NO I...

odpowiedz sobie sam na pytanie kochasz ja?jesli tak daj temu druga szanse moze twoje zycie zmieni sie na lepsze i w koncu sie pozbierasz

kocham jam i dlatego nie chce aby i ona byla uwikłana w ten dramat, to nie takie proste

dostales taka szanse od losu to ja wykorzystaj inni nigdy jej nie dostana

jaki dramat?

rozumiem, ale wierz mi, ze ranisz ją bardziej nawet tym, że w ogole rozważasz możliwość powrotu. chcesz, aby zwątpiła w Twoje uczucia ? Twoją niepewność ona można wlasnie w ten sposób interpretować. Słuchaj, gdyby chciała to sama by ten związek zakończyła, ale nie zrobiła tego. on chce Cię wspierać, chce Ci pomóc.

tak sobie myślę ze po co ja żyje, zęby tylko CO2 dla roślin produkować, no bo po co mam wam tlen zabierać

po co wszyscy żyjemy ?

sam nie wiem już co tu robić

na to pytanie niestety nie odpowiem bo sama nie wiem po co zyje i tak prawie jestem jak roslinka

chciałbyś zeby Twoja kobieta rozstała się z Tobą z takich samych powodów z jakich to zrobiłeś Ty ?

Ja nie narzekam na życie, tylko brak związku z drugą osobą.

nie

no właśnie. gdybym była na jej miejscu nie zniosłabym myśli, że cierpisz, że poświęciłeś się tak bardzo dla mnie, że nie możemy przez to przejść razem. zamartwiłabym się na śmierć.

G.widzisz ty jak sie przelamiesz i bardzo postarasz to mozesz to zmienic ja juz nic zmienic nie moge tak chcial los

G. Ciebie i tak podziwiać można za hart ducha

Del potro pozol by zycie potoczyło się same, ja tez sę boje co bedzie pozniej ale postanowiłam życ chwilą obecną, jakby co to pozniej będę się dołować....daj jej szanse i sobie...

Milutka dokładnie tak samo możesz zmienić coś w życiu jak ja, albo bardzo wiele albo nic.

ale ja sam tego nie znienie tu jedynie cud to naprawi, nie mam nad tym kontroli, jestem marionetka

moze Ty tego nie naprawisz, ale duże znaczenie będzie miało wsparcie drugiej osoby.

ale tu czas dziale na moja niekorzyść i to dosłownie

moje zycie ma tylko dwie drogi teraz.............

Bo dla ciebie jest tak samo trudno zmienić lęk, jak dla mnie, on ma różne podłoże, ale też paraliżuje:(

wybierz tą lepszą drogę

tak cholernie skrajne

ja niestety nie moge nic zmienic moje zycie nie bedzie nigdy w pelni szczesliwe jak to ostatnio ktos mi powiedzial jak bog rozdawal rozum to ja stalam w kolejce po dupe i cycki :O dzieki swojej glupocie zrobilam cos co zawazylo na moim calym zyciu a raczej nie zrobilam czegos

Milutka Bo dla ciebie jest tak samo trudno zmienić lęk, jak dla mnie, on ma różne podłoże, ale też paraliżuje

ja nie jestem w stanie jej wybrac, to nie zalezne odemnie, o cudzie i nieprzymuszonej smierci sie nie decyduje, jestem tu marionetka w teatrzyku x losu

nic więcej powiedzieć Ci nie potrafię, bo nie wiem o co chodzi, a naciskać też nie chcę.

nieprzymuszonej śmierci ?

Millutka ja nie wiem w której kolejce ja stać musialam skoro ani rozumu, ani cycków.. a dupa to wiadomo.. na czymś siadac muszę :O