Gość PROMYCZKE Napisano Październik 3, 2011 Nie mam sił, każda rozmowa z nim na osobności nie daje poprawy, bo udaje głupa i nie wie o co chodzi. JA u szefa nie mam szans, bo on bezgranicznie wierzy w lizusa i jego racje. Rozmowa na osobności z szefem nie daje rezultatu - bo on nie znosi skarg i donosów na pracowników - a moj problem tak właśnie odbiera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach