Małżeństwo nie ma w tych czasach żadnej wartości... oto dowody

Dla mnie malżeństwo -To UMOWA Bez obrączki,bez nabijania portfela wlaścicielom przydrożnych OAZ zabaw. Kiedyś się ożeniłem z partnerką w Licheniu.Bez księdza ,bez świadków ,bez obraczek Umówiliśmy sie ze sobą. Nikt nie krytykował jedzenia- bo nie było Nikt nie skomlał że za wcześnie rosół podano - bo nie było Nie słyszałem aby ktos był niegustownie ubrany- bo w Licheniu patrzyłem na partnerkę i myślałem o tym dlaczego tak to sobie wymyśleliśmy. Dlatego podważam ,małżeństwo ma swoją wartość ale wcale nikt tego przybijać nie musi.

ale dla niektorych jestes szmatą ;)

Małżeństwo zawsze było rodzajem umowy, często zatwierdzanej bez zgody lub z małym wpływem samych zainteresowanych, więc chyba się poprawiło ;)

a mnie zawsze ozwala argument z cyt"szacunkiem do wlasnego ciala" - kiedys slyszlam jak jakis sutannik probowal taki argument biednym dzieciakom jeszcze narzucac;( ja nalezy do osob ktore WYJATKOWO szanuja swoje cialo , dbaja o nie oraz jego potrzeby - dlatego mniej wiecej od 17 roku zycia uprawiam seks dostarczaj w ten sposob mojemu cialu rozkoszy;-)))

ONE22 -> Jak to , brałeś ślub tak sam sobie ?

http://www.youtube.com/watch?v=wMJW-sfrkXE&feature=player_embedded ale to juz przesada

nie bardzo dokładnie podałeś szczegóły, ale uważaj, bo małżeństwo zawarte w ten sposób może byc ważne i na dodatek sakramentalne, choć bez księdza i wy tylko wobec siebie Nie wiem czy orientujesz się, że ślub polega na tym, że to nie ksiądz ale oni oboje dają sobie ślub, bo sobie ślubują, może slubują wobec Boga, i wtedy otrzymuja od Boga sakrament małżeństwa Przyjęło się że młodzi ślubują sobie wobec księdza, ksiądz jest tylko świadkiem ślubu i powagą kościoła potwierdza ważność zawartego ślubu, ale w sytuacji braku dostępu do tej formy ślubu w obecności księdza, jest dopuszczalny ślub bez obecności księdza i taki slub będzie ważny i sakramentalny, Oczywiście to dla wierzących, ale chyba nie mówimy o ateistach, bo ateiści mają dostęp tylko do rejestracji uroczystej, to takie TYLKO podpisanie papieru, jakaś umowa cywilna mająca skutki prawne, ale sakramentu w cywilniaku nie ma. Małżeństwo w swej pełnej istocie ma sens, ma jedyny sens, ale współcześnie ludzie nawet nie zbliżają się do istoty małżeństwa, mimo że ślubują , czy cywilnie czy kościelnie, ale zwykle robią sobie ograniczony kontrak bez zrozumienia czym jest małżeństwo, i nigdy nawet nie zbliżą się do istoty małżeństwa. Tragedia dzieje się wtedy, gdy jedno z nich nie dorasta do małżeństwa, a drugie i owszem. Ale jedna osoba nie zbuduje małżeństwa gdy partner nie dorównuje, i dlatego potem jest skrzywdzona. Współcześnie mamy tylko parodię małżźeństwa a nie małżeństwo, dlatego ta imitacja i parodia nie ma sensu.

"ale uważaj, bo małżeństwo zawarte w ten sposób może byc ważne i na dodatek sakramentalne, choć bez księdza i wy tylko wobec siebie" hahah - coz za "przestroga" "bo ateiści mają dostęp tylko do rejestracji uroczystej, to takie TYLKO podpisanie papieru, jakaś umowa cywilna mająca skutki prawne" ateisci maja dostep do prawdziwego slubu m, bez udzialu pana w czarnej kiecy;-)) choc jak pan w czarnej kiecy asystuje to tez robi sie z tego umowa-cywilno prawna;-))))) z reszta tym wlasnie jest malzenstwo - umowa prawna

A jak dawniej kobiety wychodzily za maz z przymusu za starucha narajonego przez rodzine to bylo ok? wartosciowe? Poza tym nie dla wszystkich malzenswto to sakrament, bo nie wszyscy sa wierzacy. Dla wiekszosci swiata to akt prawny i tego nazewnictwa lepiej sie trzymajmy.

//Kiedyś się ożeniłem z partnerką w Licheniu.Bez księdza ,bez świadków ,bez obraczek Umówiliśmy sie ze sobą.// :D

ONE22 chyba padne:D:D:D jak ci sie nie chce robic WESELA to zrób skromny slub koscielny.tez mozna. tylko wy i świadkowie. btw-ty zadnego slubu ze swoja partnerką nie masz. żenada