Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martyna1981aaa

oczekiwanie na wizyte - kto wchodzi pierwszy

Polecane posty

Gość Martyna1981aaa

a wiec tak, mialam wizyte na 19:30, przyjechalismy wczesniej, czekalismy od 19:15, zbliza sie godzina 19:45, przychodzi para i sie pyta na ktora mamy, my ze na 19:30, oni ze maja na 19:15 i tu zaczela sie dyskusja, oni: ze przyjaechali pozniej bo lekarz zawsze pozniej przyjmuje, my ze tak nie wypada, ze my czekamy juz pol godziny, maz moj podsumowal, ze pozwolmy doktorowi zadecydowac kto wejdzie i wybral nas (do nas skierowal slowa dobry wieczor i zapraszam) Pioruny sie posypaly w nasza strone jak to powinno wygladac? aby bylo kulturalnie, na poziomie, nie chamsko? Jak sie zachowac nastepnym razem? Ps, dodam ze tamta pani i ja obie jestesmy ciezarnymi wiec o pierwszenstwie z powodu ciazy nie bylo mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym wybrała Was-dlaczego?? bo tamci sie spóżnili i tyle za gapowe sie płaci:):)poza tym na godzin eto na godzine a nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica
W sumie racja. Przegapili swoją godzinę to niech przepuszczą tych co punktualnie przybyli na swoją wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1981aaa
Krokodylica, oni uwazali, ze nie przegapili wizyty, tylko, ze zawsze przychodza pozniej bo lekarz i tak z opoznieniem przyjmuje (wiec z tego wynika, ze im sie nie chce czekac...) Na odchodne jak powiedzielismy dobranoc to omalo co nas nie zjedli. Jak ja nie lubie takich sytuacji, czasem wole poczekac niz zostac zjedzona wzrokiem, dobrze ze maz byl ze mna :), on sie nie daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że racja jest po waszej stronie, ale z burakami nie wygrasz i pewnie jeszcze nie raz będziesz miała taką sytuację. Ja kiedyś zapytałam "która z pań ostatnia" i zapytałam czy mogę z nią wejść, bo pani doktor ma dla mnie zaświadczenie i miałam je tylko odebrać bez kolejki... o mało mnie nie zadziobały, a cała czynność trwała kilka sekund, bo zaświadczenie leżało na biurku:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzioraaa,akurat ta sytuacje, ze ludzie w kolejce sie wkurzaja, jak ktos wchodzi tylko po skierowanie/recepte itp dobrze rozumiem, bo ja akurat mam takie szczescie,ze te co przychodza wlasnie tylko na chwilke bez kolejki zazwyczaj siedza u lekarz dobre pol godziny:D:D:Da czlowieka krew zalewa,ze taka wpuscil:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1981aaa
no coz, samo zycie zreszta sama wiem, ze lakasz nigdy na czas nie przyjmuje (zawsze wiecej czasu poswieca) i nigdy mi do glowy nie przyszlo przyjechac pozniej i sie wciskac przed innych czekajacych... ale wkurza mnie ze tacy ludzie zawsze mysla ze maja racje, niczym i nikim sie nie przejmuja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do lekarza
mój gin tez ma nie raz poslizg ale ja zawsze staram się przychodzić przed godziną wizyty żeby potem nie było że się wpycham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1981aaa
czyli winni sa oni, dzieki dziewczyny, czuje sie lepiej, ze nie popelnilam jakiegos glupstwa i nie bylam chamska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem oni
byli zapisani na godzine wczesniejsza...moja gin tez czasem przyjmuje z poslizgiem, a ja czseto dzownie zapytac czy taki poslizg jest czy nie i jak jest to przychodze pozniej...Zreszta u mnie polozna wyczytuje po nazwisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1981aaa
no byli zapisani, ale przyszli pol godziny pozniej (tym bardziej, ze wiedzieli, ze przyjmuje od 18 do 20 w tym dniu....), ja mam zasade wole byc przed czasem, poczekac, nie lubie sie spozniac, pomimo tego, ze wiem ze lekarz nie zawsze na czas przyjmuje poza tym, lekarz wyszedl z gabinetu i to do nas powiedzial zapraszam, a wiedzial doskonale kto na ktora ma i kto ile czeka, wiec chyba zle nie zrobilismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ginekolog, do której chodzę też zawsze są kolejki i mniejsze lub większe opóźnienie, ale pani z rejestracji wywiesza listę i każda sobie sprawdza, po kim wchodzi. Ja nauczona doświadczeniem, gdy mam na 16, to przychodzę o 16, bo wiem, że i tak wcześniej jak o 16.20 nie wejdę do gabinetu. Niektóre dziewczyny mając np na 16 siedzą w poczekalni już od 15, tylko po co? Ale co innego przychodzić na styk, a co innego samemu się spóźniać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakshdbndhc
u mojego tez zawsze był poslizg czasowy , ale on wychodził i wyczytywał nazwisko-problemów nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakshdbndhc
u mojego tez zawsze był poslizg czasowy , ale on wychodził i wyczytywał nazwisko-problemów nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do lekarza
mój gin nie wywołuje ani nie ma listy więc kobiety między sobą się dopytują i ustalają kto na którą wchodzi. Ale wolałabym aby wywoływał bo czasem wchodzą osoby bez zapisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1981aaa
kurcze, no wiec chyba dobrze zrobilismy skoro lekarz wyszedl i to nas zaprosil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do lekarza
daj spokój co się przejmujesz? było nie cofniesz. Może się nauczą przychodzić na swoją godzinę a nie pół godziny później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×