Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edytka zesmutniała

wiadomość....

Polecane posty

Gość edytka zesmutniała
Najgorsze jest to w tym wszystkim, że łzy same mi się cisną, wiem ze jakbym z nim rozmawiała na żywo pewnie by mi poleciały, ponieważ nie chciałam mu wierzyć w to wszystko co on mówił, a gdy uwierzył nagle się skończyło.... dałam się kolejny raz nabrać, a tak sobie mówiłam nigdy więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...teo..
Edytka dobrze ze napisąłś taka wiadomość - teraz ruch należy do neigo ale.. ja ci powiem ze z cierpieniem, z bólem serca i łzami w oczach napisąłabym wiadomosc następną - że to koniec znajomosci. Ty nie ejstes zabawką. Ty nie ejsteś kimś lub czymś kto poczeka a nóż widelec mu się uda i zechce dalej ciągnąć wasz związek i moze mu się odmieni a ja grzecznie poczekam - Ej laska kopa w tyłek i nie daj się poniżać... to nir Ty masz się prosić Ty jesteś kobietą!!! I nie daj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bony o faktycznie
ale czemu masz pretensje do siebie "dalam sie nabrac". Kochana...to nie Twoj problem ze ktos jest manipulatorem i dupkiem, ty zrobilas wszystko jak nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka zesmutniała
Dziewczyny dziękuje za wsparcie, miałam nie wysyłać tego listu ale chciałam byc do siebie wporzatku, wole żalować ze spróbowałam, niż potem całe życie załować ze odeszłam bez wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzalottka
Też uważam, że nie masz sobie nic do zarzucenia. Najważniejsze to właśnie postępować zawsze w zgodzie z sobą. I Ty tak zrobiłaś. Nie martw się już, teraz jego kolej, żeby zachować się uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka zesmutniała
staram się opanować... jest na necie, ale cisza... nic nie pisze do mnie zaczekamy, ale mnie jeszcze bardziej skreca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzalottka
Nie pisz już do niego, jak ma choć odrobinę przyzwoitości, to Ci odpisze po namyśle. Oby tylko szczerze i uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka zesmutniała
dziewczyny wyjaśniliśmy sobie poczęsci troszkę, lepiej się czuje, odpisał mi zaraz jak to przeczytał, pisał o tym że pracuje do 15 wracał dod omu i pracował koło domu a potem był zmeczony, wie że mnie zaniedbał jak stwierdził 99% ale mwói ze sie to zmieni, że chce to zmienić, bym dała mu jeszcze czasu bo jest coś co niestety nie da się przeskoczyc... on musi to sobie poukładac , a chce podjąc właściwa deczyję, troszkę mnie to uspokoiło, i naprawde nie mwóię w to że uwierzyłam w jego piękne słowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzalottka
A co to jest to "coś" co musi poukładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona onaaa
moi byly też jak sie pojawiły jakies problemy to on za kazdym razem musial sobie ukladac... potem pisal, albo wogole sie nie odzywal... a ja za kazdym razem do niego wracalam z milosci... i co? i nic ztego nie bylo..tylko moje zlamane serce......... nie zycze ci tego... moze daj mu szanse,moze faktycznie musi cos przemyslec ale pamietaj jak zdarzy sie ponownie to odpusc sobie jesli nie chcesz plakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka555
ja uwazam , ze dobrze zrobiłas napisałas ten list, u mnie podobna sytuacja , tez mam kontakt od dluzszego czasu z pewnym facetem , zdawałoby sie , ze bliski i co w koncu tez mu napisałam "czego Ty własciwie ode mnie oczekujesz?" i co... to bylo 2 tygodnie temu , nie dostalam odpowiedzi ..to mowi samo za siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka zesmutniała
zobaczymy, dałam mu szanse i niech się wykaże, powiedział ze to sie zmieni teraz i mi bedzie dużo wiecej czasu poświecał, że postara się to nadrobić, niech się wykaże nie skreślam go odrazu. a to coś co jest do przeskoczenia, to mój syn który ma 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzalottka
Edytka, dobrze, nikt nie każe Ci go skreślać, dziewczyny jedynie chcą Ciebie uwrażliwić na to, żebyś nie dawała się zwodzić, żebyś nie cierpiała tak jak one, tak jak ja. Jeśli nie spełni tego co teraz obiecywał, to po prostu się wycofaj. Każda z nasz zasługuje na to, żeby być traktowana uczciwie. Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka zesmutniała
tak tak ja to wiem własnie, i dlatego teraz wole wiedzieć wcześniej niż później :) zresztą jestem przewrażliwiona troszkę na tym punkcie, ale po moim ostatnim zwiazku to wyciągłam wnioski i teraz wiem czego chce, czego szukam itd Dziękuje dziewczyny ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×