Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamjuzdosctego

Toksyczna rodzina, czy coś powinnam zrobić?

Polecane posty

Gość mamjuzdosctego

Nie wiem od czego zacząć... pewnie nie uwierzycie... jestem z patologicznej rodziny. Siostra - starsza - była prostytutką, mase mężczyzn, matka alkoholiczka, siostra od kiedy pamiętam oskarżała ojca o molestowanie, nigdy się nie wyjaśniło. Kłocili i godzili wszyscy na zmianę, bili i przepraszali. OD najmłodszych lat nie wiem gdzie w tym wszystkim byłam ja... nie wiem bo szczerze nawet nie wiem jakim cudem się uchowałam. Rodzice moi "tych" dobrych zawodów - prestiżowych. Pieniędzy jak na ironię zawsze było dużo. Siostra po urodzeniu dziecka najpierw je zostawiła nam a później wzięła do siebie. Biła, katowała, poniżała - nie wnikam już ze były sprawy z Policją itp. Jakoś dziecka jej nikt nie odebrał. Teraz po latach stworzyłam sama rodzinę, kocham ją i trzymam sie jej jak potrafię ALE dowiedziałam się ze siostrzenica jest również prostytutką. Serce mi pękło, bo miałysmy dobry kontakt myslalam ze ją wezmę do siebie teraz bo tez urodziła dziecko i chciala oddać. JEstem na tyle dorosła zeby coś zrobić. chyba. Ale sama mam rodzinę i dziecko. Nie mam już siły na to wszystko, nie wiem czy mam coś robić, jestem zmęczona rodziną, sama wciąż mam ze sobą problemy - odbiło się to wszystko na mnie nie bez echa. Nikt pewnie nie dotrwał do końca, położyłam dziecko i płaczę. Myslalam ze może siostrzenica chcoiaż odwróci swój los, ze to co jej tłumaczyłam coś da, ale jaki miała wzór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
dziwisz sie... ojciec wam zgotowal taki los wiec do gazu z nim ... bo wszystko to jego i tylko jego wina jak raz kobiecie odbierzesz godnosc (przez molestowanie gwałt - NIEWYBACZALNE0 ROBISZ Z NIEJ KURWE BEZ UCZUC TAKA sama jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
samce to smiecie...niszcza wsytko co dobre i niewinne... twoja siostra była dobra i nie winna i osoba która powinna ja kochac i wspierac oszukala ja i wykorzystała w bardzo zły i egoistyczny sposób ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
wiec skoro najblizsza sercu ukochana osoba jej to zrobiła to juz nic innego jej nie zostaje ... koles WAS CUDOWNY TATUS zgotował jej los kury i ciagnie sie to dalej i dalej... siostrzenica miała "wzorzec"???? a jaki wzorzec dał wasz tatus kochany co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuzdosctego
z nimi się nie rozmawia. Wiem to. ja pragnę jedynie spokoju, nie chcę wojny, miałam ją przez całe życie, teraz kiedy dostałam od losu miłość, bezpieczeństwo i spokój, nie mam siły walczyć. Może ciężko to zrozumieć i pomyślicie ze to egoistyczne, ale ja na prawdę nie wiem co mam zrobić, nie mam sił. Już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
*kurwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
ciezko sie patrzy na krzywde bliskich ojciec nie powinien zyc...to zły czlowiek a ona oddetchnie i uwolni sie popiero po jego smierci :) uwierz mi siostrzenica biedna bo powieliła a dlaczego ... nie wiem ... miała pewnie jakis powód ... pewnie myslenie "lepiej samemu wykorzystac oskubac niz zostac oszukanym" :) Wzorce w domu???? czy ty po swoim tatusiu chodzisz i gwałcisz badz molestujesz dzieci badz nastolatki? chyba nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
prada jest taka ze jedyna osobe która powinnas o to obwiniac i miec zaq złe jest TWOJ KOCHANY TATUS :) - JEDNIETY ZBOK BIORACY SIE ZA WŁASNE CORKI ...POWINIEN ZDECHNAC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuzdosctego
rozumiem siostrę na prawdę bo jak na ironię losu ja tez byłam wykorzystana ale przez obcego człowieka. Ale to nie powód do katowania swojego dziecka. Tyle razy jej mowilam, tlumaczylam, masz dziecko musisz jej chociaż pokazać jak wyglada milosc, uda nam się, ja sie staram, doceniam to co mam bo wiem jak wygląda piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
a ciebie molestował i zrobił z ciebie kurwe i obnizył twoja somoocene do poziomu gowna i nic nie wartej istoty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuzdosctego
nie poznałam jeszcze w życiu nikogo kto by miał tak dramatyczną historię rodzinną jak ja. Wszyscy znajomi mają piekne cudowne rodziny, czasem jakiś kłopot który wydaje im się ze jest duuuuzy, a ja się uśmiecham pod nosem... Życie jest takie nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
myslisz ze skad sie biora prostytutki dziwki ikurwy? to wy, FACECI robicie z kobiet kurwy i prostytutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaano własnie wiem
a wiesz w czym jest lepszy taki klient od waszego CUDOWNEGO TATUSIA? :) tym ze chociaz zapłaci ...cos cokolwiek da... smutne zgnoic takich skurwysynków zboków i najlepiej sterylizowac i do gazu albo lepiej aby go do konca zycia ruchały cioty za darmo ile wlezie :) tego im zycze kurwa... TATUS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuzdosctego
ja dzięki Bogu trafiłam na człowieka, na którego mogę liczyć w każdej sytuacji, już tyle razem przeszliśmy, pomógł mi wiele, dzięki niemu zawdzięczam zdrowie psychiczne. Czyli jednak są mezczyzni którzy mają serce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz się, ze nie znasz mojej
historii rodzinnej, to dopiero by coi szczeka opadla i bys się przekonała, że nie masz tak xle, skoro Tobie sie ułozyło zuycie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuzdosctego
ciesz się, ze nie znasz mojej - myslisz ze to łatwe ułożyc sobie życie w syfie? proby samobojcze, narokotyki, alkohol - aż w końcu kiedy było blisko zrozumiałam, że chce żyć. Że przecież mimo wszystko kocham życie. Że może coś jeszcze dla mnie jest... jakas szansa. i wziełam byka za rogi, ciężko jest czasem, demony wracają, z resztą wciąż istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamjuzdosctego
najgorsze, że nie wiem co będzie z siostrzenicą. ma 18 lat. jest taka młoda i piękna. Boże! jak możesz na to pozwolić! Chciałabym jej pomóc ale nie wiem jak. Żaden argument jej nie przekonuje. Jaki to ból i żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×