Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adadss

umówione cesarskie cięcie kto miał?

Polecane posty

Gość adadss

hej! już za kilka dni ide na cesarke jesem przerażona oszaleje do tego czasu. dziewczyny jak wy sobie z tym radziłyście i w ogóle jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam na żądanie
bo chciałam, dziecko bylo duzee, lekarz powiedzial ze moge rodzic sn ale ja wybralam cc. nie zaluje. szybko doszlam do siebie, 5 dni po wyjsciu ze szpitala kochalam sie z mezem, wszystko ok. krwawienie umiarkowane:) źle wspominam pobyt w szpitalu, zero pomocy przy dziecku, ja nie moglam sie ruszac po operacji, fakt bolało jak diabli, brzuch, rana, nie moglam wstawac. trwalo to kilkadni. potem coraz lepiej. 2tygpo wyjsciu ze szpitala juz uprawialam sport. ogolnie po miesiacu zapomnialam o wszystkim (ból).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*hmm*
najlepiej to o tym nie mysl bo i tak kiedys to nastapi a po co sie martwic na zapas ,szkoda nerwów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
miałam umówioną a wody odeszły szybciej jakiś tydzień przed planowanym CC. Wiec mam nadzieję, że torbę masz już dopakowaną ? ;) A tak w ogóle to nie ma się czego bać i za dużo myśleć chociaż wiem , że dobrze się mówi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko witam w klubie:) ja mam zaplanowane cc na poniedziałek, bo dziecko ułozone posladkowo i tez mam mega stracha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego się boisz przecież
to nic nie boli :O a po wszystkim też nie ma jakiegoś strasznego bólu, tylko ostre jakby pieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam cesarkę w czwartek
nie rozumiem tego strachu przed operacją. jedyne co mnie niepokoi, to czy mój synek będzie zdrowy. o tym myślę, a nie o bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jmmm
A ja miałam dwie cesarki, jedna z musu druga ze wskazaniem po pierwszej, dzieci urodziły się zdrowe. Po operacji (około 6-7 godzin) pielegniarki każą próbowac wstawac, co wydaje ci sie nie możliwe, ale podobno im wcześniej wstaniesz z łóżka tym lepiej. Na początku brzuch strasznie "ciągnie" ichodzi się lekko zgietą w pół. Brzuszek boli przy ruchu , zmianie pozycji np. w łóżku z boku na bok, przy podnoszeniu np dziecka. Ale najgorzej jak się kichnie to tak jakby rana się rozerwała i cos goracego rozlało ci się w brzuchu. Mam jednak na to sposób - trzeba nacisnąc palcem miejsce pod nosem i chec kichnięcia mija - pamietajcie o tym dziewczyny bo to bardzo cenna rada. Ogólnie to nie jest żle, teraz z mężem staramy się o trzecie dziecko i gdyby nam sie udało zajsc to oczywiscie trzecie rozwiązanie też będę miała przec cc. (nie ma innej mozliwości) Pozdrawiam wszystkie cesareczki i życze szybkiego powrotu do formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania3233
Ja byłam odważna przy pierwszym porodzie, a i tak mnie ostatecznie pocięli:) Teraz jestem w ciąży z drugim synem w 34 tygodniu i... mam to w krzyżu ;p nie mam zamiaru cierpieć. Jeśli mam możliwość wybieram cesarkę od razu bez skurczy i takich tam ekstrasów:) oczywiście każdy poród jest inny. Jeden przebiega gładko inny nie jednak jasne jest, że żaden nie jest przyjemnością:) Naturalny jest zdrowszy i dla mamy i dziecka ale każdy powinien być indywidualnym wyborem nas samych bo nikt za nas nie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam ułożenie pośladkowe i też cc. Super poród, wszystko z szyciem trwało 45 minut, a mnie wydawało się, że 15:) Synek był na świecie 5 minut po tym jak dostałam znieczulenie. Po wszystkim jest kroplówka, dzięki której nie czuje się bólu. Na drugi dzień rano już mi zdjęli cewnik i musiałam się rozchodzić. Nie ukrywam, że trochę mnie ciągnęła rana, ale to zupełnie do wytrzymania. W drugiej dobie było już super. Jeżeli kiedykolwiek jeszcze zdecyduję się na dziecko to zapłacę za cc żeby tylko rodzić w ten sposób. Widziałam i słyszałam (sala obok porodówki) dziewczyny rodzące sn i dziękuję serdecznie. Dodam tylko, że jak się dowiedziałam, że mam mieć cc to byłam trochę załamana. Odmieniło mi się całkowicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×