Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MoooNNiAA

wnoszenie wózka po schodach w bloku,jak sobie radzicie?

Polecane posty

Gość MoooNNiAA

hej dziewczyny, mam pytanko,mieszkam w wieżowcu na 11 pietrze,winda jest na 10,zeby wyjśc na spacer musze zniesc wózek na 10 pietro,potem dziecko,a potem jeszcze z windy na parter,ale te pare schodków zjeżdżalam na tylnich kolach.Gorzej jest z powrotem,juz ktos mi musi pomóc,ostatnio "wciąglam" wózek po schodach,bo mała spała,ale strasznie sie bałam,miałam wrażenie,że wózek mi sie urwie w doslownym tego słowa znaczeniu..i teraz sie zastanawiam,bo musze kupic nowy wozek,gdyz obecny mam sama gondole na kołach pompow.Upatrzyłam fajny wózek,ale na kołach piankowych i teraz sie zastanawiam,czy sprawdzi sie w bloku.Czy bedzie mozna nim zjechac po schodach. Chcialabym chociaż zjechać na parter i ewentualnie wciągnac do windy,a na 10 to juz moge wózek zostawić i wziąśc mała n arekach,a na parterze to lipa wózek zostawic...Dodam jeszcze,ze nie takie sie ciężary w swoim zyciu dzwigało,ale tego wózka za cholere wnieśc nie mogę!!..:) Ciężka krowa :) Podpowiedzcie,czy któras z Was miala podobnie,i jak to z wózkami na tych piankowych kołach,czy da radę zjechac na nich po schodach,to mnie najbardziej interesuje bo strasznie podoba mi sie ten wózek,no ale sam wygląd to nie wszystko..bardzo prosze,jak sobie jeszcze radzicie pokonując schody!..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli jest to wózek typu parasolka to bym nie radziła, lepiej znieść po schodach z dzieckiem sprawdz ile on wazy ja z mała znosiłam parę razy wózek z 4 pietra, bo u nas nie ma windy, ale pózniej zaczełam zostawiać w piwnicy, może to dla ciebie też bedzie rozwiazaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
my w bloku mamy wozkarnie.w takim wiezowcu tez na pewno jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
nie,ja chcę kupic wozek typu wielofunkcj.ale bede korzystac tylko z wersji spacerowej,no i zima idzie,a moja mała ma pól roczku,a z tej gondoli pomału wyrasta..żaluje,ze odrazu nie zakupiłam takiego wózka,ale znalazlam w atrakcyjnej cenie,a ten sprzedaje koleżance.Waży 16kg,w piwnicy nie zostawie bo nie mam..na parterze tez nie zostawie,bo w wieżowcu to inaczej niz w bloku,nawet domofonu nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na 3 piętrze, nie mam windy, a wózkownie są wszystkie zajęte. Wózek - gondolę znosiłam na raty bo 16kg to bydle ważyło. Najpierw stelaż a później gondolę z dzieckiem i na dole składałam. Z powrotem najpierw dziecko w gondoli, a później stelaż. Spacery to była dla mnie masakra. Teraz mam parasolkę Inglesina. Trzymam ją w bagażniku w samochodzie. Schodzę z dzieckiem, wózek wyciągam, rozkładam jedną ręką wkładam dziecko i heyah. Minus tego wózka jest taki, że przy kiepskich chodnikach spacer to udręka, najlepiej wybierać trasę po kostce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
no doskonale rozumiem!..:) my tak robilismy,jak chodzilismy do teściow,oni mieszkaja na 3 piętrze!!..:) najpierw mała w gondoli,potem reszta..z 3 piętra szybciej sie zleci po wózek,mozna na chwile zostawic nawet dziecko w łóżeczku,a tak jak ja zaczym mi winda wjedzie na góre,zaczym tak jeszcze ktos po drodze wysiądzie,potem na dół,po drodze znów ktos wsiądzie i spowrotem znów to samo,to za długi czas,abym małą zostawiła samą na tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
żebym chociaż na tym parterze mogla wjechac i zjechać,bo już z 10 na 11 chyba nie wciągne..i bardzo mnie interesuje,czy te piankowe kola sie sprawdzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
czy ktos mi podpowie, czy te piankowe daja rade,żeby zjechac nimi po schodach??//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgjhgj,g
zależy jaki wózek... ja mam piankowe i z 3 schodków zjeżdżam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszych tygodniach byłam słaba, i średnio mi to szło. Mam przy wejściu schodki, potem dopiero parter i dwa wysokie piętra do przejścia (stara kamienica bez windy). Tak że na początku wózek znosił mąż, potem jak się lepiej czułam to rozkładałam po prostu wózek na gondolę i stelaż, gondola w jedną rękę, stelaż w drugą. Niestety u nas nie ma wózkowni a nie zostawiłabym nawet części wózka, bo mimo zadbanej kamienicy były już akty wandalizmu. Jak mąż wyjechał jak synek miał niecałe 4 mce, przez 2 tyg. musiałam 2x dziennie z tym biegać i wpinałam fotelik samochodowy, dużo lżej. Teraz jeździmy już spacerówką, ale i tak z synkiem (8,5 kg na golasa), trzeba go liczyć z ubrankiem, piciem, chrupkami na spacer, przytulanką, wodą i książką dla mnie waga wózka to jakieś 17-18 kg, z zakupami (jak wracam- więc pod górę) bywa powyżej 20. Próbowałam zjeżdżać, ale to robota głupiego, umordowałam się tylko a chodziło o to żeby było lżej. Więc niosę po prostu, tak żeby było jak najszybciej, bez przestojów. Na początku myślałam że nie dam rady, ale parę razy poćwiczyłam i jakoś to leci. Na wiosnę myślę o lekkiej parasolce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
no wlasnie ja tez mialam cesarke i mąż mi nosil wózek,ale jak sie zaczełam za niego zabierać,to okazalo sie,że masakra..:) nie mam fotelika,pewnie byłoby lżej,no a moja córcia jest za malutka na taką lekką spacerówkę,musze taki kupić,tymbardziej,że zima przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forever young...
taki chcesz kupic czy taki masz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
taki chcialabym kupic, a mam wózek tylko GONDOLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgjhgj,g
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://dino.sklep.pl/nowy/images/wozki_spacerowe/sunny_s.jpg&imgrefurl=http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-sunny-nurse-stelazspacerowka-gratis-body-p-2336.html&h=332&w=245&sz=22&tbnid=5rJSsk4CELPrsM:&tbnh=90&tbnw=66&prev=/search%3Fq%3Dsunny%2Bnurse%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=sunny+nurse&docid=qPMOUm7m5icvYM&hl=pl&sa=X&ei=DtmETpSQNOOo0AXb5_T6Dw&ved=0CDkQ9QEwAw&dur=1 polecam taki, rozkłada się napłasko, ja woziłam dzidzie od 5-go msca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purple rainn
przeciez ten co chcesz kupic to jest czołg ciezki! 16 kilo wazy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy
"zaluje ze nie ZAKUPILAM" :-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
no właśnie ta waga mnie przeraża,ale przez 5 miesięcy radziłam sobie zjeżdzając po schodkach z parteru na kołach,ale były pompowane,zastanawiam sie,ćzy dalabym rade zjezdżac takim wózkiem po schodkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
o co Ci się rozchodzi tam wyżej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgjhgj,g
to jak chcesz taki, to nie może być z pompowNYMI KOLami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wózek parasolka - co on nie przeszedł z moją 3 letnią w ten czas córką :) nie dośc, że ciężar, bo te nascie kilo ważyła, to jeszcze wertepy, schody, schodki, wszystko a dziś jest jak nowy i czeka na nastepnego dorastającego członka rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoooNNiAA Piankowe koła mam teraz dla mojej mlodszej córki i także miałam dla starszej kiedy była malutka. Nigdy nie byłam za pompowanymi kołami, ale to już zależy co komu się upodoba. Piankowe są najbardziej wytrzymałe. Wjedziesz na szkło, się nie przebiją, wjedziesz na kamien, ewentualnie wbije się on, po czym możesz go wyskubać jak przeszkadza czy hałasuje i pianka wraca do siebie :) Piankowe kola sa ok, wytrzymuja więcej niz pompowane moim zdaniem. pompowanym najedziesz na szkło i już nigdzie nim nie zjedziesz, a wiesz jak jest w blokach :) szkieł od groma - sama sie w blokowisku 11 pietrowym wychowywałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się wypowiedziała na temat mojego wózka, ale raz mnie już zjechali za wychwalanie go sobie i juz pisać o nim nie będę :) powiem tylko że cały jest z aluminium i waży 9kg :) w tyle ma spokojnie wystarczajaco duze koła by z nim zjechac ze schodków a w przodzie ciutke mniejsze :) bardzo wygodny w prowadzeniu i zjezdzaniu ze schodów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
czyli jesli bym sie zdecydowala na wózek z kołami piankowymi to będe mogła zjechac nimi po schodach?? Tj pisalam wcześniej na 10 piętro to zniose przed wyjsciem,tylko chodzi mi o zejsciu z windy na dół,żebym mogła zjechac z dzieckiem w środku na dól.. A ja znów całe życie w domku jednorodzinnym sie wychowałam,a teraz z męzem mieszkam w wiezowcu i takie utrudnienia..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie mieszkam w domku jednorodzinnym hehe za granicą, ale 20 lat mieszkałam w bloku a większość czasu w wieżowcu i to właśnie jak piszesz, na 10 winda tylko wyjeżdża. A powiedz mi, czego się obawiasz jeśli chodzi o kółka piankowe? Bo serio... mam 2 dzieci, w tym jedno w wieku szkolnym - lat 4 a drugie 5 miesięcy i zawsze miałam kółka piankowe tylko nie pisze tu o miękkiej piance, bo nie wiem jak one reagują, ale szczerze pisząc pianki ani nie zdeformujesz choćby miała być mięciutka jak kaczuszka :) ani nie przebijesz, więc nie widzę tu obaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MoooNNiAA
w sumie to niczego,tylko wydaje mi sie,ze jak się zjeżdża wózkiem na pompowanych,to dziecko prawie tego nie odczuwa,bo koła jakby amortyzują wstrząsy,a zastanawiam sie,jak by było,gdybym zjeżdżała na takich piankowych kołach,czy one nie są twarde,poprostu tego nie wiem,wiem,że pompowane sie sprawdziły,dlatego zapytałam jak to jest z tymi kołami,bo musze sie zdecydować,a nie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez nazwy.
Powiem ci, że mam jeszcze ciekawszą przeprawę niż ty, bo mam bliźniaki i nie mam windy w domu, tylko klatkę schodową i przez to zrezygnowałam całkowicie z normalnego wózka, tylko kupiłam spacerówkę parasolkę dla bliźniąt nadającą się od noworodków i ja po prostu biorę w ręce i znoszę razem z dziećmi z 3 piętra. Jakoś daje radę póki co, bo jest lekka i dzieci lekkie, ale jak będę większe klocki, to chyba nie będzie już tak miło, ale radzić sobie jakoś trzeba. Mam Cosatto Ditto Twin. Ta firma podobnie jak inne brytyjskie robi pełno parasolek przystosowanych dla noworodków. Jeśli chodniki w okolicy są ok, to warto kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez nazwy, ja kiedyś poruszałam temat spacerówki dla noworodków. Wiesz jak mnie tam zjechano? że jak spacerówka dla noworodków!? hehe ale tak to jest jak się mysli, że sie wie wszystko a jednak jest inaczej. Mieszkam w Wielkiej Brytanii od ponad 5 lat, 2 dzieci i tez sie za wózkami schodzilam i widziałam m.in te dla noworodków :) Droga autorko. Tu piszesz prawde, ale głownie to nie pompowane koła amortyzują, bo jak napompujesz koła powinny być w miare twarde by wózek płynnie sie poruszał. Amortyzuje amortyzacja wózka gdzie nie w każdym ona jest. Są koła piankowe w wózkach z amortyzacją, więc bez obaw, nawet nie poczujesz różnicy mnie się wydaje. Jak kupisz wózek z kołami pompowanymi ale twardy, bez kołyszenia i amortyzacji, dziecko to odczuje jednak. Nie widziałam jeszcze parasolki z amortyzacją taką jak te wielkie wózki co jadąc sie kołyszą już same hihi Natomiast parasolka, taka trochę większa z firmy chicco, ktora miałam dla poprzedniej córki to link do wózka : http://www.mamaija.pl/ct-01,d1613.html To ona ma amortyzacje, ale dość twardą i można zmienić z twardszej na mniej twardą, w zalezności od wagi dziecka, czy też w tą parasolkę kładziemy gondolę. W tym wózku są piankowe koła, no ale... jak nie wypróbujesz, się nie dowiesz, a i tak schodząc z wózkiem po schodach gdzie w nim jest dziecko musisz to robić pomalutku. Obecnie moja córka prawie 6 miesięczna jeździ w tym wózku : http://www.icandyuk.com/products_detail.php?id=peach_stroller Jestem z niego zadowolona, piankowe większe koła dają mi pozwolenie na zjazd po schodach, lecz robiac to delikatnie by nie trzepać zbytnio dzieckiem. Większe koła pozwalają mi też na wyjechanie z wózkiem po schodach lecz musze po nich iść tyłem i ciagnąć wózek za sobą :) Mają amortyzacje, lecz tą twardszą, wózek się nie kołysze podobnie jak wózek firmy chicco. Musisz nabrac troche sił i schodząc wózkiem po schodach wózek mocno trzymać i nie pozwalać mu na swobodne opadanie kół ze schodków i tyczy sie to jak i wózków z amortyzatorami miękkimi tak i twardymi oraz kółek takich czy też pompowanych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez nazwy. hehe z doświadczenia wiem, że chodniki w PL nie są w stanie najlepszym. Ruszają z ich ulepszeniem, ale też masz racje... chodniki jak są poniszczone, to warto kupić coś z duuuużą amortyzacją by dziecko nie dostało wstrzasu mózgu :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×