Jestem pijana, mam ochotę na sex

Mój mąż pojechał na "rykowisko". Ja bym się chętnie posexiła, ale coś czuję, że on nie ma ochoty... Młody facet, ale chyba go nie pociągam. Jestem pijana, więc szczera..:( Wymiary to nie wszystko:( Mam cycki (91 w biuście), talię (61cm), biodra (94cm).. Ładna buźka:( Mój mąż zbytnio nie lubi się sexić;) Może jestem ASEKSUALNA DLA NIEGO?

Wymiary to nie wszystko. Jesteś chętna?

Spadaj!!;(

też jestem wstawiona i napalona

jestes ok, ja mam to samo tyle ze z zona ona nie chce a ja ciagle chce mamo ochote na skok w bok i chocby macanko

po alko to tez mam zawsze chęć:-P

kamil, co cie powstrzymuje:P?

jutrzejszy kac na pewno nie pomoże :(

jutrzejszym kacem bede sie jutro przejmowac:P

Ale czuję się gorsza bo ja chcę a on nie za bardzo:( Ze mną jest coś nie tak???';(

nie pieprz glupot:P

dziś nie posexisz, bo faceta nie ma, poużalasz się na forum i to również nie pomoże, a jutro do "normalnego kaca" dołączy ten moralny. Bedziesz w rozterce, czy z nim zostac czy go zostawić, bo chyba do tego zejdą twoje przemyślenia :(

to z facetami jest ZAWSZE cos nie tak:P

no wlasnie juz bardzo malo dzis bym sie spotkł, jak ktos z wawy....

nie, to w naszych (kobiet) glowach za dużo śmieciowego myślenia siedzi :(

ja tam mam ochotkę :) .. nie narzekam na jej brak.

dupa, powaznie?

Ale dlaczego tak jest? On wróci i pójdzie spać. A mi się chcę sexić:( Ja już po prostu to czuję...;( Nie pociągam go... Mogę się kochać i kochać... a on nie:( czyli mnie nie kocha:(

I macie przesrane.

poważnie :)

tak masz ochote ale jak masz alkohol w organiźmie ponad 0,5 to masz suuuuuuchuuutkooo nic nie poczujesz tylko jutro masz kac i otarciaa jak nawet sie puścisz to już jesteś SAMA bo żaden mąż nie ożeni sie z pouszczalską

wez nie gadaj, ze facet nie ma ochoty na sex. Po prostu podejdz, weź drążek w swoje ręce i zadowól się :)

mamy przesrane:D pijana, to zacznij go molestowac:Pmoze nie zasnie tak szybko ;)

może zabawisz sie sama ?:)

K...a mać:( Naprawdę jest extra. Tylko ma mniejsze pootrzeby:( Ale nie lubię się okłamywać... pewnie go nie pociągam... bo co innego??? Macie jakieś rady??? Please!!!!

sterczący chooj to kwestia odpowiednich bodźców. Nawet śpiącemu stanie :)

Nie pociagasz go ?:Odlaczego obwniasz siebie :P leniwy jest i tyle:P

Szczelta z paltza.

No to masz problema :(

Ale ile tak można? Wykazywać inicjatywę?Chciałabym, żeby się na mnie czasami rzucił. Nie pszedł spać, ale miał chęć... Mam w d..ie to, że podobam się kolegom z pracy czy facetom na ulicy! Chce być pożądana!!! Przez męża... S-f?;(