Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koza.

psychiatra nie gryzie

Polecane posty

Gość dobrze kozo
nie. forum to tylko odskocznia. :) dzieki zuza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
Zs kiedys napisze do Ciebie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alpaczinokapuczino
do BSA - człowieku, masz tak nikłe pojęcie w temacie homoseksualizmu, pedofilii i psychopatii że aż żal czytać te bzdury. poducz się trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia !
ZS - To sie akurat zgadza ale nielicz na to ze sie czegos wiecej dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
zs zbieraj siły :) odrastam do tej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
dorastam :P zaczynaj sie bac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia !
ZS - jak tak mocno NIEzaisteresowanego to jednak dziwnie czesto pojawiasz sie tam gdzie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
taka sama jak ta, ze napiszę :) kiedys. ale zawsze mozesz myslec, ze jednak nie zbiore sie na odwage :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia !
ZS - tym razem Twoje zyczenie zostanie spelnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
umowmy sie ? to zobowiazuje :) nie mysl. to bolesne doswiadczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
wiec co mam zmienic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze kozo
acha :) to ja dalam wskazowke na twoj mail na tamtym temacie. ale nie obawiaj sie, ja do Ciebie nie napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiadając na czyjeś pytanie z poprzedniej strony, depresja nie jest mi obca ale nie jest to mój problem podstawowy, diagnoza jest zupełnie inna. W tej chwili funkcjonuję zupełnie dobrze, choroba jest w remisji. Przyjaciółka psycholog to nie jest dobre wyjście. Nie będzie umiała spojrzeć na nas obiektywnie. Tak samo jak chirurg nie powinien operować kogoś z swojej rodziny czy najbliższego otoczenia, bo zapewne nie będzie potrafił wyłączyć emocji, co może mieć wpływ na jego działania, tak samo terapią nie powinien zajmować się nikt nam bliski. Dobrym pomysłem natomiast jest to aby przyjaciółka znając środowisko poleciła kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam o tym w dziale praca, niestety temat nie spotkał się z zainteresowaniem. Mimo wszystko wydaje mi się ciekawy i ważny. Może tu kogoś zainteresuje lub skłoni do refleksji test jest skopiowany z innego forum. Parę cytatów: W najtrudniejszej sytuacji są osoby z upośledzeniem umysłowym bądź chore psychicznie. Wielu pracodawców nie wyobraża sobie, aby mogli ich zatrudnić. Boją się, że grozi to podpaleniem zakładu, samookaleczeniem pracownika i innymi niebezpiecznymi zdarzeniami.(28) Ludzie z zaburzeniami psychicznymi są niechętnie zatrudniani przez pracodawców, istnieją nadal krzywdzące to środowisko stereotypy. "Cierpiący na zaburzenia psychiczne są wielokrotnie uzdolnieni, posiadają duży potencjał, mogą pracować, nie tylko fizycznie, ale na rynku pracy - trudnym w Polsce - nie mają szans. A warto pamiętać, że najlepszą terapią prowadzącą do powrotu do świata osób zdrowych jest właśnie praca".(29) Często chorzy psychicznie mają wysokie i potrzebne na rynku kwalifikacje. Nie potrafimy tego wykorzystać, spychając ich na margines życia zawodowego i społecznego. (...) Nie doceniamy możliwości, które w nich tkwią, nie dajemy szansy na udowodnienie, że są świetnymi i wydajnymi pracownikami.(...) Według sondaży ADHES (międzynarodowego projektu badawczego, dotyczącego schorzeń psychicznych) 76 proc. Polaków uważa, że choroby psychiczne są wstydliwe i zazwyczaj ukrywa się je przed innymi, także przed pracodawcami. (...) Tak samo nieufnie do poszukujących pracy chorych psychicznie podchodzą pracodawcy. W wielu branżach skłonni są przymykać oczy na alkoholizm pracowników, choroba psychiczna wyklucza poszukującego z grona kandydatów do zatrudnienia.(...) Odrzucenie przez społeczeństwo, niemożność znalezienia pracy w wielu wypadkach jest równoznaczne z nawrotem choroby.(30) Szczególnie duży dystans okazywany, jak i spostrzegany, jest w stosunku do osób chorych psychicznie, narkomanów, z chorobą alkoholową oraz chorych na AIDS. (...) Wśród ludzi zdrowych istnieje bardzo duża obawa przed powierzeniem osobie chorej psychicznie odpowiedzialnych funkcji społecznych.(31) Na osoby niepełnosprawne patrzy się wyłącznie przez pryzmat wydajności oraz kłopotów i kosztów, które trzeba ponieść, żeby dana osoba mogła podjąć pracę na określonym stanowisku pracy. Szczególnie dotyka to osób z niepełnosprawnościami mentalnymi. Pracodawcy uważają, że osoby te nie mogą bądź nie chcą pracować, a także mają zaburzenia, z którymi sobie nie radzą. Niektórzy pracodawcy uważają zaburzenia psychiczne za niosące potencjalne niebezpieczeństwo.(32) Bibliografia: 28 Kto się boi zatrudniać, "Integracja" nr 1/2005,www.niepelnosprawni.info/ledge/x/11638 29 Ryzyko wzrostu niepełnosprawności psychicznej społeczeństwa,www.zieloni.org.pl 30 Praca jest najlepszym lekarstwem, "Rzeczpospolita", 02.07.2006 31 Postawy wobec niepełnosprawności i osób niepełnosprawnych, "Człowiek Niepełnosprawność Społeczeństwo" nr 1/2005, s.27 32 Człowiek niepełnosprawny a zatrudnienie: przegląd barier, "Aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych" nr 4/2005. s.103

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy poza bzdurnym spamem o tarocie nikt nie ma żadnej refleksji na ten temat? Jak dla mnie to potwierdzenie dla typowej reakcji społeczeństwa na jakąkolwiek inność. Widzimy kalekę-odwracamy wzrok, po co psuć sobie poczucie estetyki tym widokiem? W przypadku chorób psychicznych często tej "inności" na pierwszy i drugi rzut oka nie widać, wypieramy temat bo jest niewygodny, nieprzyjemny, bo tak boimy się tego typu chorób, że pragniemy temat omijać szerokim łukiem, nie dopuszczając do siebie mysli, że takie osoby mogą być tuż obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×