mój chłopak a jego koleżanka :(( pomóżcie !:(

ale co mam ci wytlumaczyc? jestes rozedrgana niunia, ktora gotowa jest na kolanach do czestochowy sie wybrac, zeby tylko facet cie zechcial a koles jest typowym cwaniakiem gazela nie zrozumie lwa

Ardath ---> Ja tak kiedyś w żartach do niego czy nie jesteś zazdrosny a on że nieee , że on nigdy nie jest zazdrosny :) Raz mi były przysłał kwiaty na imieniny to tak kolezanka zażartowała mówi ooo schowaj te kwiaty bo twój X będzie zazdrosny a on że niech sobie jej daje kwiaty ja mu nie bronie..:/ to mnie rozbroiło mówie ci..

zawsze szczryh --> ten mechanizm facetów bo widze że ty jestes podobny charakterem do mojego..on sie niczym nie przejmuje nie rozumie że ja sie martwie ..bardzo przejmuje on sobie pójdzie na ławke z kolegami i jak ma potem wolne wieczorkiem zazwyczaj do mnie zagaduje.. jak stac sie obojętnym na wszystko jak wy ..bo nie potrafie sie nie przejmować a wy to macie gdzies..

tak, glupotami sie nie przejmujemy, bez dwoch zdan, nie martwi nas tez to, ze dwie niunie staraja sie o nasze wzgledy ciebie by to martwilo?

Albo tak pięknie udaje, albo podchodzi do tego jakoś inaczej. Ja jego tekst o kwiatkach zinterpretowałabym jako sygnał, ze były Ci może dawać kwiaty ale to przecież nic nie zmieni w waszym związku. Ty nagle nie wrócisz do byłego bo jesteś z aktualnym i nic tego nie zmieni. Moim zdaniem on po prostu czuje się pewnie w związku. Może tez mieć rozbudowane ego ale tego nie jestem w stanie stwierdzić bo go nie znam. :D

wy naprawde niunie nie macie innych problemow niz "interpretowanie sygnalow" ?

powinni was zatrudnic w nasa do analiz szumow kosmicznych

Ardath ---> heh ^^ czy ja wiem czy ma ego rozbudowane poprostu jest inny ;) powiem ci że moj były był bardzo zazdrosny i nie powiem lubiłam to ;) ale ten przechodzi wszelkie oczekiwana ja niewiem czy go wogóle moge nazwać facetem jako samcem ^^ może czuje sie pewnie bo wie że napewno bym go nie zdradziła bo taka już jestem ale jak zkolei będe wzbudzać zazdrosc i flirtować z innymi to on będzie robił to samo i może nam nie wyjśc to na dobre i kurcze sama już widzisz niewiem :( zawsze szczery --> tak bo my kobiety mamy taką nature i to analizujemy bo zależy nam na facetach a wy myślicie żeby wam było dobrze żeby poruchac i zostawić ..prawdziwych facetów ze świecą szukać..

a jaki to prawdziwy facet? nie taki, ktory wychodzi naprzeciw kobiec naturze, potrzebujacej tematu do analiz? przeciez jak macie wszystko pod nos podstawione, gdy nie macie zadnych problemow, to z automatu dostajecie globus, rzucacie sie na szezlag i szukacie nowego problemu by moc wreszcie zaczac dzialac :-)

a swoja droga autorko, twoj facet jest taki wlasnie jak opisalas?: a wy myślicie żeby wam było dobrze żeby poruchac i zostawić

Zawsze Szczery nie masz racji. Nie analizujemy wszystkiego tylko po to żeby zabić nudę. Kiedy jedna kobieta ma jakiś problem to służymy radą na bazie własnych doświadczeń. A to, ze każda kobieta chciałaby mieć idealny związek i idealnego mężczyznę jest tylko i wyłącznie przejawem głębokiej potrzeby bycia kochaną. Niestety każda ma inne wyobrażenie ideału i inne potrzeby.

Nie miałam zamiaru Ci radzić żebyś rozbudzała w nim zazdrość. Próbuje Ci uświadomić, że może ma taką naturę i bez względu na to co zrobisz raczej się nie zmieni. Pytanie czy Tobie jego zazdrość jest niezbędna do życia? Przecież jest tyle dziedzin życia w których mężczyzna jest w stanie pokazać swoje przywiązanie i miłość. Pamiętaj, że dla niektórych mężczyzn pewne rzeczy są tak oczywiste, że nie zdają sobie sprawy, że my tego nie widzimy...

Nie analizujemy wszystkiego tylko po to żeby zabić nudę. rozumiem to ja tez nie oddycham po to, zeby zabic nude

Ardath --> no tak w sumie zazdosć tu nie ma nic do rzeczy ale dobrze wiedzieć że facet okazuje w ten sposób jakies uczucia;) zawsze szczery --> nie zgodziłabym sie to nie dokońca tak jest wiesz kobiety potrzebują dużo ciepła wsparcia miłości na każdym kroku a faceci myśla że jak raz na miesiac nas przytulą to jest ok.. Eh..

autorko mozesz troche jasniej, bo wciaz nie wiem, czy twoj facet chce tylko poruchac i porzucic czy nie?

Zostaw go - szkoda Twojego czasu i później Twoich łez. Jak jak byłem zakochany to jeździłem 1h autobusem pod mieszkanie dziewczyny tylko po to aby zobaczyć czy jest w domu. Żadne inne dziewczyny dla mnie nie istniały. Jest też bardzo prawdopodobne, że ta druga celowo miesza mu w głowie, bo widzi, że kogoś ma, ale skoro on nie potrafi się od tego odciąć to znaczy, że nie warto na niego tracić czasu.

zawsze szczery--> raczej nie bo sexu miedzy nami nie było pisałam że jestem dziewica jakby mu o to chodziło to byśmy nie byli razem.. facet doświadczony--> a możesz napisać ile masz lat mój ma 23 więc może tez tu o wiek chodzi że może za gówniarz jest a ja potrzebuje kogoś starszego i wiedzącego czego chce.. wiesz on chciał przyjeżdzac do mnie tylko ja go zbywałam bo mieszkam na wsi a on z miasta wiec sie troche wstydze..

"Nie analizujemy wszystkiego tylko po to żeby zabić nudę. rozumiem to ja tez nie oddycham po to, zeby zabic nude" o kurcze, mocne :)

raczej nie bo sexu miedzy nami nie było twoja logika mnie oniesmiela nie bylo sexu i dlatego nie chce poruchac i porzucic?

zawsze szczery---> wiem że sexu by chciał ale czeka aż ja sie zgodze i niechce robić nic na siłe wierze mu i jakbym chciała to do śłubu by moze tez poczekał ale wiem że mu ciezko bo mam duże libido:(

daj mu siebie, wtedy tamta nie będzie miała z Tobą szans.

Ja mam już duuużo lat. :-) I zapomnij o tym, że Ty jesteś ze wsi a on z miasta, bo to nie ma żadnego znaczenia. To że on jest zainteresowany sexem to jest pewne i nie ma w tym nic dziwnego, a powiem nawet, że to jest normalne w tym wieku. Podstawowe pytanie czy on coś do Ciebie czuje, czy po prostu szuka sobie dziewczyny, żeby kogoś mieć, a Ty się akurat zgodziłaś z nim chodzić. Z tego co piszesz to wynika raczej, że to drugie, bo wolałby koleżankę. Moja rada - nie zgadzaj się na seks i wtedy zobaczysz co będzie za parę miesięcy.

Ja mam ten sam problem.Mam fajnego kolege,znamy sie juz rok,zaczelismy razem kurs jezykowy,mieszkamy za granica i on poznal te druga w szkole.do tego czasu nie bylam nim specjalnie zainteresowana ale jak ona zaczela rwac cholewki to mnie wzielo na maksa,prosilam go zeby sie z nia nie spotykal,na poczatku mowil ze ona mu sie nie podoba i ze jest wariatka i takie tam.teraz wiem ze zaczal sie z nia spotykac,ona nie ma skrupolow,wali prosto z mostu,chciala go pocalowac i takie tam rezczy,Nie moge sobie z tym wszystkim poradzic,on wie ze rani mnie to ze on z nia ale nie przestaje..Ostatnio nie wytrzymalam i powiedzialam mu ze nie chce sie juz z nim spotykac,nie wiem czy zrobilam dobrze ale caly czas mysle o nim,ze on z nia,to jest silniejsze ode mnie.nie potrafie juz dalej sie z nim kolegowac,mozemy nawet stanac na rzesach jak on zechce sie z nia widywac i takie tam to nic na to nie poradzimy.

nie wiem czy zrobilam dobrze ale caly czas mysle o nim,ze on z nia nastepna studentka administracji zaocznej

jakbym chciała to do śłubu by moze tez poczekał ale wiem że mu ciezko bo mam duże libido hahahahahah normalnie jestescie niemozliwi :-)

heh widze że troche postów tu przybyło przez moja nieobecność ;) Marika29 --> wiesz ja to wiem ale jak serce kocha rozum szwankuje :( niewiem jak to dalej bedzie on poszdł na impreze słowem sie nie odezwał do mnie ;(

No to sama widzisz, że trzeba go sobie darować.

Up up :) Wypowie sie jeszcze ktoś ??? Prosze;)