Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staraczka12345

staranka:)

Polecane posty

Gość staraczka12345

hej mam małe pytanie otóż zaczynam starania o dzidzie i powiedzcie prosze przy cyklach 28-dniowyvh od którego dnia cyklu najlepiej zacząć intensywne starania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka12345
a jeśli jest troche inna sytuacja i mozna tylko mniej wiecej w te dobre dni???to od ktorego dnia??od 10dc czy wczesniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda_146
staraczka12345 Ile twój facet ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka12345
no mniej wiecej wiem o co chodzi z ta owu:)mam jako takie objawy wiec moge przypuszczac kiedy sa te dobre dni:)a moj facet ma 24 lata..ale niewiem do czego to potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej te wpisy o wieku faceta, one się pojawiają systematycznie na kafe. Metoda objawowo-termiczna, a nie wyliczanie dni cyklu da ci większe prawdopodobieństwo A pewną owulację ustali ci ginekolog na usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka12345
aha czyli obserwacja sluzu i temp:)ok dzekuje:)oby szybko sie udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romefa
najlepiej od środka cyklu tj. 14 dzień w Twoim przypadku, możesz zacząć już od 12 dnia cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka12345
wielkie dzieki za linka:)napewno sie przyda:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wg tego linka owulacja wypadła 2 dni później niż rzeczywiście miało to miejsce. Czyli na "owocny" seks byłoby juz za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A TEN TWÓJ FACET TO
mąż w ogóle jest? tez chce sie starać o dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygac sie chce
jak sie to czyta.nie umiecie pisac normalnie???? tylko staranka.dzidzia.ja pierdole ,ile wy macie lat??mam wrazenie ze cofacie sie w rozwoju ,a chcecie miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do cyki cyki
Juz kilka razy widzialam Twoje posty na forum o tym jak to Ci sie udalo za pierwszym razem poprzez pomiary tempki i obserwacje sluzu. Mozesz mi cos o tym wiecej opowiedziec? Piszesz nawet ze z kalendarzyka "piekileko cos tam" u Ciebie owu byla dwa dni wczesniej niz kalendarzyk pokazywal, wiec wiesz dokladnie dzien owulacji na podstawie tempki i sluzu? Jak to wyznaczylas? Dokladny dzien? Po 1wszej wyzszej? dzien przed wyzsza? Przeciez wykres sie interpretuje wstecz. po sluzie?? jak? Mozesz napisac cos wiecej an ten temat? Skad jestes taka pewna "tego dnia"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgeyarghvfuhyg
rzygac sie chce juz od tych staraczek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do cyki cyki
... no cos ty :P I co jedna madrzejsza od drugiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaja, kilka dni temu wyliczałam sobie w internecie datę poczęcia i wyszło 4 lipca, a w tym kalendarzyku dni płodnych wychodzi, że to był najbardziej "płodny" dzień :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórzę się jeszcze raz: w zasadzie jedyną pewną metodą jest monitoring u gina, żeby wyznaczyć owulację. U mnie akurat zadział pomiar temperatury, na drugim miejscu obserwacja śluzu. Trzymałam się zasady, że owulacja przypada w ostatnim dniu temperatury niższych - 3 dni niższe, 6 wyższych i można stwierdzić, że była owulacja. Dodatkowo gin kiedyś tam wcześniej potwierdził, że owu wypada u mnie w 16 dc, czyli tak, jak mi pokazywały temperatury. Ale to też nie jest reguła. Liczcie sobie jak chcecie wg kalendarzyków z netu, tylko później można się trochę zdziwić. Dla mnie "liczenie" nigdy nie było podstawową metodą, jedynie potwierdzało to, co sama obserwowałam w wykresie. "do cyki cyki" - i gdzie ty tu widzisz jedną mądrzejszą od drugiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staranak - sranka
... i staraczka - sraczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do cyki cyki
A kto powiedzial ze owulacja wystepuje w dniu ostatniej nizszej? Hmm dziwne te Twoje rozumowanie. Skok tempki moze nastapic nawet do 3 dni po owulacji. Poza tym wykresy sie interpretuje wstecz, skad wiedzialas ze "dzis" to wlasnie dzis jest ta ostatnia nizsza? Natura to nie wyliczenia i w jednym cyklu skok moze nastapic 14dc, a w innym 16dc. Dziwne te Twoje bardzo sluszne podejscie do sprawy. Mierzenie temperatury stosuje sie do naturalnej antykoncepcji a nie do zachodzenia w ciaze. Tak samo jesli chodzi o sluz, owulacja moze nastapic w ostatnim dniu sluzu, dzien po nim lub a nawet do dwoch dni po. I tu nie chodzi mi o to ze Ty sobie to tak "sprawdzilas" i zaszlas w ciaze tym sposobem czy nie, bo zaszlas i to jest dowod na to ze Ci sie powiodlo, tylko nie pisz ze Twoja owulacja wysapila na dwa dni przed tym co pokazuje kalendarzyk i wiesz to po skoku tempki czy sluzie, bo nie wiesz tego na 100%. Moze wlasnie owulacja miala miejsce w dniu kiedy kalendarzyk "piekielko..." tez ja pokazywa? Czyli na 2 wyzsza temperature ( a nie dzien przed skokiem ) z tego co piszesz. Chodzi mi tylko o nie wymadrzanie sie i wmawianie komus ze skoro Ty nie zaszlas z tym kalendarzykiem bo pokazywal Tobie owul dwa dni po terminie i wciskanie swoich racji, ze owulacja nastepuje na dzien przed skokiem, czyli w ostatniej niskiej tempce, bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do cyki cyki
"3 dni niższe, 6 wyższych i można stwierdzić, że była owulacja." To Twoje slowa... nie mozna steirdzic ze owulacja byla po tym ze masz 3 nizsze i 6 wyzszych, bo jak juz to sie patrzy na odwrot, 6 niskich i bierzemy pod uwage najwyzsza z najnizszych i na jej poziomie rysujemy granice i 3 wyzsze nie spadajace pod linie. To po pierwsze, a po drugie to, ze temperatura podrosnie wcale nie mowi nam o tym, ze owulacja sie odbyla. Uwierz mi ze wiem cos na ten temat, bo na innym forum sledzilam po 12mcy cykli ladnych skokow tempki i braku ciazy, po badaniach ginekologicznych okazalo sie ze do owulacji nie dochodzi. Mozna powiedziec, ze owulacja prawdopodobnie sie odbyla. A to duza roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Natura to nie wyliczenia i w jednym cyklu skok moze nastapic 14dc, a w innym 16dc." Dlatego ja nie liczyłam :) Nie pamiętam tych wszystkich nazw "szkół" temperatur (np. metoda Billingsów, ale może teraz coś przekręciłam w nazwisku)., ale jest taki "wzór" na określanie dnia owulacji. Co zresztą widzę w interpretacjach cykli u innych kobiet. Pomiary (obserwacje) prowadziłam nie przez jeden cykl, ale przez kila(naście), więc widziałam pewne prawidłowości, łącznie ze schizami pt. cykl bezowulacyjny. Mam w kółko pisać to samo...? :O Jak babeczka ma zajść w ciążę, to zajdzie nawet podczas okresu i tyle. Cykl cyklowi nierówny. Może akurat miałam takie superszczęście czy jak to nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatowa łąka
cyki cyki a nie powinno byc troche na odwrót z tymi tepkami owólka jest po 6 niższych temperatur i w czasie 4 wyższymi metoda Rotzera objawowo - termiczna ja sie posiłkuje obserwacjami na 28dni.pl (pierwszy miesiąc za free - zeby zbaczyc jak to działa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do cyki cyki
I tak na marginesie, ja tez nie do konca wierze w internetowe kalendarzyki, ale akurat dzieki temu (bralam go pod uwage podczas mojego starania sie o dziecko) to sie zgodzilo, moim 2 kuzynkom takze i wielu, naprawde wielu dziewczynom z innego topiku na tym forum. Wiec nie zakladajmy z gory ze cos jest beee bo nam sie to nie podoba, a mierzenie temperatury jest super bo Tobie sie udalo. Bo fakt, w ciaze Ci sie udalo zajsc, ale kiedy byla owulacja to tego nie wiesz po swoich odczytach tempki i obserwacji sluzu, prawdopodobnie bardzo precyzyjnie okreslilas dni plodne i zaszlas w ciaze, bo do zajscia w ciaze nie jest potrzeby stosunek odbyty w dniu owulacji, ale w okresie plodnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""3 dni niższe, 6 wyższych i można stwierdzić, że była owulacja." No to może od dzisiaj zacznę dodawać: owulacja U MNIE była, pasi? :D Potwierdzona ginekologicznie, lepiej? :D Tak akurat działał mój organizm i ja nie upieram się, że to jest jedyna słuszna metoda interpretacji cykli! :O Nigdy nie wyznaczałam żadnych linii temperatur wyższych i niższych i też mi to w niczym nie przeszkadzało, w sensie odkładanie poczęcia. Jak chciałam mieć, że tak powiem - większą pewność, co do skuteczności antykoncepcji, to nie polegałam na obserwacjach, tylko brałam pigułki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, co do stosunku: to był akurat jeden z "finałem" w środku i tyle. I jakbyś nie zauważyła "do cyki cyki" to ja też wcześniej pisałam, że kalendarzyk służył mi tylko do potwierdzania moich obserwacji. I nigdzie nie napisałam, że on jest "beee i mi się nie podoba", tylko trzymajmy sie np. bardziej precyzyjnego określania, że dni płodne się wyznacza, a nie wylicza, bo każdy następny cykl może się różnić od poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×