Dlaczego wolne kobiety pordywaja zonatych czesniej niz singli

szkoda czasu na takie gie jak ty.

ROBOL PO CALYM DNIU WROCIL DO GNIDY..musi zapierdzielac co by alimenty zaplacic...

wlasnie jesli facet mial zone a to nie ona go zostawila tylko on ja to to babiarz jak sie patrzy i z takim napewno powaznego zwiazku sie nie zbuduje i nomalnej rodziny takie zawsze bedzie szukal wrazen kiedys widziałm taki temat na kafeteri i faceci sie wypowiadali bo kobieta mysli ze zmieni mezczyzne a on sie nie zmienia

Jesli zdradził zdradzi po raz kolejny jesli pobił pobije po raz kolejny jesli jedna zona mu nie wystraczy kolejna tez nie bedzie ta jedyna

tez tego nie pojmuje, mnie obrzydza zajety facet ktory juz dupczy przeciez jakąś babę

No ale posluchajcie przeciez taki jesli ma zone to jest taki kombinator ze przeciez widac Sama nawet w pracy jak jestem to amm takie sytuacje facet do mnie podchodzi widze ma obroczke a ten co pani robi po pracy moze skoczymy na kawe no szlak trafia mowie mu mam meza. A on ale maz nie musi wiedziec , a ja na to a pan ma zone no i zaczyna sie standardowa spiewka i sciema ale od dawna nam sie nie udklada to tyko papierek itp. normalnie mysle sobie spieprzaj dziaduch

mezatka i pewnie tak by wypadalo odpowiedziec, szczegolnie jak jestescie sam na sam. Takie 'spieprzaj dziadu' na pewno by podzialalo :)

ale widzisz dla ciebie to obrzydliwe, a taka druga bedzie sie podniecac, ze ja ktos chce i nie mysli, ze taki to wzialby byle co - podejrzewam ze wystarczylaby mu dziura w plocie ;) Pozniej takie glupie opowiadaja tutaj jak to facet je woli, a nie zone. Smiech na sali!

przecież tak jak mężowie potrafią byc domowymi tyranami, pijakami albo damskimi bokserami, tak też i żony sa rózne --- sa sekutnice cięzkie do wytrzymania, leniwe larwy niedbajace o dzieci i dom, pijaczki i lubiace wyskoki na boku jak sie tutaj czyta te wasze wpisy to mozna odniesc wrazenie, ze wszystkie żony to chodzace anioły z aureolą , a przeciez tak nie jest ludzie czasem sie rozwodza i nie zawsze jest tak, że facet jest ten gorszy, kobiety przeciez też bywaja okropne i nie do życia

Mój przypadek: on żonaty (wpadka i wiercenie dziury w brzuchu jego obecnie żony, rodziców i całej rodziny) Po jakimś czasie się zgodził ale przekonany nadal nie był "poszły teksty w stylu zostawisz laske z dzieckiem? No i zostawić nie chciał. Po tygodniu już okazało się że dziewczyna zwariowała. 5 min z pracy sie nie mógł spóźnic bo miał zjebke co on w tym czasie robił. Śledziła go i kontrolowała wszystko. Opiepszała o byle co, choc by o to że dziecko nakarmił 10 min wczesniej niż ona mu kazała. Po roku obrażona wyprowadziła się do rodziców. Ja poznałam go jak już był 2 lata po ślubie. Przez jakiś czas w ogóle nie wiedziałam że jest żonaty. Był śliczny, bystry i dowcipny. Dogadywaliśmy się świetnie. Pokochałam go jak nigdy nikogo.. Nie potrafiłam wytrzymać bez niego nawet dnia.. W momencie kiedy dowiedziałam się, że jest żonaty to dzika rozpacz.. Poprostu wyłam całymi dniami.. Pocieszanie przyjaciółek nic nie dało.. Ale on był nadal czuły i delikatny... Spotykaliśmy się nadal.. z tym że on kontaktu z żona nie utrzymywał jako tako, tylko z dzieckiem. Teraz są w trakcie rozwodu.. co bedzie dalej zobaczymy. Może nie każda, która spotka się z żonatym to taka szmata i dziwka co?

nie, nie każda, ale ta co wyrwała faceta mimo, że on sam nie szukał i spokojnie zył w swojej rodzinie, to SZMATA

wiesz, ja mysle, ze jak w małżeństwie wszystko jest ok , to nie ma tak, ze facet nie szuka , a jakas tam go wyrwie nie zmusisz nikogo zeby poszedł z toba do łózka, jesli on sam tego nie chce

moze i taka to faktycznie.. no nie przesadzajcie kobiety zgadzam sie w 100% z Twoja wypowiedzia

o matko jak mnie kreca faceci z obraczka, ale dlaczego? Nie wiem moze wydaja sie trudniejsi do zdobycia, co w rzeczy samej jets bzdura...

ale w którym małżeństwie wszystkojest ok ? jak jest słaby dzien między małżonkami, a on spotka taka ZDZIRĘ, która na widok jego obrączki na palcu zacznie go rwać to może sie skończyć kryzysem w małżeństwie, które miało tylko gorszy dzień.

ale są przypadki że dziewczyny dla własnej satysfakcji rozbijają małżeństwo gdzie facet naprawde nie szukał szcześcia z inna... tylko po to żeby miec ta świadomośc że może są lepsze, bardziej atrakcyjne od jego żony?

a ty jak masz słaby dzień, to dajesz sie wyrwac jakiemuś babiarzowi, który lubi mężatki ???

ja nawet jak mamy słaby dzien to kocham mojego pupusia, ale nie wszyscy mają ten luksus, ze sa w małżeństwie z miłości, większośc lidzi łączy więź bliskości, wzajemnego oparcia i dzieci i tego też nie wolno rozbijać, a takim ZDZIROM udaje sie w łaski takich gości wejść ,którzy są zadowoleni ze swojej rodziny i nie szukają innej, chociaz może nie kochaja zony, to lubią swoja sytuację.

"chociaz może nie kochaja zony, to lubią swoja sytuację" no prosze cie :) ... bo mi rece opadają

jak to dlaczego, przeciez kobietom tak naprawde nie chodzi o zdobycie faceta, tylko o dowalenie innej kobiecie, facet to tylko cel poboczny.

miłośc romantyczna w małżeństwie to wymysł ostatnich 200lat ale nawet teraz ne wszyscy pobieraja sie z miłości, są małżęnstwa z rozsądku z przyzwyczajenia, z braku laku, z przyjaźni itp. a w tych malzenstwach też czasem powstaje więź, szczególniez dziećmi i ludzie może nie kochają na zabój ale też nie planują odejscia do siebie, jest im dobrze.

mozliwe, ze jest im dobrze dopóki .... sie nie zakochają

w bmałżenstwie po paru latach króluje miłość ale w zaawansowanej fazie, po 10,15 latach trudno odczuwać motylki w brzuchu na widok małżonki, po prostu facet czuje sie bardzo ZWIĄZANY żonąi dziecmi, to są jego najbliżsi, jego życiowe osiagnięcie. ale jak zjawi sie SZMATA i zastosuje sztuczkii na podryw, to wyrwie takiego pana, bo jego zaintryguje nówka sztuka, która sie wokół niego kręci i wyglada na zachwyconą jego osoba, wtedy poczuje znów te motylki i uczucie zauroczenia zaczyna u niego dominować- jest intensywne choć nie głębokie. tak to działa, ze niby szczęśliwy w małżeństwie żonkoś nagle puszcza sie z kochanką, jest okazja, coś włazi w łapy to sie puszcza, bo chce poczuc sie znów młodo i męsko.

w bmałżenstwie po paru latach króluje miłość ale w zaawansowanej fazie, po 10,15 latach trudno odczuwać motylki w brzuchu na widok małżonki, po prostu facet czuje sie bardzo ZWIĄZANY żonąi dziecmi, to są jego najbliżsi, jego życiowe osiagnięcie. ale jak zjawi sie SZMATA i zastosuje sztuczkii na podryw, to wyrwie takiego pana, bo jego zaintryguje nówka sztuka, która sie wokół niego kręci i wyglada na zachwyconą jego osoba, wtedy poczuje znów te motylki i uczucie zauroczenia zaczyna u niego dominować- jest intensywne choć nie głębokie. tak to działa, ze niby szczęśliwy w małżeństwie żonkoś nagle puszcza sie z kochanką, jest okazja, coś włazi w łapy to sie puszcza, bo chce poczuc sie znów młodo i męsko.