Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aele

Żałoba w klasie, a studniówka .

Polecane posty

Gość do Aele
wydaje mi się że dla ciebie był to bardzo bliski kolega. Lecz podejrzewam że dla większości była to tylko osoba z klasy. Nikt bliższy. Dlatego uważam że nie powinniście rezygnować ze studniówki. Zresztą on pewnie też by tak chciał (chyba że popełnił samobójstwo przez nękanie klasy...). Studniówka jest tylko raz w życiu i jak ktoś wyżej powiedział: żałobę nosi się w sercu. Czasem całe lata ale przez to nie "zabija" się własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurfa przestańcie studniówka raz w życiu? a co to ? rodzi sie czlowiek raz i raz umiera a na studniówke może isc kiedys zresztą bal jak bal kupa kasy w błoto i 5-6 godzin zabawy ubaw dla plebsioru śmierć kolegi ważniejsza wspolczuje autorko...wszyscy tacy nieczuli wiadomo że jemu to wisi, ale wy możecie nie mieć nastroju na dzikie baunsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ahaggar
nie....wydaje mi sie, ze zrobcie to tak jak mowie - czyli najlepiej :D Otoz..studniowke ma sie tylko 1 w zyciu, takze szkoda jej zmarnowac..'tylko' dla tego, ze ktos umarl z klasy. bawcie sie tak jak inni, ale uczcijcie to minuta ciszy przed wejsciem na sale, tak bedzie najlepiej. Ty jestes przewodniczaca, i nie wiesz co powinnas zrobic? kto cie wybral? i pewnie jeszcze klasa bedzie uwazala ze to Ty taka madra i wymyslilas to, a tak na prawde nie wiedza, ze musialam sie kafe pytac o pomoc:P studniowka jest piekna!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeżyłam odobnego coś
w mojej klasie 1 liceum umarł jeden chłopak... wszyscy płakali nawet jak nie mieli z nim konaktu mija 6 lat a ja czasem o nim mysle...wydaje mi sie że widze kogos podobnego do niego...dla mnie to trauma do konca życia mimo że znałam go bardzo krótko klasa zmieniła sie na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie ! same plebsy tu
ale sie podniecacie studniówką :D widać zapierdalacie w tesco albo na szmacie w biurowcu i macie siez za biznsesłumen :D ja mam takie bankiety imprezy co tydzień :P a odtanczenie poloneza to po prostu śmiech tak jak zdejmowanie butów na salonach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak było
w maturalnej klasie, byłam wychowawczynią. Głupia śmierć, z brawury. Wszyscy to przeżyliśmy mocno. Ale studniówka odbyła się normalnie, oczywiście było wspomnienie o tym jednym nieobecnym uczestniku. :( Jego pamięć uczciliśmy także inaczej, ale tu nie napisze jak, bo nie chcę zostać rozpoznana. Mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×