Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwowwo nie wytrzymam

Czuje sie oszukanai "okradziona" przez wlasne dziecko-musze sie wygadac

Polecane posty

Gość nerwowwo nie wytrzymam
Byla mowa ze IDZIE DO KSIĘGARNI ZAKUPIĆ N.O.W.E KASIĄZKI i mnie o tym poinformowala, wiec bylo ustalone ze to mają byc ksiazkji z ksiegarni, oklamala mnie mowiać ze nie ma odkogo odkupic i skąd uzywanych bo nic nie pasuje... pierwszy glowny post mowi o tym , trzecia linijka, Czytajcie ze zrozumieniem wszystko pisze to co sie pytacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiscie nie widze powodu
tez bym sie wkurzyla. byc moze potrzebuje na cos pieniedzy, ale dla mnie to nie jest normalne, ze ucieka sie do klamstwa... wystarczylo powiedziec, pewnie dla swietego spokoju dalabys jej te pieniadze, nawet jesli nie wszystkie od razu, to w koncu i tak jej bys dala. znam to - moi rodzice tez moze nie mieli kupy kkasy, ale jak potrzebowalam, to chocby mieli jesc kanapki na obiad to dawali mi wszystko co mogli, tacy sa juz rodzice. powinnas porozmawiac z corka, to nie jest normalne, zeby tak traktowac rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowwo nie wytrzymam
nie daalabym jej od razu takiej sumy ale z pewnoscią by dostala "wynagrodzenie"i to duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia dunhammm
ile lat ma twoja corka?? Poza tym wybacz to sa skutki nie interesowania sie wlasnym dzieckiem i jego potrzebami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie w szkole średniej była
ta mała to jednak niezbyt zaradna. przy takich kwotach trzeba bardziej myśleć, to nie jest 5 zł ze sklepowej reszty. poszła na giełdę z koleżanką, ich matki się znają. jeśli tamta dziewczyna kupiła książki i jej matka wiedziała gdzie i za ile, to było głupotą chwalić się, że córka autorki też tam kupiła. laska jest tępa raczej moim zdaniem. ja przy takim przekręcie poszłabym sama na tę giełdę, bez żadnych świadków, nawet kolegom w szkole bym się nie chwaliła, bo zawsze ktoś może coś chlapnąć u siebie w domu, rodzice się spotkają na wywiadówce np. rozmowa zejdzie nieopatrznie na taka bzdurę i już po mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jada3832538295
u mnie w szkole średniej była - hah, dokładnie. jest zupełnie odwrotnie - ta mała to raczej tego zupełnie nie przemyślała i to zachowanie nie świadczy o jej 'zaradnosci'.... też kroiłam rodziców jak byłam w szkole średniej, ale to były mniejsze kwoty - po pierwsze, zeby sie nie zorientowali a po drugie... nigdy bym ich nie okradła na ponad 200 zł ;/ ja np. mówiłam im że jem całą porcje obiadu w barze a kupowałam połówki albo raz w miesiącu nie szłam na korki z matmy (ale za to bardziej przykładałam sie na lekcjach żeby nie miec zaległości) i tak wychodziło co miesiąc ok. 60 zł na jakies kosmetyki, czasami ciuch czy inne głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowwo nie wytrzymam
cór teraz do 3 gmn poszłą,rozmawialam wlasnie przed chwilą z nią, nic sie nie odzywala, wstydzila sie cos powiedziec, i milczala caly czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggttttty
ale cos musiala powiedziec , nic kompletnie sie nie odzywala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfef
wlać i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×