Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobita której już zabrakło sił

Potrzebuję opinii silnych Kobiet

Polecane posty

Dlaczego zapytałem czy chłopczyk czy dziewczynka? Z prozaicznego powodu. Chciałem wiedzieć jak zwracać się do tej osoby. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto! ( dziwnie mi tak do Ciebie sie zwracac ) Jestes bez watpienia wspaniala osoba. Tak czuje. Czytajac Ciebie. A raczej sie nie myle co do ludzi. No czasem :( Chcialabym Ci dac to, co ja juz wiem. Ale z drugiej strony wiem, ze tak sie nie da.Nie ma szans. Powiem Ci, ze po wielu porazkach, nauczylam sie sluchac madrych osob i korzystac z ich doswiadczenia. Stosowalam to, do czego oni dochodzili po latach, miesiacach, placzach... Wiem jedno. Nie oplakuje sie kogos, kto z wlasnej, nieprzymuszonej woli, odwraca sie od nas. Pozbywa.Odchodzi.Zostawia.Porzuca.Zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ze polac a nie olac :D Smutno mi, bo wiem co czuje Kobieta. Potrafie sobie wyobrazic. A moze jest tak, ze za trzecim chocby razem przychodzi nam latwiej pogodzenie sie z tym...Moze doswiadczenie? Moze nasz umysl sam w sobie wyrabia mechanizmy obronne na takie rozterki.. Pytasz jak sie skonczyla moja bajka. Przeze mnie nie skonczyla sie szybko. Teraz zaluje. Stracilam mnostwo czasu, by sie zastanawiac nad ta wlasnie bajka. A bajka ? Zawsze kojarzyla mi sie z happy endem :) Nic nie jest warte naszych lez, jesli dzieje sie z wolnej woli drugiej osoby. Zaden facet nie zasluguje na to, by za nim plakac, kiedy wybiera zycie bez nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zaden facet nie zasluguje na to, by za nim plakac, kiedy wybiera zycie bez nas." Chciałem tylko dodać, że to stwierdzenie jest bardzo uniwersalne. Wystarczy zamienić słowo "facet" na "kobieta". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz Ty idziesz pod nóż. Zastanawiam się właśnie nad tymi rozmowami między kobietami - kobietami, kobietami - mężczyznami (relacja mężczyźni - mężczyźni na ten moment nas nie interesuje). Lubię rozmawiać z kobietami i z facetami z powodów które wymieniliśmy wcześniej. Otwarłam ten temat bo potrzebowałam pomocy, ratunku, kopniaka, wsparcia, otuchy, osądu, współodczucia, opinii na temat związków, pociechy w sprawie przyszłości. Jednym słowem by ktoś mnie poklepał po ramieniu i powiedział: wszystko się ułoży, bedzie dobrze, dobrze że poszedł, po co ci taki ktoś. W tytule nawet napisałam że szukam opinii Kobiet. Ale ciesze sie że czasem tu zaglądnie jakiś mężczyzna. Macie inne spojrzenie na świat (co mnie fascynuje w pewnej mierze). Mam prośbę. Pisz normalnie tak jak zawsze a czy ktoś tam sobie nie wiadomo co pomyśli to niech myśli. Ty lubisz rozmawiać z kobietami i możesz to tutaj czynić a ja szukam ratunku i pomocy i dzięki takim wypowiedziom mam czego chcę. Korzystamy zatem oboje. Gdybym kogoś podrywala albo szukała w tytule z pewnością widniałoby słówko: "mężczyzn, mężczyzny". Wy mi pomagacie, ja się podnoszę z postawy klęczącej w jakiej mnie życie postawiło i wszystko gra. Taka symbioza. Choćbym nie wiem ile mówiła to i tak nie wyrażę swojej wdzięczności za wszystkie cieple słowa które od Was otrzymałam. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzruszylas sie :) Mile...Ale dlaczego ??? Przeciez jestes wartosciowa kobieta!!Malo ktora potrafi pisac tak jak Ty. Malo ktora potrafi ubierac mysli w slowa.. To, ze masz teraz zanizone poczucie wlasnej wartosci to nic dziwnego. Zawsze tak sie dzieje po czyms takim. Ale na boga! Opanuj sie!!Przed Toba tyle rzeczy, ze nawet nie masz pojecia! A on ? Zamierzasz plakac nad kims, kto w tej chwili zajmuje sie mlodszym modelem ?? Szacunek do samej siebie. I pamietaj..nawet jesli teraz myslisz, ze jest strasznie, bo jestes sama i chcialabys chocby przytulic sie do meskiego ramienia, to pamietaj, ze przyjdzie dzien, ze bedziesz przytulac sie tak, iz zaczniesz miec do siebie zal i pretensje o rozpaczanie nad rozlanym mlekiem. Tak ich nazywam. Mleko. Rozlane, do wytarcia szmata, mleko. Uwierz mi, ze nie dzieje sie nic bez przyczyny. Wspomnisz kiedys moje slowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie patrz na to co ktos zrobil i co jest w stanie. Jestes inna. Kazdy czlowiek jest inny. Jestes dobra osoba i to do Ciebie wroci. Potrzebujesz czasu. Ja tez potrzebowalam. DUUUUUzo. Teraz zaluje.Okropnie.Ale musialam swoje przejsc, by zrozumiec i nauczyc sie, ze nie ma sensu!!! Po tej nauczce bylo kolejne rozstanie, rownie ciezkie, ale biorac przyklad z wlasnego i innych zycia, wiedzialam, ze nie ma sensu. Po prostu. Zamykam przedzial, rozdzial. I zyje dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gość teraz Ty idziesz pod nóż." Uff... myślałem, że będzie gorzej jak to przeczytałem. ;) Rozumiem co masz na myśli. Nie ma za co. ;) Mleko? Oj... bojowa postawa. Groźnie się zrobiło. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz...Boli Cie to, ze on dotyka inna ..ze jej szepce w ucho...ze jedza razem..ze ogladaja telewizje..ze on ja lize ( wybacz za wulgarnosc) I po co Ci to ??? Nie zmienisz nic. Pogodz sie z tym. Widocznie to nie byla osoba dla Ciebie. Zaslugujesz na kogos wartosciowego! I tak to traktuj. Ze zycie pozwolilo Ci zweryfikowac teraz a nie za pare lat..kiedy byly by dzieci, dom, zobowiazania finansowe..wiek..itd. Ja nie moglam spac. Plakalam, nie jadlam, schudlam 9 kg, bylam zdruzgotana. I po co ???By on w tym czasie dobrze sie bawil nie myslac o mnie ?? Pomysl...Jak trzezwy czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile czlowiek moze zniesc ? Hmmm....Moze tyle, ze jednego zabilo by to a drugi i tak sie podzwignie.. Nikt nie mowil, ze zycie bedzie uslane rozami..Ale pamietajmy, ze to my scielimy loze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli zaczynam gadac od rzeczy, to uswiadomcie mnie :) Mam dzis taki nostalgiczno-refleksyjny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam (może mylne) wrażenie, że to co piszesz Columba to coś więcej niż tylko próba pocieszenia naszej autorki. Mnie to wygląda na pewnego rodzaju autoterapię. Nie twierdzę, że mam rację ale... czy Ty aby na pewno pogodziłaś się ze swoją przeszłością? Wybacz, że pytam tak wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak. Obojetnie co Ci sie nie powie, to swoje musisz przejsc, przezyc. Przeczytasz, wzruszysz sie..ale i tak wrocisz do rozmyslan nad tym, co bylo... Szkoda.Bo wystarczy powiedziec STOP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu... Ciesze sie, ze Kobieta trafila albo Ty na nia...w sensie konwersacji ( zeby nie bylo niescislosci) Dlatego, ze jestes nad wyraz inteligentnie kobieca wiedza. Byc moze masz racje. Autoterapia...uznaje, iz jestem wyleczona. Na bank. Jedyne co to zostal zal, ze tak dlugo z tym zwlekalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Kobiety, to bardzo chcialabym, zeby zaczela byc szczesliwa. Kazdemu to zycze. Jej zwlaszcza. I wiem, ze bedzie :) Tak. Chce pocieszac kogos, bo moze ja nie otrzymalam pocieszenia ani wsparcia kiedy potrzebowalam...Nie wiem. Przeczytalam dzis tytul topiku i pomyslalam, ze cos "skrobne". Nie dlatego, ze czuje sie silna, choc wlasciwie czuje :) Tak. Wlasnie tak. I chcialabym, by Kobieta tez tak sie czula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×