Nie ma wiekszej bzdury niz wiara w boga

Nie ma zadnego durnego boga, wszystko to wymysl glupich ludzi. Smutne jest tylko to, ze mimo tak szerokiej wiedzy sa jeszcze ludzie, ktorzy wierza w te bzdury. Pytam dlaczego?

Przeciez to oczywiste o czym piszesz. Ale tez nie ma wiekszej glupoty niz nawracanie wierzacych. Religia = wymysl ludzi by kontrolowac ciemna mase, aczkolwiek prawda jest taka, ze gdyby kazdy stosowal nauki chrzescijanskie to swiat bylby lepszy, i to w tym celu ja wymyslono = by sterowac ludzmi dla ich wlasnego dobra.

wiecie co religia i jej zasady to wymysł ludzi, ale przyczyną powstania wszechświata może być Stwórca i nikk nie ma i nie będzie miał dowodu na tak lub nie

Wszystkie religie na świecie uznają że istnieje duch. Ducha nie idzie zbadać bo nie jest zbudowany z materii. Czyli wychodziło by na to że duch to nie materia, tylko coś innego. Zadam Ci pytanie. Dobrze nad nim się zastanów. Wszystkie liczby oprócz 0, określają materie: 1 banan 2 okna 3 ksiązki 4 długopisy 5 fiołków 6 łabędzi 7 autobusów 8 atomów węgla 9 kwarków .... Pytanie co określa liczba 0? skoro nie może ona określić ilości materii. Jeśli czegoś nie ma np Ala nie ma kota, to nie możemy powiedzieć że ten kot jest , no bo wtedy skłamiemy. Czyli Ala ma 0 kota Jeśli czegoś nie ma , to nie możemy powiedzieć że to jest. Więc 0 nie określa materii Co więc określa 0, skoro nie określa materii tak jak innne liczby? Ducha? Jakie są dowody na to że 0 wogóle istnieje? : -jedno 0 to nic. ale 888888 zer to juz więcej niż jedno 0 -0 tworzy liczby dziesiętne i setne , tysięczne... 0 to liczba ducha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Uważam że każdy w coś wierzy.. Większość osób w Boga, ale czy istnieje nie wiem.. Tylko zastanawiam się czemu na świecie jest taka niesprawiedliwość skoro podobno Bóg jest sprawiedliwy.. Dlaczego jedni ludzie nie mają nic, a drudzy mają zycie usłane płatkami róż.. ?

Żeby Ci popsuć nerwy. Przeczytaj sobie o zakładzie Pascala nieoczytana kobieto...

A my ze SRAKĄ FARAONA się wtedy będziemy z Ciebie śmiać buhaha

Zero niby nic- a jednak coś

do marry janne: Twoje słowa "Nie ma żadnego Boga" można zinterpretować w ten sposób "Jeśli coś nie jest z materii, to nie może to istnieć"

To błędne myślenie bo może być coć co z materii się nie skład

nie składa

ja osobiście, mam nadzieję, że nie ma Boga., bo jak by się tak stało iposzedłbym do nieba i całą wieczność miał przebywać z moherami i innymi dewotami, to byłaby dla mnie taka kara i męka i przekonanie ,że Bóg jest wariatem.

ja WIERZĘ! i nie wstydzę się tego

i jeszcze bym się musiał tłumaczyć JP2, że wielokrotnie bluźniłem i robiłem sobie z niego jaja.

poczytaj o teorii strun