Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość me.myself.123

(jeszcze) nie - romans w pracy

Polecane posty

Gość me.myself.123

idiotka ze mnie i tyle, to już wiem. ale jak się nie wygadam chociaż w necie, to wybuchnę. banalnie - kolega z pracy i ja. łatwiej byłoby, gdyby zaczęło się jak zawsze - typowo fizyczny pociąg i seks jako następstwo. ale tak nie jest, fizycznie między nami nic nie było, ale oboje wkopujemy się uczuciowo. teraz to już na własne życzenie... on żonaty, ja mężata. a do tego wszystkiego żadne z nas nie może narzekać na swoje związki. a mimo wszystko ciągnie nas do siebie strasznie, taki Ktoś za późno spotkany. nawet między sobą nie próbujemy już ukryć, że coś do siebie czujemy. jemu zależy bardziej, zaczął nazywać te uczucia... ja wciąż tego unikam jak ognia. nie wiem co robić, próbuję się odsunąć, przecież to do niczego dobrego prowadzić nie może, ale kurde nie umiem. najgorsze co może być - romans w pracy. raz to przerabiałam, ale wtedy byłam panną i nie miałam nic do stracenia. teraz jest inaczej. tym razem nie rzucę pracy... tym razem nie mam pojęcia co robić... nieee, no mam... ale raz, że nie mogę się do tego zmobilizować, a dwa, że chyba chcę zobaczyć co będzie dalej... ale nie da się mieć ciastko i je zjeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×