boje się zmian

Witam! mam ogromny dylemat i mało czasu do podjęcia decyzji. otrzymałam ofertę pracy w Krakowie. Zdecydowałam isę na nią,ale boje się że będę załowała. Nie stac mnie na wynajem mieszkania,a więc będę wynajmowała pokój. Nieco daleko od centrum,ale znajomi mówią że tak jest zawsze. Teraz ciężko o lepsze lokum,gdy studenci rozdrapali już je wcześniej. Na miejscu - w swoim rodzinnym miescie- mam staż i blisko rodziców. Tam mam pracę i wielką niewiadomą. Boje się okropnie. Czy ktoś mi powie na co się lepiej zdecydować? czy zostać tu ,czy jechać tam?:(boje sięsamotności w Krakowie, logistyki itd. A z drugiej strony wiem,że to może być też moja życiowa szansa.

Kraków jest cudny i transport publ. jest b.dobry nie ma sie co zastanawiać masz tam jakiś znajomych, masz pracę jedź

Zostań tam gdzie jesteś. Już samo to, ze pytasz o taką rzecz na forum, zamiast zdecydować samodzielnie, to debilizm pierwszej klasy. Skąd się biorą takie mendy? O wszystkie życiowe decyzje będziesz pytać małolatów na fourm?

osobę, nie musi to być bardzo bliska znajomość, to jedź i się nie zastanawiaj. staż nic Ci nie da w zasadzie, od rodziców należy się odciąć, bo inaczej nigdy nie poczujesz się naprawdę samodzielna, dorosła. skoro masz pracę i mieszkanie załatwione, to pakuj walizki i jedź. powodzenia :)