Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no gabryśka

Jak to powiedzieć szefowi?

Polecane posty

Gość no gabryśka

To nie żaden blef. Pracuje w pewnej firmie. Jestem sekretarką. Pewnego dnia szefa odwiedził jego brat, rozwodnik, 20 lat starszy ode mnie. Jesteśmy razem już ponad pół roku. Szef nie ma o tym pojęcia, bo ukrywamy to przed nim. Moja rodzina go zaakceptowała, ale nie widzą kim jest dla mojego szefa. Boję się jego reakcji. ostatnio słyszałam rozmowę szefa z jego żoną. Ona ma siostrę - starą pannę. No i wpadli na pomysł, że będą ich swatać. Są w jednakowym wieku, oboje sami i będą pasować jak ulał. Tylko nie wiedzą, że ja z nim jestem. Niby jestem dorosła, ale codzienne wyjście do pracy kosztuje mnie bardzo dużo. Tym bardziej, że jestem z szefem na stopie przyjacielskiej. Boję się, że pwoie, że go zawiodłam, albo, że pcham się w jego życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala-talala-natala
nie mów mu zwolnij sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no gabryśka
Nie widzę powodu aby sie zwolnić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............nic
ja również nie widzę powodu, dla którego dziewczyna miałaby się zwalniać z pracy. Przede wszystkim te dylematy należy obwieścić swemu partnerowi - Twój szef to jego brat i w zasadzie to On powinien ewentualnie coś brtu powiedzieć. Warto zbadać, jaki stosunek do waszej znajomości ma Twój partner i obrać kierunek działania. Nie mówię, że różnica 20 lat jest duża na tyle, by nic poważnego z waszego związku w przyszłości nie było, ale nie wiadomo, jaki na razie jest status waszego związku. To co robisz i z kim śpisz po godzinach pracy szefa za przeproszeniem powinno obchodzić tyle co zeszłoroczny piernik świąteczny. O ile nie mordujesz ludzi lub nie stoisz pod mostem.. Moim zdaniem przede wszystkim rozmowa z partnerem, ustalenie wspólnego frontu działania - być może to tylko przygoda, być może coś więcej.. Jeśli wykonujesz swe obowiązki rzetelnie i nie zdradzasz tajemnic firmy (jeśli takie są) to nie musisz nikomu się spoiadać ze swego życia uczuciowego,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no gabryśka
Właśnie ostatnio zaczęliśmy o tym rozmawiać. Zbliża sie jakaś tam uroczystość rodzinna. Chyba zaczyna to być na poważnie, pierwsze zauroczenie już minęło. Ustaliliśmy, że musimy go jakoś psychicznie na to przygotować, bo lepiej gdy dowie się o tym od nas niż od obcych ludzi. I wszystko było ok, do póki nie dowiedziałam się o tym swataniu. To było wczoraj i od tamtej pory czuję niepokój. Oni chcieli dziś zaaranżować spotkanie, ale nie udało się bo on jest ze mną. Gdy żona szefa się o tym dowie to pewnie wpadnie w furie, bo ona ma alergie na moją osobę. Jest zazdrosna o każdą kobietę w otoczeniu swojego męża, a tu jeszcze wejdę do jej rodziny. Jak w brazylijskim serialu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no gabryśka
I jest też jeszcze jeden powód: jego żona. Kiedyś jej bratanek coś pomagał szefowi przy komputerze i przychodził codziennie do niego do pracy. Taki fajny wesoły chłopak. Dużo ze sobą rozmawialiśmy. No i przeszła żona szefa i on do niej zażartował, że coś między nami iskrzy,a ona z tekstem, że niedobrą babę chcesz wprowadzić do rodziny. Oczywiście mówiła to w jego gabinecie, ale tam jest dobra akustyka i wszystko słychać. A teraz gdy się jeszcze o tym dowie to padnie zapewne będzie szefa przeciwko mnie nastawiać, on swojego brata i tak dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala-talala-natala
jak się wyda twój romans z bratem szefa to i tak wylecisz nie miej złudzeń 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............nic
ło matko... Problemy jak u dzieciaków. 1. Jeśli gościu jest o 20 lat starszy od Ciebie i jest dojrzałym i zdecydowanym mężczyzną, to jasno i wyraźnie powie swej szwagierce, żeby spadała w podskokach. 2. Wprowadzać do rodziny to się można we włoskiej mafii. W końcu ona jest też żoną jednego z braci i tak samo jest do tej rodziny "wprowadzona", więc kto jak kto, ale powinna mieć najmniej do powiedzenia. 3. Jeśli kobieta Twego szefa to taka franca, to niech brat bratu powie i poprosi o nierozpowiadanie, bo to dla was trudna sytuacja i tak. Wtedy żonka się dowie póżniej, jak mężczyźni zawrą kolalicję. 4. Nawet jeśli Cię wywali żonka szefa z pracy - to Ty znajdziesz inną pracę, więc czym się przejmujesz? Jakąś zgryźliwą starą intrygantką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak długo chcesz to ukrywać? Czy jeśli szef z Twoim bratem nie mogą się jakoś dogadać to warto wchodzić do takiej rodziny? Wiem, że się boisz - ale im dłużej to ukrywasz tym bardziej to podejrzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie ciekawa jestem
co w Twoim wydaniu oznacza "stopa przyjacielska" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjuukuku
a co ma twój szef do twojego zycia prywatnego?..nie jego sprawa z kim sie spotykasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×