Nie opłaca się pracować za grosze

widze że na intelekt z twojej strony nei mozna liczyć wiec ci tłumaczę !! jemu źle nie jest" Pewnie że nie jest,bo komu byłoby żle jesli by sie wyspiał rano nie musiał wstawać ,nie zrywac sie do roboty ,nie martwic sie o rachunki ,kupno proszku i mięcha do gara ? Mysl logicznie !!! sprobował pracy, stwierdził że to nie dla niego" Tłumaczenie frajera !!! Nie dla niego robota ? Bo po co ma sie nadwyrezac skoro wie że w domu mamusia juz z rosołem czeka i pierogami ,a na totolotka zawsze od matki wyrwie i coś skubnie a moze i podprowadzi z portfela ,tak można żyć latami !!! Mysle tylko że gdyby miał ostrze noza na szyi i musiałby zapłacić czynsz za 3 miesiace z góry to daje sobie rękę odciąc że ta robota juz BYŁABY DLA NIEGO !!! stać go na to zeby nie pracować to jego sprawa" j/w stać go bo wykorzystuje dobroć matki która mu nigdy niczego nie odmówi To układ jego i jego matki, ze może nie pracować, co komu do tego? matka w tym momencie nie ma wyjscia bo mu nie odmówi bo to syn , synowi współczuję że tak matkę wykorzystuję co za tym idzie owa dobroć matki jest skrzętnie wykorzystywana przez syna koło sie zamyka i moze to trwać latami , matka umiera = syna nie ma !!! syn pod most lub na smietnik,eksmisja z chaty brak kasy na zdrapki :P rozumiesz juz ?

rozumiem ,że nie rozumiesz znaczenia słowa: współczucie, to ci wkleję ze słownika jp: odczuwać żal i smutek z powodu złego powodzenia innych ludzi, ubolewać nad kimś; litować się; 2. dawniej: czuć to samo co inni zdolność emocjonalnej solidarności z osobą cierpiącą, poszkodowaną. Skoro Loooser czuje sie dobrze w swojej sytuacji to nie możesz mu współczuć dobrego położenia :-) Generalnie udajesz, ze ubolewasz, a tak naprawdę gardzisz nierobami i to jest twój problem, bo on od ciebie kasy nie ciągnie, kiedyś wspominał że ma zabezpieczenie nawet po smierci matki, więc sie od niego odwal i zajmij swoimi sprawami.

Skoro Loooser czuje sie dobrze w swojej sytuacji to nie możesz mu współczuć dobrego położenia" nic nie zrozumiałaś :D napiszę moze duzymi literami !!!! WSPÓŁCZUJĘ MU TAKIEGO ŻYCIA !!!! JAŁOWEGO,NUDNEGO,FLEGMATYCZNEGO!!! dla niego dobrego? Tak dobrego bo wygodnego a dlaczego wygodnego? bo wykorzystującego dobroć i poswiecenie innych kosztem UDANEGO ŻYCIA LOOOSERA

kazdy żyje kosztem innych, żyjesz dlatego ze wyprzedziłes inne plemniki i one zdechły ;-) dorosłes bo rodzice poświęcili swój czas za darmo na opieke nad toba masz dziewczynę bo zostawiłeś w tyle konkurencję masz pracę bo pokonałeś innych kandydatów zarabiasz na tym, że ktoś płaci za twój towar nadwyżkę z marżą masz dom, wakacje, rózne pierdoły bo zarobiłeś kosztem innych. każdy twój sukces to porażka kogos innego. zobacz jak mało krzywdy robi Looooser w porównaniu z toba, a ty jeszcze mu współczujesz ? :-)

kiedyś wspominał że ma zabezpieczenie nawet po smierci matki, więc sie od niego odwal i zajmij swoimi sprawami." tym zabezpieczeniem jest walacy sie dom ,ktory luzer planuje przeznaczyc pod wynajem i z tej kasiory zyc:D tyle ze nie przewidzial koles luzer ,ze dom bedzie wymagal remontow ,renowacji ,ogolnie generalnych prac remontowych ,jak i utrzymania go przez caly czas :D

jak mu sie ta chata zawali to pójdzie pracować, a dopóki nie musi, to PO CO MA TO ROBIĆ ? bo wy tak mówicie ? śmieszne...

i wszyscy beda czekali na podstarzalego luzera ,bez doswiadczenia ,z zalozonymi rekami i wysoka stawka ,taka ,ktora jasnie paniczowi bedzie odpowiadala :D

pójdzie na parkingowego, na internet i totka mu wystarczy, a obiady załatwi sobie u sióstr zakonnych, potrzeba matką wynalazków, dziwne, ze macie takiego wkurwa jesli ktoś nie żyje tak jak wy to jakiś duży problem u was, naprawdę.

zobacz jak mało krzywdy robi Looooser w porównaniu z toba, a ty jeszcze mu współczujesz ?" rozwiń prosze :)

rozwinięcie jest powyżej, kazdy twoj sukces, to strata innej osoby. Loooser nie ma sukcesów, więc nikt przez niego nie stracił

każdy twój sukces to porażka kogos innego" ja pierdole ale logika idac twoim tokiem myślenia to byłoby wspaniale i sprawiedliwie jakby wszyscy byli takimi looooserami :D to by dopiero sie działo

ale wszyscy nie są takimi looserami, więc nie wiem z czym masz problem, że on akurat taki jest ?

jak mu sie ta chata zawali to pójdzie pracować," Najlepszy dowcip dnia :D parkingowy powiadasz ? czy ja wiem ? Chyba dym samochodowy będzie mu nie odpowiadał

dziwne, ze macie takiego wk**wa jesli ktoś nie żyje tak jak wy to jakiś duży problem u was, naprawdę" dziwne że bronisz postaw obijania się,pasożytnictwa i nieudacznictwa

ale wszyscy nie są takimi looserami, więc nie wiem z czym masz problem, że on akurat taki jest ?" a kto powiedział ci że mam z tym problem?

to jakis fenomen, ta zawiść ze on nie pracuje i to krakanie o tym, że skończy pod mostem, to on skonczy, jesli już jeszcze raz pytam, CO CI DO TEGO ???

cala emeryture dla losera na gorsze czasy

gdybyś nie miał problemu, to by ci wisiało co robi looooser i byś się nie wypowiadał, ja mam problem bo nie wiem, co cie to interesuje, jak on spędza swoje życie ?

dziwne że bronisz postaw obijania się,pasożytnictwa i nieudacznictwa ' nawet nie potrafisz powiedziec co jest złego w takiej postawie, powtarzasz komunały że to jest złe, bez żadnej refleksji, czy ma sens to co gadasz. powiedz mi, co kto i co konkretnie traci na tym, że loooser żyje tak jak żyje ?

CO CI DO TEGO ???" mnie nic mozemy nie wpominac wiecej o looserze skoro nie rozumiesz o czym pisze nazwijmy taki przypadek panem X !!! moze bedzie ci prosciej zrozumieć bo widze że brak argumentów przekładasz współczuciem looosera :)

CO CI DO TEGO ???" mnie nic " i to sobie powinieneś uświadomić, zanim zacząłeś pisać w tym wątku. ale lepiej późno niż wcale ;-)

nawet nie potrafisz powiedziec co jest złego w takiej postawie," w pasożytnictwie? w pobieraniu bez dawania w nieudacznictwie w bezrobociu w obijaniu sie w braku celu w życiu w grymaszeniu nie ma niczego złego :D to takie pozytywne i piekne zalety

znowu banały piszesz, nudzisz mnie, nie masz nic do looosera do skończ.

i to sobie powinieneś uświadomić, zanim zacząłeś pisać w tym wątku" napisałem juz wczeniej mozemy zejsc z looosera i skoncentrowac sie na panu X i jego przypadek omówić

nie masz nic do looosera do skończ" aha no rozumiem skoro nie rozmawiamy o loooserze to nie rozmawiamy w ogóle gdzie wczesniej pisałas/eś żebybym zszedł z looosera To moze zdecyduj sie o co ci chodzi ?

nie mozemy zejść z looosera, bo to do niego sie przyczepiłeś, a teraz wycofujesz sie z braku argumentów, dlaczego sie go właściwie czepiasz. nie ma tak dobrze, ty jesteś looserem tej dyskusji :-)

nie mozemy zejść z looosera, bo to do niego sie przyczepiłeś" nie do looosera lecz do postaw jakie reprezentuję wiec wyraziłem sie jasno że mozemy o loooserze nie pisac mozemy taki przypadek nazwać panem X

pan x, który postepuje tak jak Looooser, a co to za różnica dla dyskusji ?

pas

nie widzę sensu kontynuowania rozmowy z kimś kto nie rozumie języka polskiego pozdrawiam :) ps.looooserku ogarnij się bo nie wróżę ci dobrej przyszłości z tą pępowiną od matki której nie możesz albo raczej nie chcesz sie pozbyć :)