Jak w subtelny sposób zwrócić na siebie uwagę

płci przeciwnej? Jestem spokojną, nieco skrytą dziewczyną, do tej pory nie miałam chłopaka. Chociaż nie zabiegam o to zbyt mocno, często zastanawiam się jak zwiększyć swoje szanse towarzyskie u mężczyzn? Chciałabym ich ująć tym jaka naprawdę jestem, w sposób delikatny, urokliwy.

ubierz się podkreślając lekko swoje "walory" ....do tego lekki podkreślający makijaż...

Nie rób nic, to najlepsza metoda na odnalezienie "igły w stogu siana", czyli kogoś wyjątkowego. "Subtelne sposoby na mężczyzn" - to nie sposób na zwrócenie czyjejś uwagi na długo, tym bardziej, że ta osoba może mieć tysiące innych problemów danego dnia, i nie być zupełnie zainteresowana nimi. Jednym słowem - gesty i sposoby znane są paniom lekkich obyczajów.

Nie rób nic, to najlepsza metoda na odnalezienie "igły w stogu siana", czyli kogoś wyjątkowego. nie słuchaj jej autorko - szarości nie zabijesz szarością , tylko czymś bardziej kolorowym ....samo nic się nie dzieje , bez przyczyny...:P

Staram się gustownie ubierać, robię też lekki makijaż. Ale i tak jestem jakaś niepozorna.

A kto tu mówi o "szarości" ? :P Jeśli chodzi o ubiór musi on być zgodny z urodą autorki. Jeśli założy np.krótką spódniczkę, a nogi ma jak święty turecki [czytaj:grube, koślawe etc], to skutek będzie odwrotny od zamierzonego ;) Patrz w lustro - to pierwsza zasada. :) Co do makijażu - zgadzam się, że ma być dyskretny, a nie wyzywający. Wszystko, co wyzywające działa zazwyczaj na szkodę.

Ore - generalnie to nie przepadam za tym, żeby się stroić. Źle się czuję taka odpicowana, wystylizowana. Preferuję raczej "męski" styl ubierania i stąd też mam opory przed tym, żeby podkreslać swoją kobiecość. Jestem bardzo nieśmiała. Z jednej strony chciałabym się podobać płci przeciwnej, z drugiej czuję się nieswojo, kiedy jakiś facet spogląda w moim kierunku.

Zazwyczaj ubieram spodnie. Za sukienkami/spódnicami jakoś nie przepadam, a jeśli już muszę założyć, to dłuższe. Nogi mam podobno zgrabne, moglabym sobie pozwolić na mini, ale nie czuję się dobrze w takiej długości. Makijaż rzecz jasna oszczędny - lekkie muśnięcie tuszem, kredka, pomadka do ust.

oreore każda kobieta wie i stara się wyolbrzymić swoje walory i zakryć niedoskonałości - to naturalne...byle nie przesadzać jak słodkie blondi spod disco... GeooorgiaSweetHome jesteś babochłopem? :P

Słodką blondi ala Sasha Strunin nigdy nie będę:D Jestem bowiem zdania, że strój powinien w jakimś sensie odzwierciedlać osobowość, to czym się interesujemy. Stąd też pomysł na coś orientalnego, niebanalnego, z dużą ilością biżuterii...

Nie jestem babochłopem:D Po prostu wolę spodnie i tyle. Do tego jakaś ciekawa koszula, szalik, naszyjniki...

za dużo świecidełek to też razi w oczy...

Nie jestem babochłopem Po prostu wolę spodnie i tyle. Do tego jakaś ciekawa koszula, szalik, naszyjniki.. są spodnie podkreślające odpowiednio zaokrąglenia ...jednak nie możesz cały czas im ufać...

revolver - mylisz się, nie każda, wystarczy przejść się po mieście i poobserwować :P A co do Ciebie autorko, nie przejmuj się. Myślę, że masz wszelkie dane żeby spotkać kogoś, ale masz pewnie jeszcze czas. Moim zdaniem nie ma niczego, co osiąga się za wszelką cenę i wszystkimi możliwymi sposobami. Pozdrawiam i życzę miłego dnia ! :D

Masz rację. Jeden naszyjnik wystarczy. Do tego jeszcze kilka bransoletek na ręce, może jakiś pierścień... Osobiście fascynuje mnie świat orientalny - tam kobiety wyglądają jak takie boginki i są niezwykle kobiece.

mylisz się, nie każda, wystarczy przejść się po mieście i poobserwować jestem facetem , więc zmuszony jestem być obserwatorem

nie ma bata, musisz się czymś wyróżnić, czymś oryginalnym i niebanalnym ale jednocześnie nie przytłaczającym cię. Musisz się w tym czymś dobrze czuć. Ja zawsze zwrócę uwagę na dziewczynę z fajnym tatuażem albo z oryginalną fryzurą czy oryginalnie ubraną - nie mam tu na myśli mini, szpilek czy dekoltu do pasa. Ale jeśli jesteś szarą myszką to nigdy nie poczujesz się dobrze gdy będziesz rzucać się w oczy. Ewentualnie możesz popracować nad tym by być ciągle uśmiechniętą, takie laski tez przyciągają facetów :) Revolver, szacun za muzę w stopce.

Revolver, szacun za muzę w stopce. luzik :) GeooorgiaSweetHome chcesz być grecką lub rzymską boginią ?

Co będzie jeżeli ona "nie robiąc nic" jest durną, spasioną loszką? Zresztą jak nie robisz nic to na nic nie zasługujesz.

Wypraszam sobie! Nie jestem żadną spasioną loszką:P Grabarz - oczywiście, warto się wyróżniać, ale też nic na siłę. Nie lubię udawać kogoś kim nie jestem. Nie znoszę też być nachalna i wulgarna. Zależy mi zresztą na poważnych ludziach, nie na desperatach i zbokach.

A nie lepiej słowiańką?;)

W ogóle to nie chodzi mi o to, żeby być jakaś oblegana, a przyciągać do siebie inteligentnych, wartościowych facetów, z którymi można ciekawie spędzić czas, porozmawiać.