Konflikt - matka-teściowa-córka

Masz bardzo radykalne podejscie Ja zawsze stosowalam "serdeczna rozmowe" i nigdy sie nie zawiodlam

Acha już doczytałam, że poczekasz jak dzecko dorośnie i samo się obroni. Ciekawe od kogo niby się tego nauczy?

Uczepilyscie sie tego mleka:PA wedlug was jak kiedys sprawdzano czy dziecko ma alergie?DAWANO mu mleko przez miesiac by sprawdzic czy to wina mleka ze ulewa i ma biegunke Byc moze mama autorki tez tak pomyslala Co prawda to malo rozsadne i nie pochwalam Ale problem zostal rozwiazany prawdopodobnie

od kogo sie nauczy?Od matki - widac ze wie co jest dobre dla jej dziecka Jesli spedza z dzieckiem tyle czasu co twierdzi to bedzie dobrze A jesli pare razy porzadnie sie postawi babci to i ona zrozumie swoje bledy

To, że Ty stosowałaś serdeczną rozmowę i pomogło nie oznacza, że w innej rodzinie pomoże- chyba powinnaś to wiedzieć :) I nie wiem, gdzie widzisz to moje "radykalne" podejście- w tym, że czuję się odpowiedzialna za dziecko i dbam o to, żeby spokojnie spało, nie rzygało po słodyczach? Jeśli tak, to rzeczywiście jestem radykalna :) paniusia- to tylko jedna z historii kochanej babci. Po jednej z wizyt dziecko w ogóle nie spało, bo babcia wymyśliła, że w ciemności sa "boboki", które dzieci porywaja jak nie chcą spac, czujesz?? No ale według doświadczonej mamy taka kobieta będzie dla mojej córki na pewno lepszą opiekunką niż obca kobieta :) śmieszne...

IRYTUJE mnie strasznie to ze kazda mama jest najmadrzejsza i wie najlepiej Sama popelnia bledy wychowawcze a wytyka je innym PO pierwsze forum to nie jest miejsce na rozwiazywanie takich problemów - pelno jest ludzi ktorzy zyja tym ze komus dowala, zgnebia i sprawia przykrosc I nic nie pomaga anonimowosc Po drugie nikt szczegolowo nie jest wstanie opisac sytuacji a bez tego nikt nie jest wstanie mu pomoc a po trzecie kazde dziecko, kazda rodzina jest inna i odnoszenie swoich doswiadczen na innych jest co najmniej dziwne Do autorki: wiesz najlepiej jaka naprawde jest sytuacja, ty znasz najlepiej swoja rodzine i tylko ty mozesz rozwiazac ten problem Jesli chcesz sobie jakos pomoc szukaj rad na specjalistycznych forach albo u pediatrów bo tutaj madrych ludzi raczej nie spotkasz Jak widac pelno tu wszech wiedzacych mam ze wspanialymi dziecmi ktore rozwiazuja w sposob idealny swoje problemy Smiac mi sie chce jak to czytam - takie one madre ze az zal....

autorka tematu i mama z doswiadczeniem to ta sama osoba? obie pisza jednym ciurkiem bez kropek na koncu zdania. a poniej zaczynają nastepne z duzej litery ktos sie tu bawi w kotka i myszke? ;)

o i jeszcze jadzka ....

a ja uważam się za mądrą osobę :) I takich problemów jak autorka już nie mam, w związku z czym wypowiadam się w temacie bo doskonale wiem co oznacza "Wszechwiedząca" babcia:)

Takie mamy spoleczenstwo jak je sobie wychowamy A jesli bedziemy je wychowywac zamykajac dzieci w "komorkach" bo ludzie sa zli i tylko czychaja by im zaszkodzic to sory Z dzieciaka ktoremu ogranicza sie kontakty z dziadkami, ktorego wychowuje obca kobieta albo zlobek napewno wyrosnie wspanialy czlowiek Czasy sa takie ze serdeczna rozmowe to mozna przeprowadzic samym z soba

Nigdy nie bawie sie w stawianie kropek i polskich znakow A duze litery sa dla tych co nie wiedza gdzie sie konczy zdanie Darujcie sobie doszukiwanie sie jakis zabaw podstepów:P

Klocicie sie jak chorzy a autorki juz chyba nie ma.:P

czyli skończyło się na kafeteryjnych standardach: albo obca kobieta, dziecko w komórce i zakaz kontaktów z babcia albo ciepła, kochajaca babcia, która po serdecznej rozmowie będzie słuchać mamy a dziecko radosne i szczęśliwe :) Naprawdę dziewczyny nie jesteście w stanie pojąć, że babcie są różne?? Że często ta obca kobieta jest dużo lepszą opiekunką niż babcia? Moja teściowa wychowała piątkę dzieci, w związku z czym uważa się za bardzo doświadczoną w tym temacie... Zważcie tylko, że kiedyś mało kto dzieci wychowywał- tendencja była raczej w kierunku "chowania" dzieci. W związku w powyższym ta kochajaca babcia nie rozumie, że dziecko, pomimo tego, że ma dopiero dwa lata też czuje, myśli, przetwarza informację. Dziecko to dziecko- ma być "dobrze wychowane"- czytaj: ciche, grzeczne, bez problemów. Żadne z jej dzieci nie ma siły przebicia, każde jest niepewne siebie, zakompleksione. Córki pod butem męża, synowie typowe Macho. Mój mąż, gdyby na lata nie wyjechał z kraju i nie zobaczył jak można żyć, pewnie nie byłby moim mężem. A i tak trochę trwało zanim nam się ułożyło- własnie dzieki wychowaniu przez teściową. Więc pozwólcie, że niektóre z nas będą jednak wybierały te "obce baby" do opieki nad dziećmi.

wszystkie najmadrzejsze dla siebie i swoich dzieci , tylko szkoda ze same nie rozumiecie ze nie kazdy jest taki sam jak Ty czy Ty czy Ty . Nie kazdy potrafi sie postawic . Jedna ma twardy charakter , druga nie . dziewczyna potrzebowala rady a wy naskoczylyscie ... Tragedia , jak niektore z was poczytalam to same jestescie przewrazliwione na punkcie swoich dzieci a wasze rady sa bynajmniej nie na miejscu. To ze autorka zostawi dziecko raz na jakis czas z mama czy z babcia , niech zostawi . Siedzi z nim w kolko 24 na h , jak jedzie na miasto cos zalatwic a ma okazje pojechac sama to dlaczego ma nie jechac??????? bo dziecko Piszecie ze sie wysluguje rodzicami , gowno prawda to ze ktoras z was nie miala pomocy to jej strata , jak by miala to by skorzystala w normalnych warunkach . ale wy jestescie zosie samosie , wszystko same .. Brawo .. autorko nie szukaj tu porad bo mamcie sramie wszystko wiedza najlepiej i sa perfekcjonalistkami w mieszaniu kogos z blotem .

Jestem jestem - caly czas sledze temat tylko nie mam jak pisac bo moj syn domaga sie zabawy Widze ze zrobilam niezly szum:P Sporo tu madrych wypowiedzi Znalazl sie nawet specjalista od analizy tekstu:P Powiem Wam tyle ze troszke pogadalam z mama i okazalo sie ze nie sadzila ze ja az tak sie wszystkim przejmuje Stwierdzila ze skoro az tak sie martwie to bedzie mnie pytac zanim cokolwiek poda malemu Co prawda dodala ze wydaje jej sie ze troche przesadzam z tym chuchaniem i dmuchaniem ale niech mi bedzie Mine miala nietega - chyba troche jej sie przykro zrobilo No ale trudno Dziekuje za rady:)

prawdazawszeciezaboli_24 DZIEKI ZE CHOCIAZ TY probujesz mnie zrozumiec Sytuacja wcale nie jest taka prosta Z jednej strony moje dziecko z drugiej moja mama Kocham ich i szanuje i naprawde ciezko jest byc stanowcza w tej sytuacji Nikomu nie chce zrobic krzywdy No taki mam posrany charakter A tu widze silne, zdecydowane kobiety:)

i mala rada na przyszosc ,jaka bys nie byla cudna matka szukajaca rady , tu znajdzie sie taka ktora Ci poradzi a potem cie zbeszta bo nie robisz tak jak Ci mowi swietnie ze z mamcia pogadalas , zycze ci powodzenia ps. usmialam sie z niektorych cennych rad;)

Wiem Zrozumialam ze to byl blad ze probowalam radzic sie na forum juz na poczatku tematu:P Liczylam tylko na wypowiedzi mam w podobnej sytuacji - jak sobie poradzily A spotkalam sie z krytyka i obelgami Naskoczyly na mnie prawie wszystkie No nic Nie jest mi smutno z tego powodu - jestem duza dziewczynka:P

tylko wez po uwage to kochana ze te niby silne mamy na ogol przesadzaja , ze swoja stanowczoscia , bo nie wolno dziecka traktowac jak swoja wlasnosc .Ja bym wziela wszystko pod uwage . Moja mama jest kochana kobieta , pomaga siostrze w wychowaniu coreczki pomagala wczesniej w wychowaniu synka .Coreczka ma 7 miesiecy, moja mama ma sklonnosci do przesadyzmu , przegrzewa , jak ktos bral na rece jak byla mala to nie dalawala , bo sie bala ze ktos polamie bo dziecko jak szczurek kruche , nigdy nie odstawia dziecka poki mu sie nie odbije . Nadopiekunczosc , ale przeciez skoro masz kochana mame dobra na codzien , ona chce Ci pomoc , chociaz nie wszystkie jej rady beda dobre , grzecznie zwroc jej uwage i powiedz ze chcesz by szanowala twoje zdanie . nie mniej jednak bierz sobie jej rady do serca bo napewno sa cenne :)i korzystaj z tego czego nie maja te silne zdecydowane mamy -POMOCY OSOB TRZECICH . I tu nie ma co gadac o wyborze . Bo powinnas sie cieszyc i mysle ze sie cieszysz ze nie musisz sie tluc z dzieckiem przez pol miasta bo zawsze masz kogos z kim mozesz je zostawic ! , nie musisz zatrudniac niani , przez co zaoszczedzasz !:)

Jesli jednak jest tak jak tu czesc pisze - ze bez problemu i wachania sa w stanie zrywac kontakty z najblizszymi osobami bo te popelniaja bledy to wspolczuje braku milosci i wiezi Ja nie wiem czy potrafilabym zabronic matce kontaktu z moim synem Nie wyobrazam sobie tego

a ja i tak mysle, że to ta sama osoba - wuróżnianie niektórych słów capsem i te same błędy ortograficzne .

albo np ktos napisal ze nie daje dziecka potrzymac na rece ... Hehehehe albo z ta pogoda , leje i zimno i z dzieckiem na podworko bez przesady kurwa .. ja bym nie wyszla jak by byla taka pogoda , a potem narzekaja ze dzieci chore .. tragedia , pracowalam w szpitalu wiem co mowie .. tragedia

Jest dokladnie tak jak piszesz:)Moja mama to wspaniala osoba tyle ze ma przestarzale metody wychowawcze:)Bardzo cenie jej pomoc Duzo czasu spedzam z synem Ale nie bede go ciagac po urzedach czy przychodniach gdy nie jest to konieczne Zanim napisalas pomyslalam ze chyba musze zaczac skoro wszystkie tak mnie krytykuja za bledy Ale teraz wiem ze moje watpliwosci co do tego pomyslu byly sluszne

heheheeeee - znawca od siedmiu bolesci:P Tak nie mam co robic i pisze sobie w kilku osobach Wez sie poknij Analizuj dalej - moze cos jeszcze wychwycisz - podobno po stylu pisania mozna ocenic wyglad czlowieka:P

no pewnie ze korzystaj :) zawisc ...to wszystko co tu panuje .. wiekszosc Ci zazdrosci ze masz kogos z kim mozesz zostawic dziecko z kims przy kim bedzie bezpeiczne . mnie wlasnie smiesza matki takie oh i ah ktore ciagna dzieciaka wszedzie , majac kogos kto moglby popilnowac , nie mowiac o tym ze moze maja a nie daja , bo maja sie za cudowne samowystarczalne mamcie ..duza wiekszosc matek nie daje , bo maja swoje matki, babcie za ciumcie ktore sie nie nadaja do tego by dzieci pilnowac , ale zaraz !! przeciez dzieki takim matkom zyjemy .// ( mowie o normalnych relacjach) korzystaj kochana z urokow !!!

No dokladnie Widze ze mama zle robi i boje sie o syna ale jednoczesnie wiem ze ona nie robi tego by skrzywdzic mi dziecko Mam jej powiedziec ze zabraniam jej zblizania sie do wnuka bo zle go karmi?Mam nadzieje ze mozna rozwiazac to inaczej Zobacze co tym razem dala rozmowa...

jest ktos jeszcze???

rozmowa rozmowa rozmowa ..:) to fajnie ze jestes normalna matka ps. zobacz jakie zawistne kurvy tu siedza odswiezylam ogolna i juz temat o mnie i moich radach http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4979427 tutaj zawsze sie dopierdola do kogos za darmo ..

autorko ... trzymaj się ..nikt nie mówił że jest czy będzie kolorowo... ja też wolałam znaleść jakiś spokób na kobity ale bez awantur...przeciez jesteśmy rodziną :)

Haha Niezle Ktos nie moze przebolec ze inni maja swoje zdanie Zal mi takich ludzi