Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwiesie877776666555

narzeczony wyszedl z domu i sie nie odzywa. przeczytajcie

Polecane posty

Gość Scheiss Prfung
Jak sobie teraz oboje zaczniecie dosrywać o się odgrywać to wasz związek ma na prawdę wielkie szanse. Przeprosił ? Przeprosił, czy to szczere było i nigdy wiecej tego nie zrobi nie wiem ale nic ci nie da jęk się będziesz mścić- zniszczysz i siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja nie jestem msciwa, ale potrafie wyciagac wnioski. wczoraj w nocy duzo rozmawialismy. wysnulam wniosek- i to trafny- ze ON jest bardzo slaby psychicznie. Nawet sie rosplakal ?????????????????? ze chodzac i snujac sie po ulicach i widzac ze do niego dzwonie czul sie fatalnie. rozplakal sie w momencie gdy powiedzial, ze nie chcialo mu sie wracac do domu, bo wiedzial co tam go czeka, - czyli atmosfera jak pies z kotem... sama nie wiem co o tym myslec. dzwonil z pracy juz pare razy, przepraszal, mowil ze wiecej sie to nie powtorzy ze to nie w jego stylu, ze byl glupi, ze nie mozemy sie wiecej klocic... ble ble.... ja czuje jakas niechec, nie potrafie byc mila, czula, nie potrafie odwzajemnic slow gdy jak on dzwoni i mowi "kocham cie pamietaj" nie potrafie powiedziec tego samego. chyba musze odpoczac od tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scheiss Prfung
Musisz nabrać dystansu, a niechęć ci przejdzie i będzie przechodzić tak długo jak długo będziesz go kochać. Myśle że on na prawdę żałuje a wyszedł z domu bo nie chciał się kłócić. Faceci już tacy są. Mam małżeństwo za sobą i trochę się mogę wypowiedzieć. Mam teraz przyjaciela, nie mieszkamy razem ale jak dzwonimy do siebie i on czuje że jestem wściekła to on szybko kończy bo nie chce awantury a mnie to dobija!!!! Oni uciekają i czekają aż nam przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytalam- czy nie lepiej bylo jechac, zalatwic sprawe z sala na wesele wrocic i spedzic dobry dzien, czy wyjechac na caly dzien i snuc sie po ulicach bog wie gdzie ? odpowiedzial, ze wtedy nie mial juz na to ochoty, po klotni dzien wczesniej... nie chcial zlej atmosfery, powiedzial ze nie znios by tej atmosfery bedac w domu, ale tez ze nigdy juz nie wyjdzie. z facetem jest jak z dzieckiem. glowa mi od tego peka !!!! Scheiss Prfung- z jakiego powodu rozstalas sie z mezem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem co mam Ci doradzić. A jaki on jest w takich codziennych sytuacjach? Masz w nim oparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na codzien jest dobrze. czasem nawet bardzo dobrze...sielanka itd... ale jak dochodzi do sprzeczki, jest fatalnie, do granic mozliwosci. teraz On sie dziwi ze czuje sie fatalnie ze nie chce mi sie rozmawiac przez telefon gdy dzwoni z pracy i zadeklarowal ze juz dzis nie zadzwoni bo oczekiwal jakiegos dobrego slowa a nic nie uzyskal. mam juz dosc tej calej sytuacji ... musze chyba sie z tym przespać, odpoczac, przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyhf b
Jak Ty mu będziesz fundować takie fochy to on Cie jeszcze przed ślubem zostawi i bardzo dobrze zrobi,zaoszczędzi Wam obojgu wielu lat nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iyhf b
Najlepiej to mu powiedz ile dni będziesz sie jeszcze fochac,żeby nie wracał przez ten czas do domu bo faktycznie atmosfera super musi byc.Ja bym na jego miejscu też wolała pospacerować i poczytać gazetę w kawiarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mysle, ze w duzej mierze to byla moja wina. gdy sie gniewam, lub gdy czuje sie zraniona, nie chce mi sie rozmawiac, ostentacyjnie okazuje moja niechec do niego poprzez milczenie. chociaz jak widac on ma te same metody. zaluje, chce zmienic ta taktyke.. ale jak? taki mam charakter :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ify b ale ona się nie
focha, tylko on. do autorki powinien porozmawiac z tobą przez komórkę. To taki wstęp do rozmowy w 4 oczy. A on nie odbiera i łazi nie wiadomo gdzie. Jak nie dziś to może juro zadzwoni i zachowa się jak facet, a ty jak kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam na myśli zarówno Ciebie jak i jego. Po prostu uważam, że trzeba się już zachowywać normalnie, tak jak do tej pory, ale jednak poważnie porozmawiać. I ustalić jak to dalej widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem. juz ustalilismy,on obiecal ze wiecej nie wyjdzie i nie zniknie, a ja mialam obiecac ze nie bede wprowadzac takiej atmosfery. ale ja juz taka jestem- draze sprawe puki nie dopne swego- i to moja wada. bylam obrazona gdy on wykazywal ignorancje w zwiazku z rezerwacją sali, i nie przeszlo mi bo nie zadeklarowal ze sie tym zajmie, ani nic nie zrobil. wiec nie przeszlo mi.... sama nie wiem jak nazwac ta ceche charakteru :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chlopak 20 lublin student
A kto u was w zwiazku bardziej sie stara? Komu bardziej zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na codzien chyba ciezko okreslic. oboje sie staramy. kiedy on jest w pracy dzwoni kilka razy dziennie, na kazdym kroku powtarza jak mnie kocha, jaka jestem atrakcyjna, ze jestem dla niego najpiekniejsza kobieta na ziemi. natomiast ja tez staram sie poprzez dbanie o niego, robienie mu niespodzianek itd tylko ze ja chyba jako pierwsza wyciagam reke na zgode po klotni i sprzeczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile razy ciebie wycałował
ale prawie każda kobieta tak ma, że jak czuje się zraniona to milczy. I w ten sam dzien lepiej się nie odzywac..ale facet nie powinien wychodzic z domu..Tylko porozmawiac z kobietą na drugi dzien. Nigdy w pierwszy. A jak facet obiera metodę kobiety i milczy tydzien jak ona? To tak jakby ją olewał, i zwlekał z rozmową z nią..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genialnaeugenia
Nie zachowal sie w porzadku, a co gdyby naprawde cos mu sie stalo a Ty bys nic nie wiedziala? co bedzie, jesli faktycznie kiedys cos sie stanie zlego a Ty po prostu pomyslisz, ze znowu wyszedl na caly dzien i nie bedziesz go szukac, ratowac? Czy ta zaliczka na sale przepadla? Nie masz wrazenia, ze on to zrobil specjalnie bo nie jest gotowy podswiadomie na ten krok? Gdyby byl i gdyby chcial to nie dopuscilby do takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chlopak 20 lublin student
My tez tak mamy ,ze jak sie na kogos obrazimy ,to milczymy... Chociaz.nie pamietam kiedy sie ostatnio na kogos obrazilem :p Autorko,kiedy ostatnio uprawialiscie wyuzdany seks ? Kiedy ostatnio robilas mu loda? Anal? Bez takich urozmaicen trudno zachoeac zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,kiedy ostatnio uprawialiscie wyuzdany seks ? Kiedy ostatnio robilas mu loda? Anal? Bez takich urozmaicen trudno zachoeac zwiazek. umarłam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
genialnaeugenia- my tej zaliczki jeszcze nie wplacilismy, mial wplacic, termin narazie wstepnej rezerwacji nie przepadl, ale za jakis czas przepadnie jesli nie wplacimy zaliczki. on mowi ze bardzo chce, i nadal twierdzi ze wszystkim sie zajmie, tylko przez prace nie ma ochoty niczego zalatwiac bo praca za bardzo go absorbuje i za duzo w pracy sie dzieje i nie ma do tego glowy, ale dzis stwierdzil ze po tym tyg w pracy zajmie sie tym. zobaczymy! STUDENT- akurat w lozku, nie mamy oporow, jest dobrze a nawet b.dobrze. to chyba nie o to tu chodzi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chlopak 20 lublin student
No taka brutalna prawda aggie..Jesli facet jest perwersem i ma wysokie libido ,to autorka musi zrozumiec jego potrzeby. Dlatego ja szukam na zone wyuzdanych dziwek,zboczonych psit a nie cnotek niewydymek ,co to co niedziela do buzi biora...ale oplatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak Lublin ale zdaje się że nie rozmawiamy o Tobie prawda? A autorki nie znasz, jak i jej faceta i równie dobrze mogliby np czekać z seksem do slubu i opisywać ten sam problem (no tu tak nie jest akurat to już wiemy, ale nie o tym mowa).....jak szukasz dziwek to powodzenia, ale daleko z takimi nie zajdziesz....tzn to zależy jak daleko chcesz zajść:) Ale nie zmieniajmy tematu...autorko myślę, że chłopak może się trochę pogubił. Daj mu czas, ale też miej oczy szeroko otwarte i daj mu jasno do zrozumienia ze takiego zachowania ne będziesz tolerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genialnaeugenia
No dobrze, przez prace nie ma czasu i sily, ale MIAL DZIEN WOLNY. Czy ta sala jest w innym miescie do ktorego trzeba jechac w przesiadkami trzema pociagami? Chyba nie. Podjezdza sie i wplaca, to jest 40 min. Potem dalej mozna sie obijac. Smiesza mnie takie wytlumaczenia. I powiem Ci, ze sama takie stosuje tylko jak MI SIE NIE CHCE. Jesli czegos naprawde chce, to podjade przed praca, po pracy albo nawet sciemnie w czasie pracy, ze koniecznie musze cos zalatwic i wyjsc na chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
genialnaeugenia- dokladnie wiem o co chodzi, bo jak mi zalezy stane na glowie a to wykonam. dlatego powiedz mi jak tlumaczyc jego zachowanie? skoro on twardo ciagle odpowiada, ze chce slubu i dla niego to jest b. wazne, ze chce chce chce ! tlumaczy tylko tym ze ja sie tym za bardzo przejmuje, ze rok jest do slubu wiec mamy czas i zebym sie nie martwila bo wszystko bedzie dopiete na ostatni guzik wiec prosze wytlumacz mi, bo ja nie widze zeby klamal-wyczula bym to. eh :/ aggie- juz to powiedzialam mu, ze musi obiecac ze to byl ostatni raz. ale to chyba ja teraz sie pogubilam. zadzwonil dzis 3 razy z pracy, ja za kazdym razem z niechecia i polslowkami odpowiadalam. az gdy ostatnim razem zadzownil wkurzyl sie i powiedzial ze nie bedzie wiecej dzwonil i ja wtedy stwierdzilam, ze znow glupio sie zachowalam ALE JA NIE POTRAFIE UDAWAC ZE JEST OK JAK NIE JEST !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, rozumiem Cię naprawdę...hm....już sama nie wiem co doradzić. Postaraj się jednak mimo wszystko zachowywać się już całkiem normalnie. Jakby nigdy nic i nadal rozmawiajcie o swoich planach. Obserwuj jakie będize miał do nich podejście i kiedy załatwi to co trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×