Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewelka19

mój chłopak a jego koleżanka :(( pomóżcie !:(

Polecane posty

Gość do autorko bez sensu
autorko bez sensu ten Twoj chlopak ;/ tamta go olala to jest z Toba z braku laku. wie ze u tamtej dalej nie ma szans to stara sie nie popsuc syt. z Toba Mówisz tu o sytuacji z własnego doświaczenia? Sam robisz podobnie do autorki chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uno_dos_tres
nie ma , powtarzam NIE MA przyjaźni między mężczyzną a kobietą, kto tak twierdzi nie zna życia, zawsze któraś ze stron będzie dążyła do czegoś więcej...autorce zalecam szczerą rozmowę z chłopakiem, po co te dziecinne podchody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uno dos tre--> ja sie nie bawie w podchody ;( wiesz on by mi tego napewno nie powiedział że coś czuje jakby nie znajoma ;( on jest bardzo skryty widze że sie stara ale czasami mam go dość serdecznie :( są takie dni że to ja sie musze odezwać często gadamy przez komp po pracy spotykamy sie raz w tygodniu jemu to nie pasuje i robi mi wyrzuty a ja pracy rzucić nie moge bo z czegoś studia musze opłacić :( do krakowa mam 40 km i nie mam możliwości jeżdzenia bo nie mam samochodu tak jak i on ale on mieszka w centrum krakowa;( jak juz tu pisałam na popradnich stronach on nawet niewie że znajoma sie wygadała i napewno tego mu nie powiem bo juz wiecej sie niczego nie dowiem ;( a tak próbuje go jakoś podejść :( ale jestem i tak załamana wziełam sobie 3 dni wolnego bo nie umiem sie opanować :( dlaczego faceci tacy są nie powiedzą dokładnie o co chodzi nawet sie wysłowić nie umieą sprawy na ostrzu nie postawia..wczoraj ta znajoma pisała z nim tak zagadała jak tam a on że dobrze że z tamta sie nie widział i sie z tego cieszy a ona mu napisała że sie zastanawiam jak może kochać 2 osoby to on że z tamta chyba przesadził z tym slowem kocham ale że coś czuje do niej tak dokładnie ma sie sytuacja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego dziś od samego rana ciągle coś jem tak jak i wczoraj wszystko co jest w lodówce nie umiem sie opanować przez te nerwy :( mam taki wzdęty a wcinam czekolade ..nie mam już siły jeszcze sie bulimi nabawie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut
nie wiem co ci odpisac tak naprawde ... moj zawsze miał kupe kolezanke w którcyh sie podkochiwał teraz ma jedna z pracy kolo której skacze i wiesz co ... nie mam juz ochoty ani siły na to...niech sie rucha jak che mam to gdzies tak samo jak on mnie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut
mój były skoleji tez miał kolezaneczki i ci...uswiadomil mi w bardzo szybki i łatwy sposób ze gówno warta byłam dla niego i z nia na dzien jak tylko tamta sie usmiechneła kopnał mnie w dupe i wyrzucił jak odpadek :o piekna jest ta milosc facetow...wystarczy ze sie jakas do niego usmiechnie a juz z fiutem lata za nia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut
---- Ewelka19 wiesz co ci zostaje...zaakceptowanie ze faceci to chujki małe ktore maja za gówno twoje uczucia i bedzie ci lzej...byz moze kiedys spotkasz faceta innego niz wszyscy takie fajnego wyjatkowego ... "bo wazne sa tylko te dni na ktoruch jeszcze nie znamy i chile na które czekamy " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the way is shut
facet = mały pomarszczony zwichniety spaczony fiuteczek który gówno wie i który ma cie za gówno a zwlaszcza twoje uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Moim skromnym zdaniem najrozsądniej będzie jeżeli z nim porozmawiasz o tym. Tak szczerze i bez pretensji, podnoszenia głosu i wszczynania kłótni. Powiedz mu, że wiesz o całej sytuacji i czujesz się niepewnie w związku z tym, że ta dziewczyna chce się z nim znów przyjaźnić. Zapytaj się o jego uczucia i niech się określi czy jeszcze coś do niej czuje. Może się okazać, że to zwykły sentyment i wdzięczność bo (jak tu pisałaś) ona kiedyś mu pomogła wyjść z dołka. Może też tak być, że Twój chłopak nadal czuje do niej miętę. W takim wypadku dowiedz się co zamierza dalej robić. Jeżeli mu zależy na Tobie i kocha Cię, to zrezygnuje z przyjaźni z tamtą i dla Waszego wspólnego komfortu psychicznego jasno jej to zakomunikuje i nie będzie się z nią kontaktował. Podsuń mu taką myśl (Powiedz, że czułabyś się pewniej gdyby tak zrobił ale nie próbuj nakazywać bo możesz osiągnąć efekt odwrotny). Jeśli nie będzie tego chciał zrobić, to znaczy, że Cię nie kocha tak mocno jak na to zasługujesz i wtedy albo walcz albo odpuść go sobie (to zależy jak bardzo ty kochasz i na jak długo wystarczy Ci sił, bo to może być droga pełna cierpienia). Niektórym ludziom na tym forum moja odpowiedź może się wydać naiwna, ale wbrew pozorom rozmowa z facetem o innej kobiecie nie zawsze kończy się kłótnią i zerwaniem. Czasami to nasza babska wyobraźnia podsuwa nam takie obrazy, że nie widzimy, jak mało istotny jest ten problem. A po co się męczyć, nie spać po nocach, nie jeść, jak sprawę można szybko rozwiązać i nadal cieszyć się życiem w związku. Wypraktykowałam to w swoich związkach i zawsze działało. Czasem usłyszałam rzeczy, których nie chciałam usłyszeć ale przez to jestem pewna, że krócej dochodziłam do siebie... Ale za to też wiele razy dowiadywałam się, że mam zbyt bujną wyobraźnię :D Ja sama też przez jakiś czas kochałam jednego będąc z drugim. I myślałam, że już zawsze będę kochać ich dwóch. Ale z czasem okazało się, że ta stara miłość umarła śmiercią naturalną i mój były jest mi obojętny. "Człowiek ma tylko jedno serce i może kochać tylko jedną osobę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
the way is shut --> mój ma to samo tez ma sporo koleżanek jak byłam u niego to widziałam cały czas to kasia dostepna to ania itd;( i ma duze libido sexualne jeszcze tego nie robliśmy bo ja jestem dziewica a on juz mial 2 partnerki sexualne ;( ale chodzimy ze soba 5 miesiecy wiec to chyba krótko na sex ale wiem ze mu sie bardzo podobam i chcial ostatnio bo sie piescilimsy juz kilka razy ale ostatnio malo co nie doszło do sexu :) ale jest też szczery i wiem że by mnie nie zdradził tylko nie mówi mi wszystkiego jak cos zapytam to odpowiada ale musi to wyjsc z mojej inicjatywy nie jest takijak inni faceci że działają tylko u mnie to ja chyba musze przejac inicjatywy jest bardzo nierozgarniety:( ale za to ma inne cechy zaradny pracowity pracuje w fimie jego ojca dorabia sobie po kilka godzin na wszystko go stać no ale tak jak mówie są i te złe cechy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ardath --> bardzo madrze napisałaś porusze z nim ten temat tylko troche pózniej bo narazie sie z nia nie widuje jak zaczną sie widywac bo razem studiuja i bede widziec że cos sie dzieje szczerze z nim pogadam :( narazie nie moge bo musze to umiejetnie rozegrac teraz on jest na 5 r to juz ma malo zajec ale bedzie pracował u swojego taty wiec nie bedzie go do 17 -18 wiec raczej spotykac sie nie beda a gdy wróci z pracy ja spórbuje sie z nim spotykac zeby nie mial do niej dostepu i zachacze o ta znajoma tylko tak zeby to było przypadkiem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze???
Jesli cos do niej czuje to nic nie zrobisz. Pozostaje ci szczera rozmowa, zapytaj czy masz sie czego obawiac, ze sie boisz i nie chcesz byc skrzuwdzona, ze jesli bedzie cos nie tak, niech powie a nie ukrywa, bo wolisz sie roztsac niz przezyc ewentualna zdrade. Chyba tak wlasnie jest prawda?? Kazdy chyba woli rozstanie niz zdrade i klamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiedzona
ewelka19 teraz piszesz, ze jesz wszystko co masz w lodowce, a przed chwila pisalas, ze przez to wszystko nie mozesz nic jesc?? przegapilam cos? a facet zastanawia sie czy woli Ciebie czy inna? o kurwa! I Ty probujesz Go przekonac do siebie? O kurwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta jedna..
Ewelka.Tylko powstrzymaj sie ,niech ci nie przychodzi teraz do głowy seks z nim.Tyle wytrzymałaś ,nie daj sie skusic w tej sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Nienawiedzona ma dużo racji w swoim dość niekonwencjonalnym przekazie. Zajmując mu na siłę czas, zabiegając o niego i próbując mu się przypodobać możesz wyjść na paranoiczkę. A w najlepszym przypadku zaczniesz udawać kogoś kim nie jesteś (ideał??? tylko czyj?). Zastanów się czy tego właśnie chcesz od związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidzona -->od 2 dni nie jem ale wczoraj koło 23 rzuciłam sie na jedzenie w lodówce i zjadłam bardzo dużo i dziś od samego rana jem ile wlezie na przymus zjadłam 6 kanapek 2 jogurtyi czekolade i dalej chce coś słodkiego nie potrafie sie powstrzymać :( nie właśnie on sie nie zastanawiam z kim chce być bo napisal tej naszej znajomej że ze mną tylko jej sie zapytał jak ma zapomniec o ex .tamta go ponoc nie chce !! tylko chce z nim mieć kontakt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Mam dla niego radę na to jak zapomnieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta jedna --> nie zamirzam tak jak mówie jestem dziewica jeszcze ale nawet jakbym chciała nie mielibyśmy gdzie tego robić bo nie mamy warunków :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawiedzona
Przekaz mial byc dosadny, jestem troszke starsza, ale widze, ze duzo madrzejsza. Ludzie obudzcie sie On ja piesci i co w tym czasie robi? Mysli jak poderwac kolezanke?? ło matko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ardath -->tak właśnie sie czuje wyidealizowana od innych ;( jedyna niepowtarzalna ;( staram sie godzic prace studia gram w siatkowke chodze na treninggi do kosmetyczki co kazde spotkanie mam inne ciuchy :( ale juz nie mam siły chce żeby mnie pokochał całym sercem żebym to czuła że zabiega o mnie dzwoni non stop kiedy tylko jestem na gg do mnie pisze ale tak nie jest ;/ to ja musze sie odzywać :( jaka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Rada dla chłopaka: Zero kontaktów z nią i żeby się nie zgadzał na żadną przyjaźń bo to przez długi czas będzie nosić w sobie podteksty. A do tego ciepła i kochająca kobieta (w domyśle Ty). Nic innego nie poskutkuje, wiem bo na sobie próbowałam. Co do jego zachowania względem Ciebie to radze zastosować trochę kobiecych sztuczek. Przyzwyczaiłaś go, że jesteś zawsze na jego zawołanie i teraz się nie stara wcale. Faceta trzeba trzymać na dystans, tak żeby miał zawsze lekki niedosyt. Czasem nie mieć dla niego czasu, albo ubrać się seksownie i nie pozwolić się dotykać. Nie chcieć czegoś zrobić ale dać się w słodki sposób przekupić np. masażem stóp. Pozłościć się na niego ale tak delikatnie ( wtedy to mój nawet potrafi w tajemnicy skoczyć do sklepu i przynieść mi ulubione czekoladki albo zerwać bukiecik stokrotek- co w jego przypadku jest ogromnym osiągnięciem bo nigdy nie był romantyczny ;D ). No i ogólnie stosować te sztuczki aż do osiągnięcia zamierzonego efektu, czyli niech wielbi ziemię po której stąpasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Ja długo walczyłam z moim facetem o dzwonienie do mnie. Potrafił się nie odzywać do mnie kilka dni a ja chciałam żebyśmy rozmawiali raz dziennie. Dlatego ja przestałam dzwonić do niego, a jak się zapytał dlaczego to mu szczerze powiedziałam, że jak on nie dzwoni to ja tez nie będę tego robiła. Parę razy się pokłóciliśmy, kilka razy jechał w środku nocy do mnie jakieś 100 km tylko po to żebym się przestała złościć. Wywalczyłam wiele metodą: "jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Ardath no zazdroszcze ile bym dała żeby mój mi kupił kwiatki nie ma w nim za grosz romantyzmu on uważa że kobiety i tak mają lepiej na ziemi i tego sie trzyma ^^ ale może mnie zaskoczy na moje urodzinki zobaczymy :) no wiesz koncepcja bardzo fajna ja sie dla niego ubieram bardzo sexi i widze że ma na mnie ochote co do dzwonienia czy odzywania sie na gg to jak tego nie robie to on to robi wiec wiem że to działa;) ale twój facet i mój troche sie różnia bo mój napewno by mi nie skoczył po czekoladki i sie śmieje z mojego brzucha bo mam troche za duży:) Heh ^^:) on woli na komputerze film obejrzeć jak z kolegami jest to też jakbym zadzwoniła to nigdy by pewnie nie porozmawiał dłużej bo to koledzy czuje rispekt;) raz jak przyjechałą do niego rodzina i dzwonili że będą za 2 h to nawet ze mna na pociag nie poczekał tylko pobiegł bo jakaś ciotka przyjechała z daleka ..Mam wiele wątpliwości co do niego jego była dziewczyna go rzuciła z poprzednia mu nie wyszło to jest własnie ta ex co tu opisywałąm w wątku nie chciała z nim być i ja jestem ta trzecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Mój chyba tak robi bo się mnie trochę boi. Nie jest to niczym uzasadnione bo ja jestem małą kobietką, a on to "chłop jak dąb" (wysoki, szeroki w barach i bardzo silny). :D Jak tupnę nogą to się szybko robi potulny. Na nasze nieszczęście nie ma ideałów. Wydaje mi się, że Twojego nietrudno będzie troszeczkę "naprostować" żeby bardziej o Ciebie zabiegał. Z opisu nie wydaje się taki zły... Wystarczy pamiętać, ze facet to łowca i musi gonić swoją zdobycz. Dawaj mu powody żeby miał cały czas za czym gonić to będzie się bardziej interesował. :D Mój za to nie umie przepraszać. Wiele spraw, które są dla mnie trudne, uważa za głupstwa. No i nie jestem w stanie wygrać rywalizacji z jego samochodem... Z pewnymi rzeczami zaczynam się powoli godzić i akceptować te, których zmienić się nie da. P.S. Czekoladek mi nie żałuje bo nie lubi dziewczyn, które są wiecznie na diecie. A poza tym jeszcze nie osiągnęłam nawet połowy jego wagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ardath --->hehe :D mój akurat waży 15 kg więcej odemnie więc nie jest zle:D ale fak on naprawde zły nie jest co sie mu powie to to zrobi :) Ale powiem ci że mój wogóle nie jest o mnie zazdrosny niewiem jak jest u ciebie.. I jest też bardzo uparty to jego wada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak właśnie sie czuje wyidealizowana od innych jestes pewna, ze jestes studentka? czy moze studentkom? dziewczyno, tracisz mnostwo energii na cos kompletnie absurdalnego to nie kolo fortuny, gdzie stoisz za jedna z bramek i czekasz czy zostaniesz wybrana czy moze twoja konkurentka wiecej wiary w siebie i w to, ze zycie nie konczy sie na facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczry --> tak wiem to nie koło fortuny ja sie nie musze o nic martwić bo on wybrał mnie i staram sie mu ufać tylko opisałam sytuacją któa zbudziła moje podejrzenia ona nie chce z nim być powiedziała mu to jasno tylko rózne mysli mi przychodza do głowy dlatego napisałam tu na forum bo tu siedzi dużo madrych kobiet doświadczonych które doradzają :) ale dziękuje że tak sie interesujesz mym tematem :) i za to masz buziaka xd :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ardath
Jest zazdrosny tylko tego nie pokazuje. Nigdy nie robił mi żadnych wyrzutów. Czasem się zapyta czy go nie zdradzam przypadkiem z którymś z moich kolegów. Ale to bardziej wygląda jak żart niż poważne pytanie. I myślę, że to taka zdrowa dawka zazdrości. A jesteś pewna, że nie jest zazdrosny? Może to typ, który tego nie okazuje? Co do upartości to chyba nie ma mężczyzny, który nie byłby wcale uparty :D Na szczęście potrafi ustąpić, ale raczej po to żeby komuś potem powiedzieć "a nie mówiłem?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery --> fajnie że jest na tym forum z kim pogadać ;) ale tez nurtuje mnie fakt jak to faceci to odbierają że są tacy zimnipatrza przez pryzmat nawet sama niewiem czego a my to wszystko przezywamy mój właśnie tez taki jest nazewnątrz nic go nie obchodzi ponoć w środku dopiero odczuwa..Już sama go nie rozumiem ale tez byłam rok bez nikogo i czułam sie taka samotna teraz jak wreszcie kogos znalazłam zawsze problemy muszą być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×