Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Beliar

Dlaczego niektórzy faceci stają się pantoflarzami?

Polecane posty

Jakimi pobudkami kierują się kolesie, którzy słuchają swoich partnerek i są zupełnie potulni? Wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek na zawsze
Zenia sie albo tkwia w zwiazkach z kobietami, oto glowny powod. Zaden prawiczek NIGDY nie zostanie pantoflarzem 🖐️. Szacun bracia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uległa_nieuległa
może im tak po prostu dobrze z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden samcowaty
ja pewnie skończę jako pantoflarz .. Po prostu potrzebuje mieć kogoś nad sobą kto mi powie idz zapier... bo mi na buty trzeba. Jakoś tak samemu sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze ich kobiety sa takie wyja
tkowe, ze maja zawsze racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawik, piąteczka 🖐️ A jakieś inne sugestie? Niektórzy mogą czegoś takiego potrzebować. Zastanówmy się jednak nad tymi, którzy nie potrzebują a i tak się na to godzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez kilka dni. Teraz jestem bo znów mam trochę czasu przeznaczonego na zmarnowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy spytanie o to, co Ci tyle czasu zajmuje było by jawnym pogwałceniem zasad o omijaniu się szerokim łukiem i sprowadziłoby na mnie falę piekielnego gniewu, czy ujdzie mi płazem? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie zawsze mam coś ciekawego do roboty, szkoła, zainteresowania, i tak dalej. Ostatnimi czasy spotkałem się z kimś, do kogo napisałem tak z głupa, mógłbym kontynuować znajomość aczkolwiek nie chce mi się, nie mam na to ochoty zupełnie. Ogarnięcie paru spraw zaabsorbowało mi tyle czasu że niestety nie miałem czasu na babskie forum 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to szczęścia na nowej drodze życia z tym kimś, z kim tam się spotykasz. Swoją drogą nie czaję, czemu by nie podtrzymać znajomości, no ale w zasadzie nie mój interes. Po oschłym tonie śmiem przypuścić, że jednak piekielny gniew został uruchomiony. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pink moim zdaniem Beliar jest na etapie przekonywania wszystkich i samego siebie, że wszystko gra. 🖐️ Każdy stary prawik będąc na skraju normalnosci swojego prawictwa przez to przechodził. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolę znajomości nie kontynuować bo to byłby niepotrzebny balast. Żyję sobie z dnia na dzień, nigdy nie wiem co się wydarzy, raz sie nayebię, raz zrobię coś głupiego i tak dalej. W miłości na śmierć i życie i tak nie wierzę a marnowanie czasu, kasy no i przede wszystkim nerwów po to żeby poruchać to raczej bezsens z mojego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzykać to ja się jeszcze nabzykam. Będzie okazji masa gdy tylko poukładam wszystko od nowa poza obecnym miejscem zamieszkania. Oby tylko pewne plany wypaliły. A zwiazki, wzloty i upadki to nie dla mnie raczej. Niby młody jestem ale postawa typu yebiemieto w tych sprawach wychodzi wcześnie i raczej już pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawiczku bez Wiary, czyżbym słyszała zgorzkniałą nutę starego wyjadacza w Twojej wypowiedzi? :P Pewno byś chciał, ale za dużo zachodu Beliar. Potem możesz żałować, że wszystko olałeś. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie też chciałbym żeby święty Mikołaj istniał i przynosił mi pod choinkę coraz to lepsze giwery, chciałbym też, żeby jakikolwiek eden istniał to nieźle bym się tam zabawił po śmierci, wiadoma sprawa że chciałbym też żeby istniała miłość opisywana w poezji, filmach i tak dalej. Jednak te wszystkie trzy rzeczy mają jedną cechę wspólną.. nie istnieją. A jak już pisałem uganianie się za panienkami, okazywanie im niewiadomo jakich uczuć, tracenie czasu, nerwów itp byleby tylko zamoczyć jest bezsensowne. Czasem jakieś zauroczenie i nietrzeźwe myślenie się przydaje do podjęcia pewnych zmian, mianowicie poprawienia pewnych swoich bolączek. Jedyna zaleta tego mózgoyeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, każdy żyje jak chce. Jeden uważa, że warto, inny powie, że radość bycia w związku nie rekompensuje uganiania się i symbolicznego kwiatka na Dzień Kobiet (cholera, kto by miał do tego głowę!:classic_cool:). Ja Ci powiem tak, skoro masz szansę, to czemu by nie skorzystać. No, ale Twoje życie. Aaa i mam jeszcze jedno pytanie, mogęę?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyyy... acha. Wiesz, myślałam, że obrażony na wieki jesteś. No nic, po tonie wypowiedzi widzę, że lepiej się oddalić. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×