Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka jedna ona załamana

DZISIAJ KONIEC DZIESIECIOLETNIEJ MILOSCI! NIE CHCE MI SIE ZYC

Polecane posty

Gość y65u7jkuykyuy
"Mama jego też żyje, ale jest schorowana i nie może fizycznie ojca obejść." To gdzie miałby swoich rodziców ulokować, gdyby chciał sprzedać dom? W ogóle czemu mialby go sprzedawać? Nie lepiej wynająć sobie mieszkanie na jakiś czas (tym bardziej, jeśli dużo zarabiasz)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Mój Boże jak to strasznie boli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Sselcia, rodzice mają swój dom, a on ma swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa do gory! w miejscu gdzie mieszkasz zycie sobie ułożysz, moim zdanie dobrze ze z nim zerwałaś, żal by mi go było gdyś nie zerwała. Słuchaj mamy, mama wie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty zamiast być wparciem dla niego, w trudnych czasach opuszczasz go. taka jest milośc na dobre i na zle w erze pieniądza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y65u7jkuykyuy
"Sselcia, rodzice mają swój dom, a on ma swój." To teraz mają 2 domy? Ech, już sie pogubiłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Tehery, tylko że jak się kogoś kocha, to ta osoba wydaje się jedyna, prawdziwa, niezastąpiona. To się nazywa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GŁUPIA EGOSITKA
JESTEŚ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimi0000000
Jesteś wredna bezwględną kobietą wraz ze swoja matka. Ciekawa jestem czy twoja matka gdyby zachorwała na rak chciałby dla dobra ciebie abys ja zostawiła na pastwę laosu. Jak zerwałałś z nimi to bardzo dobrze -niech znajdzie dziewczynę godna sibie a nie tak bezezwględna sukę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
To znaczy że to jest normalne że po 10 latach znajomości mam dalej czekać? Że on nic nie robi żeby do mnie dołączyć? Jest mi też ciężko że moja mama chce się ode mnie odwrócić, bo on nie chce do mnie przyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty kochasz przede wszystkim siebie a nie jego. Gdybys kochala jego to nie miałabys wymagan, żądań co on ma zrobic tylko zrobiłabys to sama. Chłopak ma racje ze został przy ojcu. Przy matce. I nie jedzie za Toba bo po co? Nie jestes tego warta. Gdybys go kochala tak jak piszesz to wróciłabys do niego by go wspierac w trudnych chwilach. A Twoja mama nie ma prawa stawiac Ci ultimatum ale jak widac niedaleko pada jabłko od jabłoni. Ta miłosc o której piszesz jest zbyt edoistyczna by móc byc ta jedyną. Ty chcesz by on spełnił twoje zachcianki, jest ci smutno a on ma stanowic rozrywkę a co ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Po prostu nie mogę znieść tej presji z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Bella, to co ja mam konkretnie zrobić? Zostawić moją stała pracę i iść do niego, który nie może nas utrzymać? A moja mama? Też chcę mieć z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimi0000000
kązdy w każdym wieku może zachorowac na rak , nie takie młode widziałam na onkologii,które chciały żyć. Dla rak nie wieku , ani płuci. Przejdź się na onkologie to zobaczysz. Podziw dla Twojego chłopaka, który chce do końca trwac przy swoim ojcu. Taka synowa dostac to prawdziwa katastrofa..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmdfslkhnlknh
:( jego tata chory, Twoja mama stawia ultimatum ale... to jest Wasze zycie i chyba powinniscie przezyc je na swoj sposob, zreszta nie wiem, to bardzo trudna sytuacja wspolczuje Ci bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Chciałabym żeby on z nią porozmawiał i żebym miała kochającą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
wiesz co.. powiem Ci cos. mimo, ze moja mamusia niedawno odeszla, zmarła na raka.. ja wybralabym faceta, bo mama to mama, kiedys odejdzie, predzej czy póxniej, a Ty przy swojej masz zadatki na bycie stara panna. Jakbym miala faceta, to nie zostawilabym go. Wracaj do niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Dzięki mmdf. Na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikimi0000000
co masz zrobić-oczywiście wspierać go .Wiec jedna jak zorientuje sie jakas jesteś bezwględna-to cie zostawi sam .A jak zrobi tak jak ty chcesz i opuści swoja rodzine to jak mu przejdzie fascynacją tobą -to cie znienawidzi ,że opuścil swoja rodzinę i nie darujecie ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
i jakim prawem Twoja matka wymaga aby on zostawił chorego na raka ojca? Co z niej za matka!? Jakby ona zachorowała, wrocilabys do domu, czy wyprowadzila sie do faceta 800km od niej? pomysl logicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
I mam tak na niego czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
popieram mikimi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szczera prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
Magnolia, masz rację, wiem że on dobrze robi, ale ja po prostu sama nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
masz do niego wrocic. i powiem Ci, ze skoro przez pół roku do Ciebie nie przyjechal, to nie przyjedzie wcale, bo wlasnie wychodzisz na bezwzgledna osobe, ktora nie liczy sie z jego rodzina, jego problemami i nim, tylko myslisz o sobie. Ponawiam pytanie, zostawilabys matke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
Twoja mama nauczyla Cie widocznie takiej bezwzglednosci. Moja mamusia zachorowala na nowotwór mózgu - złosliwy.. nawet nie chce tlumaczyc jak wygladało nasze zycie wtedy.. moj facet okazal sie najlepsza osoba na swiecie i dzieki temu wiem , ze jest SKARBEM ze chce z nim spedzic zycie, zestarzec sie... A co Ty zrobilas dla niego w tej sytuacji ? Co on powiedziałby o Tobie? Spakowalas manatki i zostawilas? na dodatek oczekujesz, zeby dołączyl do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
opiekowalam sie mama, a on potrafil po 10 godzinach w pracy, czasem po 12, przyjechac do mnie, posprzatac mi, naszykowac pranie, albo wyprasowac, czy nawet zrobic dla mnie i mamy kolacje, robil zakupy, wyprowadzal psa, jego poomoc byla NIEOCENIONA.. a on ma schorfowana mame, jest sam z tym wszystkim, na dodatek pracuje i musi godzic obowiazki, a Ty zyjesz jak pączek w maśle, 800km od niego i marudzisz!!!!!!!!!!! i na dodatek zerwałas z nim? Gdzie Ty masz serce kobieto!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna ona załamana
A czy nie wydaje się wam że gdyby mnie kochał to sprzedałby ten dom, zamieszkałby ze mną a w domu pozostawiłby pielęgniarkę, i wracałby do domu na wekendy? Pomóżcie mi zrozumieć kto się tu myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
okazuje sie, ze po 10 latach tej "milosci" on nawet nie moze na Ciebie liczyc, dla mnie byłaby to porażkowa strata czasu na niewlasciwa osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
Ty i Twoja matka jestescie jedyną pomyłką jaka tu widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnoliażółta
a gdyby on zapytał o to samo? dlaczego to on ma isc na kompromis a nie ty? A czy gdybys go kochała zostawilabys go samego tak jak to zrobilas, rozłaczylabys sie na te 800km ? kazalabys mu sprzedac dom? zostawic mame sama z chorym tata? zostawilabys jego rodzine na pastwe losu, na rzecz twojej milosci? w imie czego on ma to zrobic, skoro jestes tak bezwzgledna, bezduszna osoba? i wiesz co.. mam nadzieje, ze on cie po prostu OLEJE i to Twoje zerwanie z nim wyjdzie mu na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×