Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość urodzinowa ja

najpierw powiedział, ze nie wyobraza sobie zycia...pomocy:(

Polecane posty

no i w tym jest problem że my kobiety chcemy żeby Oni sie domyślili a Oni są prości w obsłudze i trzeba im konkrety zapodać.Jeśli powiedziałabyś ze ma Ci udowodnic w czynach te słowa to inna sprawa a Ty wysłałaś mu komunikat że... nie wiesz i zobaczymy jak sie to ułoży ... a On miał sie domysleć że ma walczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
Rózowy strachulcu:) Dziękuję, ze tu zajrzałas:)Czytam Cięna innym topicu i bardzo lubię:) Teraz, kiedy przeczytałam Twój wpis, sama się złapałam za głowę, jakie to idiotyczne, co ja pisze:):):) Dzis przypomniało mu sie, ze miałam urodziny, wysłal....sms z zyczeniami.Lepsze to, niz nic.Chyba zadzwonie i go zaprosze na rozmowe przy urodzinowej lampce wina.Dobry pomysł????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marginalnaaaa
Zapytaj czy ma ochote sie spotkac i porozmawiac i jezeli mu zalezy to że ma zaczac to okazywac...A co to za nielojalność, kórej się facet dopuścił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
marginalna tak jak wspomniałam, bylismy długo przyjaciółmi, równiez do łózka, bo było najcudowniej na swiecie. Odkryłam w sierpniu, ze pisze z innymi dziewczynami smsy.Nie erotyczne, ale takie, powiedzmy, lekko flirciarskie.Ja tez miłam takie znajomosci, ale wiecie, jak to jest, zabolało, jak cholera, ze nie jestem jedyna....Kiedy mu to wywaliłam, okazało sie, co nastepuje -nigdy z nikim poza mną sie nie spotkał(przez te 2 lata) - to były wyłącznie laski,(dwie) z którymi pisywał czasem, nic poza tym -zalezy mu tylko na mnie -zrozumiał, ze tylko ja i ze chce tylko mnie, równiez dzięki tatmtym znajomosciom, bo rzekomo zadna mi nie dorównuje... -ma mnie w sercu Nie jestem pierwsza naiwna, nie mam tez juz 20 lat, on równiez.Słowa, to jedno, czyny drugie. Czekałam na te czyny i nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
jakby mu zalezalo tpo by dzialal, a nie milczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o maj god o maj god ma swieta racje ! co wy z tym domyslaniem lub nie??? jak facetowi zalezy to po takiej akcji szaleje :P nie daje po prostu spokoju, bo sie boi ze starci kobiete... 2 tyg. sie nie odezwal?...tak po prostu? i nie zainteresowalo go co robisz i jak sie czujesz? troche to wszystko dziecinne z jego i twojej strony...sorry, ale dorosli ludzie tak nie postepuja.Ty czekasz na jakis ruch jak 17to latka... to jakimi wy byliscie przyjaciolmi? przyjaciele tez sie czasami pokloca, ale potrafia ,,wrocic do siebie"...to nie byla dla mnie przyjazn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego ty jeszcze chcesz
normalny facet, powiedzial ci czego chce, za co przeprasza i co by chcial naprawic. teraz ty, jesli chcesz zeby wrocil do twojego zycia daj mu znak, jesli nie milcz, a i on bedzie milczal.. czego ty bys chciala zeby chodzil i skamlal za toba? zeby cie blagal? czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego ty jeszcze chcesz
druga sprawa.. sypiasz z nie swoim facetem, i jestes zazdrosna o inne? sama powiedzialas to zwiazek nie formalny. a i powiem ci.. nie bedzie z was pary:) baba do lóżka to zawsze tylko baba do lóżka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
dziękuję za wsystkie wypowiedzi:) Jakze się bardzo róznią od siebie, skrajne są wręcz. Jedni piszą, ze powinien walczyc i szalec, inji, ze czeka na mój zna, bo mu dałam jasny sygnał, ze ma czekac. pewnie to wyjasni czas, jak będzie. A z tą babą do łózka, to bez komentarza, ja sama wiem, jak było najlepiej. Gdyby ktos chciał jeszcze obiektywnie sie wypowiedziec, bardzo prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098 786 544
No to już wiesz, że faceci kłamią. Jak i kobitki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
oj, wiem to od dawna:) Ale on jak dotąd mnie nie okłamał, wychodzilismy z załozenia, ze po co? Ja niczego nie wymgałam od niego, on wiedział, co czuję.W obliczu zakonczenia znajomosci usłyszłam takie wyznania.A potem nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
zadzwonił i zapytał, czy pasuje mi spotkanie dzis po 20. Zgodziłam się. Powiedzcie dziewczyny. jak sie zachowac, co mowic, zeby go nie stracic... bardzo potrzebujędobrej rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaloszka
powiedz ze chcesz z nim zamieszkac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
dzięki, ale ja nie chce z nikim zamieszkac:) chce, zeby mu zalezało, chce sie z nim spotykac, chce, zeby czuło, co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropkawbiedronke
Powiedz mu co czujesz, a potem, ze chcialabys, zeby czul to samo co ty i spytaj czy moze to wyartykulowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za pozytywny odbiór:-) Skoro napisał sms z życzeniami to zaproś go na urodzinowy kawałek torta i zobaczysz jak sie to dalej potoczy. Wiesz faceci są rózni..jedni walczą inni jak usłysza ze to koniec to daja sobie spokój.. Mój mi kiedyś powiedział ze nie walczyłby,ale nie dlatego że mu nie zależy tylko dlatego ze uszanowałby mój wybór.Jednak gdybym za jakiś czas stwierdziła że się pomyliłam to przyjąłby mnie z otwartymi rękami..Także wiesz to nie jest tak ze jak coś działa u innych to u Ciebie tez. Może dał Ci czas na zastanowienie,dlatego nie dzwonił,nie nalegał żebyś nie pomyślała że jest namolny.. Pomysł jak by to było gdyby to On chciał czas,wtedy by Ci wszyscy doradzili że masz dać mu spokój a jak mu będzie zależeć to się odezwie,to samo masz Ty tylko w drugą stronę..On dał Ci zatęskinić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być pomyśl:-) i sory nie doczytałam ze sie już umówiliście.. Jak rozmawiać?najlepiej powiedzieć sobie kto i co czuje,dać sobie szanse,wytłumaczyć zaistniałą sytuacje a na resztę poczekać. czasami tak jest że taka przyjażń sie zmienia w coś więcej właśnie wtedy,jak jedna strona tą przyjażń kończy,wtedy jeśli jest uczucie można sobie to uświadomić.. Ja tak miałam:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzinowa ja
Witam wszystkich i dziękuję za wpisy:) Szczególne usciski dla Ciebie, Strachulcu:) Spotkalismy się wczoraj, rozmawialismy trochę, łatwo nie było:)Równiez dlatego, ja tak to odbieram, ze my sie naprawde lubimy jako ludzie, smiejemy się duzo i tak tez było wczoraj, zamiast rozmawiac powaznie i powiedziec sobie to, co radziłas Strachulcu, zaczęlismy gadac, pic urodzinowe winko, słuchac muzyki, troche nam zaszumiało i ta powazna rozmowa jakos nie wyszła:) Owszem, powiedział jeszcze raz, ze tamto nie ma zadnego znaczenia i nie odzywał sie, bo wlasnie prosiłam o czas i dał mi go.Czekał na urodziny:)Ze jestem najwazniejsza, ze jestem jego Aniołkiem, ze jestem w jego sercu.Co do ciągu dlaszego naszej znajomosci nic nie ustalilismy:(Ja nie chciałam dopytywac,on nie mówił.Sęk w tym, ze on od zawsze mówił, ze nie jest stworzony do związku, tym bardzoej małzenstwa.Nigdy mnie nie mamił obietnicami, ze bedzie ze mną do konca zycia.Taki typ, emocjonalny popapraniec, jak i ja.Ja tez chyba do zamązpójscia stworzona nie zostałam.Ale czujędo niego bardzo wiele, bardzo. Więc tego związku to raczej nie będzie.Zapytał, czy spotkamy się w sobotę.No więc chyba jestesmy umówieni.Ustalilismy tez, ze jesli i dopóki będziemy sie spotykac, to zadnych internetowych flirtów na boku. Strachulcu Ja tez podobne mam odczucia, ze kiedy chciałam odejsc, zakonczyc, to on sobie cos uswiadomił.Ze nie chce mnie stracic.Tak to odbieram, on chyba podobnie. Obawiam sie jednego, ze ja ciągle bede w to brnąc, nadal sie angazowac, a nigdy nie stworze z nim prawdziwego związku, takiego normalnego:)Ze bedą ciągle spotkania i nienazywanie tego, co jest między nami.Byłam pewna, ze to juz absolutny koniec, a tu znowu obudziałm sie w jego objęciach. Dla ciekawskich-nie, nie kochalismy sie:)Nie chciałam nawet pieszczot, nadszarpnął moje zaufanie, bedziemy sypiac ze sobą, jak je odbuduje.Jesli w ogóle bedzie chciał cos osbudowywac.Ale to juz nie zalezy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz powiem Ci tak,że taka przyjazń ma swoje plusy i minusy.Wszystko zależy od tego czego chcecie oboje,jeśli Wam po drodze to Ok! Ja trochę inaczej podchodzę do tych spraw bo chodż za angażowałam się w tą znajomość i mój również to oboje nie chcemy nic więcej. W twojej sytuacji narazie mozesz to zostawić tak jak jest i obserwować, bo to co \ci mówił wcześniej nie oznacza ze nie zmienił zdania,ale jeśli On chce tylko przyjażni a Ty wiesz że chcesz czegoś wiecej to czasami warto się rozstać i przecierpieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×