Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mokunia

DIETA: mniej żryj i wiecej ruchu

Polecane posty

Hei dziewczyny.Fajnie ze sie trzymacie.Ze mna dzisiaj lepiej.Na siadanko zjadlam banana na obiad trzy ziemniaki i pieczone udko z kurczaka bez skorki(kurczka pieklam w foli to sie fajnie tluszcz z niego wytopil),do tego gora salatki i gortowana marchewka z groszkiem.Po wczorajszych piwach apetyt mi sie zaostrzyl dzisiaj to nagotowalam sobie warzyw,zrobilam salatke z salaty,pomidorow i ogorkow i jak cos to bede sie tym zapychac.Bylam na godzinnym spacerze z psami i zrobilam 120 cwiczen na ;kajaku;. Mam straszne wyrzuty sumienia z powodu wczorajszego dnia ale nie poddaje sie. macie dziewczyny racje z tymi 20min cwiczen,ze wtedy organizm dopiero zaczyna spalac kalorie.To jest po okolo 20 minutach dopiro rozgrzewaja sie miesnie i wtedy najwiecej sie spala. Milej soboty dla wszyskich odchudzajacych sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez chetnie dolacze :) dzis na obiad salatka z kurczakiem ala cesar a pozniej spacer okolo 2km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azizam szkoda ze nie moglysmy pojsc razem na spacer :-). Ja tez pije duzo wody no i herbatki odchudzajace.Dobrze jest tez napic sie szklanke cieplej przegotowanej wody na zoladek,bo to wtedy troche oszuka zoladek ze jakies cieple danie sie zjadlo no i pobudza zoladek do pracy,wiec jak sie zaczya jesc za jakies piec do dziesieciu minut to zoladek juz ma wyprodukowane soki zoladkowe i jedzenie nie lezy krocej na zoladku.Gdzies to kiedys czytalam i tak stosuje bo szkalka lub dwie cieplej wody nie zaszkodzi :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robie to samo jak jestem glodna zwlaszcza wieczorem duzo pije i jem jablko jak juz nie moge wytrzymac :) najgorszy glod kiedy zoladek piecze i ssie nie sposob tego wytrzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azizam jak czujesz glod ktory boli i mocno ssie cie w brzuchu to napij sie dwie,trzy szlkanki cieplej wody,ale woda musi byc ciepla nie letnia.Mi to pomaga i ja w ten sposob oszukuje warczacy na mnie brzuch:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z samego rana :) ja wczoraj miałam spontaniczne impreze wiec wypiło sie 4 piwka :/ ale na plus mam to ze pozniej wytanczyłam troche ;) tego alko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
cześć dziewczyny! Ja niestety nadal ważę 57 kg... a chciałabym 52 kg. Ogólnie dla mnie weekendy są najgorsze, bo wtedy non stop mogłabym coś jeść. Zresztą zawsze jakaś kawa i podwieczorek u teściowej. Albo drinkowanie ze znajomymi, a jak wiadomo wódka też ma sporo kalorii, ech :/ W tygodniu jest łatwiej, te posiłki jadam regularnie, na słodycze nawet nie mam czasu. No i w tygodniu jest rower. Sorry za to narzekanie, ale jeszcze wiele muszę zmienić w moim odżywianiu. Muszę się za siebie wziąć, tak bym chciała mieć płaski brzuch i szczuplejsze uda. Wcześniej męczyłam się tylko z brzuchem, ale folgowałam sobie i tłuszczyk zaczął mi się odkładać również w udach... Nie wyglądam jakoś strasznie, ale wiem jak wyglądałam chociażby 3 lata temu i czuję do siebie żal. No nic trzeba walczyć ze swoimi słabościami :) miłego wieczoru dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem,jestem mokunia 🖐️ Dla mnie weekendy rowniez sa najgorsze,bo najwiecej pokus jest w weekendy a do tego jak jest brzydka pogoda i sie siedzi w domu to sie chce jesc czegosc dobrego i kalorycznego. Dzisiaj u mnie bylo pieknie.Sloneczko i cieplo.Od rana na ogrodzie wiec ruchu mialam duzo.Trampolina jeszcze nie zlozona wiec poskalam sobie troche,pojedzilam taczka z gruzem i smiecmi a i plot prawie skonczony (stawiamy nowy ladny drewniany plot).Tak wiec ruchu mialam duzo a i jadlam nie zawiele,bo na sniadanie zjadlam dwie lyzki jajecznicy z chuda szynka a na obiad ugrlilowalam chude mieso i piersi z kurczaka.Zjadlam pare kwalkow miesa i kurczaka z salatka z salaty ale nie zagryzalam chlebem.Wiec zjadalam dzisiaj nie wiele kalori a duzo spalilam :-). Nie bede wiecej jadla dzisiaj,wypije kawe,herbate a jak mnie mocno glod dopadnie to mam salate i marchewke w lodowce :-).Wieczorem pocwicze na ;kajaku;,pojde z psami na spacer i dzisiaj pojde spac lekka:-) Co tam u was?Jak niedziela?Bylo duzo pokus dla was? Pozdrawiam laski 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzynia
Dziś z samego ranka syna do zerówki odprowadziłam , postanowiłam robić to od dziś na nogach , spacerkiem 15 min więc nie jest źle młody też woli chodzić jak narazie :), teraz zjem śniadanie : 2 kromki chleba z pomidorem i cebulą do tego kubek herbaty zielonej. Potem planuje posprzątać i ćwiczyć Zumbę lub odwrotnie :D Dziewczyny nawet jeśli sobie na coś pozwolimy i mamy wyrzut sumienia , to warto iść do przodu , wrszystko jest dla ludzi :P 3mam kciuki Pozdrowiona Dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyzynia
A może jeszcze zadam pytanie :) Co wasi mężczyźni na waszą tusze ? Podoba im się , czy raczej namawiają na schudnięcie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. Do nas w sobote wpadli znajomi z dzieciakami na grilla (takie pożegnianie lata - juz chyba 3 raz w tym roku:D) a w niedziele wpadl brat meza tez z rodzinka. Dzis juz wracamy do rownowagi - maz w pracy, ja z mlodym w domu. Wlasnie synek ucina sobie drzemke,ja wypilam kawe i zjadlam swoja owsianke. I mam lenia, po prostu chce mi sie tylko siedziec - w sobote tak sie nalatalam ze wczoraj do poludnia nie moglam sie z lozka podniesc. co do mojej wagi to mojego meza wkurza to ze sie odchudzam bo on uwaza ze nareszcie normalnie wygladam, ale ja sie lepiej czulam wczesniej, wiec dyskusji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fajnie Keiko ze Twoj maz Cie akceptuje :) moj chlopak uwaza ze wygladam ok i wcale nie musze sie odchudzac tylko mowi ze moje sadelko mi nie pasuje i moglabympoprostu cwiczyc brzuszki czy cos a faktycznie wygladam jak w 3 miesiacu ciazy mam 165 cm i waze ok 67kg wiec jak na ten wzrost pare kilogramow wiecej latwo daje sie zauwazyc :( chcialabym wazyc stale 60-62kg wtedy bylo by idealnie ale choruje na niedoczynnosc tarczycy i dodatkowo stosuje antykoncepcje hormonalna wiec troszke mi ciezej zauwazac jakiekolwiek efekty diety czy cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 180 stopni
ja też do Was dołączam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja dzis musiałam sobie odpuscic bieganie :( przez mojego meza bo nie było go cały dzien ale za to pocwiczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslisz ze to zdrowo napchac sie na kolacje owocami?? dwa jablka gruszka niezle syca :)) jest w nich cukier i nie wiem jak to traktowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 180 stopni
wczoraj zrobiłam zakupy i dzisiaj i od dzisiaj dietkuje śniadanie- 3 kanapki z serkiem i sałatą Wiem, że jestem strasznie słaba i mam nadzieję, że się nie obrazicie jak będe marudzić a mi tak brakuje sily woli...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manuelka12345
Hej dziewczyny Moge dołączyć?Masakra ze mną...od 2 miesięcy próbuję zrzucić 5,5 kg i tak mi silnej woli brakuje, że zawsze znajdę jakąś wymówkę na lody, wafelka, albo inne świństwo... Dzisiaj stanełam na wadze - 63,50..ja mam 176 cm czyli nie jest źle ale odkąd pamiętam chciałam ważyć poniżej 60 kg.. Wczoraj zaczęłam - dużo piję, herbatka zielona, kawa, woda, jem jabłka i jeden pełnowartościowy posiłek po przyjściu z pracy... Pół roku temu schudłam tak 5 kg..i trzymam wagę..no ale jeszcze ta piątka mi sie marzy:) Tylko nie piszcie, że powinnam jeśc do 5 posiłków dziennie..bo w moim przypadku - mam tak wolną przemiane materii...po tygodniu miałam 2 kg na plusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was odchudzaczki ja wczoraj zapomniałam ale dzis rano wlazłam na wage i moja cudo waga pokazała mi dwa kilo mniej - wiem wiem ze to tylko woda ale jak cieszy ;) od razu mam wieksza motywacjie :D I PEWNOSC ZE TYM RAZEM DAM RADE I TO BEZ ZADNEJ KONKRETNEJ DIETY mysle ze duzo jednak daje tu ruch i bardzo dobrze bo juz nigdy nie bede gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkowy potworekk:))
hej mokunia :), nie nie zosałaś sama na placu boju, ja dalej jestem na diecie, ale nie pisałam ostatno bo zaczęłam rok akademicki i nie miałam czasu ani głowy do tego.' jestem na siebie ogromnie zła... bo dzisiaj tak dobrze mi szło zjadłam na śniadanie musli z pozniej poszlam na uczelnie i jak wracalam to zaszlam do sklepu i kupilam pączki 4 w opakowaniu i nie wiem co ja sobie myślałam ale dopadł mnie taki wilczy głód ( a raczej wszystko roi się w mojej głowie :((((( ) ze pożarłam w drodze do domu wszystkie te pączki mam teraz wyrzuty sumienia i juz po tych paczkach nic nie jadłam no to w sumie bilans kalorii na dzisiaj wynosi okolo 1000 kcal ale jakie to puste i tuczace kalorie...juz nie mam na siebie siły czasem jak sie złamie to mysle sobie kurde raz sie zyje co za roznica czy zjem teraz cos niezdrowego czy jakiegos batona a pozniej mam takie wyrzuty sumienia :/ bo mysle o tym cialge ze musze schudnac...kurwa az mi siebie zal ze sie tak utuczyłam a teraz schudnac tak ciezko...jak scudne w koncu to juz nigdy nie doprowadze sie do teog stanu w jakim jestem teraz. ale za to wlasnie worcilam z jogginu i biegałam 40min bez odpoczynku od jutra znowu dieta,ale teraz juz chyba bardzo rygorystyczna bo im wiecej sobie pozwalam tym apetyt rośnie. tak ogólnie to 0d 28 wrzesnia tak jak pisałam jestem wegetarianka i z tym nie mam w sumie wiekszych problemów, chociaż moja grupa krwi bardzo lubi mięso i czasem mam ochotę ale zastępuję sobie wtedy np jajkiem i jest okej. no i dalej nie jem chleba marze o tym zeby wrocic do wagi 60kg tyle warzylam jeszcze w styczniu czulam sie fantastycznie a teraz czuje sie jak pulpet;/ od jutra zaczynam walke z mózgiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestes sama Ja cwicze codziennie od tygonia ok 20 minut pokazaly sie miesnie skosne brzucha tylko jeszcze musze ten piwny wycwiczyc :P nie cierpie robic brzuszki ma ktos jakas alternatywe na zrzucenie sadelka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemjakajestemszalona
nie ma nic lepszego niz mniejsze posilki i duzo ruchu..... niedziela jest moim dniem, w ktorym sobie odpuszczam a tak od pon do sb.... silownia na zmiane ze spinningiem i kettle bells....schudlam 10 kg w 3 miesiace a teraz juz tylko utrzymuje wage i wyrabiam sylwetke.... powodzenia kochane, nie ma sensu sie glodzic i byc nieszczesliwym...\ glowy do gory i ruszac tylki skoro mnie sie udalo a bylam najwiekszym leniem to i wam sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkowy potworekk:))
jestemjakajestemszalona' wow!! super wynik, dodałaś mi optymizmu tym wpisem:) teraz mam sporo ruchu do szkoly i z powrotem to godzinka dziennie plus jogging, do tego dołożę jazde na rolkach i mam nadzije ze do wiosny bede wygladac juz lepiej:) pozdrawiam wszystkie wagomaniaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda znas bedzie wyglądac lepiej ;) tylko nie mozemy odpuscic :) ja tez raczej w niedziele sobie odpuszczam przeciez jakas nagroda za ciezki tydzien sie nalezy a poza tym to odpoczynek noi podkrecenie metabolizmu ;) wczoraj biegałam 30 min ale spokojnie mogłabym wiecej ;) tylko raz ze z mezem byłam tak umowiona a dwa było juz tak ciemno ze sie bałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na samym bieganiu schudlam 10kg, bo niestety diety nie sa dla mnie bo lubie slodycze, ale bieganie to naprawde super sprawa, przez pierwszy miesiac codziennie po 4km a potem ze 2,3 razy w tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mierzyłas te kilometry? masz jakis użądzenie czy tak troche na oko i jesli moge wiedziec ile czasowo ci to zajmowało tzn ile jednorazowo czasu biegłas ja biegam i tez chciałabym wiedziec ile przebiegam kilometrów ale nie mam zielonego pojecia jak to zmierzyc - pewnie sa jakies uzadzenia do pomiaru ale nie zagłebiałam sie w ten temat bo i tak kasy brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkowy potworekk:))
paaplaa to super wynik!!! i to jeszcze bez diety :0 a w jakim okresie czasu az tyle schudłaś? kiedys czytałam wywiad z dziewczyna w shape, która tez nie stostwła zadnej koknkretnej diety tylko mż i biegała codziennie po 45min i schudła w miesiąc 1 rozmiar !!! także myślę ze to cudowny wynik ja tez zamierzam biegac codziennie po 45min i jeszcze 3 razy w tyg godzina jazdy na rolkach,a pozniej jak juz schudne to np 4 razy w tyg jogging aby utrzymac wage :) Dzisiaj nie ide biegac bo dostałam okres i nie czuje sie na silach ale za to wieczorem wychodze ze znajomymi do klubu takze jak dam radę to trochę potańcze i zawsze coś spalę:) jutro juz mam nadzieje poczuć się lepiej i znowu jogging! dzisiaj zjadłam normalne posiłki obiad i kolacja musli. teraz chcę w zdrowy sposób dojść do idealnej sylwetki a nie niszczyć się jakimiś dietami cud!! ZDROWY TRYB ŻYCIA PRZEDE WSZYSTKIM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×