Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna0091

co byście mi poradziły :(

Polecane posty

Gość bezradna0091

dzisiaj się zarejestrowałam na tej stronce i nie wiem zabardzo gdzie wpisać mój problem a chciałabym żeby ktoś mi coś doradził bo ja nie wiem co zrobić icon_frown.gif jestem z facetem ponad rok do niedawna widywaliśmy się tylko przez weekendy nie znałam jego mamy ani nic, jak poznałam jego mame wszystko wydawało mi się ok. ale jak się do niego wprowadziłam to widze ze traktuje go jak małego chłopczyka sprząta za niego, pierze mu, cały czas słysze że Marcinek jest przecież mały i nie może czegoś tam zrobić ;/ a on ma już swoje lata bo zaniedługo skończy 28 teraz sobie złamał palca to nie powiem też się nim opiekuje ale ona już przesadza. przyjechałam do domu na kilka dni to usłyszałam że nie mam serca bo malutkiego Marcinka zostawiam samego bez opieki:/ a najgorsze w tym wszystkim jest to że co ona powie jest święte ma zzłamanego palca i ręke w gipsie ale jak powiedziała żeby jechał gdzieś to bez zastanowienia wsiadł i pojechał zresztą tak jest zawsze nie raz niema ochoty jechać ale jak mamusia powie że jedziemy to niema wyjścia czy jest śpiący czy zmęczony po 14 godzinach pracy ale wsiada i jedzie icon_frown.gif ja już nie wiem co mam robić ??czasami się zastanawiam kto jest dla niego ważniejszy ja czy ona i:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×