niego i tyle. No cóz... na niego można zrobić sie rybą i go olać. A ja go wypalam bo sie nie chce odczepić ze swoją maturką holenderską ale kiedy i do widzenia. Pamiętajmy o dyrektorze i tak dalej. Taki typek. No nic tylko sie zakochać i tyle. Gilbert Blythe - ani chybi. A pamietajmy że to postać realna, a Ania Shirley też i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×