Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemogęzapomnieć

CIĄGLE JESTEM ZAZDROSNA O ROMANS MĘŻA KTÓRY SKOŃCZYŁ SIE ROK TEMU

Polecane posty

Gość niemogęzapomnieć

Mój mąż miał romans ( jakże modny ostatnio) przez internet, trwało to 4 miesiące. Ta ohydna znajomość skończyła się definitywnie rok ( mąż z nia zerwał, usunął kontakt) temu a ja do tej pory ciagle mysle o tym, wypytuje meża, nie moge zapomnieć. Mało jem, nie sypiam, niczym nie mogę sie zajac tylko na okrągło odtwarzałabym te ich meile. Nie mam spokoju-ciągle leli i mysli o nich Jezu co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvmnbv
niestety, nigdy o tym nie zapomnisz... zadra będzie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd,bvw, nw
Nic nie zrobisz tak już zostanie, juz nigdy mu nie zaufasz, wiem co mówię, też tak miałąm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurrrrraaaaaaaaa
cierpliwości- to po pierwsze po drugie- myslę że możesz spokojnie dać sobie do tego prawo poza tym- podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
Niby między nami jest ok-maż sie przyznał, prosił o wybaczenie, powiedział że to były żarty nie pisał tego powaznie ale ja ciągle o tym mysle, jestem zazdrosna o to co było miedzy nimi nie mogę pzredstać o nich mysleć myslałam czas leczy rany- a tu jeszce gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd,bvw, nw
i będzie gorzej moja droga, u mnie stało się to z 10 miesięcy temu i cały czas boli mnie jak cholera, czasami to nawet oddychac nie mogę, czuję się brzydka, wymienialna, gorsza itd. takiej krzywdy się nie zapomina już nigdy taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurrrrraaaaaaaaa
i tak cię podziwiam że zdecydowałaś się to ciągnąć dalej twój brak zaufania jest dla niego karą, dokładnie tym na co zasłużył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
czy bedzie kiedyś choc jeden dzień jedna godzina kiedy nie będę analizowała ich meili nie bedę mysleć co by było gdyby Chryste to jest gehenna taka ciagła hustawka, stres, napięcie, leki Czy któraś z was tez tak miała? Im więcej czasu upłynęło tym gorzej jest ze mną, czas tu nic nie pomógł wręcz przeciwnie Ciagle o nich myslę, ciagle pytam : dlaczego dlaczego dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
Powiedzcie mi jak życ ciągle z tymi myślami, które kłębią sie w głowie i nie pozwalają normalnie funkcjonować?? Ile razy mozna analizować meile???Sto razy ? Tysiąc? Sama mam tego dość- on tez jest zmęczony moimi ciagłymi zmianami nastroju- od euforii, że jest super, wybaczyłam , zapomniałam a za chwilę krzyczę, złoszczę sie, wypomninam mu swoja krzywdę i mówię że nigdy nie wybacze i nie zapomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd,bvw, nw
No ja tez się poddałam, błagał, płakał, wyjasniał itd, no uległam i zostałam, nie ma dnia żebym nie załowała tego, że wtedy nie odeszłam, on się bardzo stara, ale ból staję sie tylko coraz wiekszy, a zaufania nie będzie już nigdy na milion procent!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrau
juz nic nie pomoze, nigdy mu nie zaufasz, zawsze cie to bedzie boallo no chyba ze sie odkochasz... zrob to samo. nadal bedziesz zazdrosna, ale latwiej co bedzie odepchnac mysli jak poczujesz sie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieprzycie jak polamane
Facet trochę poflirtował a wy już mu kopa w dupę? W ten sposób to już niedługo same rozwódki będą. Jak by moja żona za mały flircik straszyła mnie rozwodem to sam bym jej pomógł walizki spakować. Popatrzcie trochę na siebie, jak wyglądacie, jak się staracie, czy sex jest udany i macie odpowiedź czemu tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co się więc męczycie?Sprawia Wam to radość?Mnie jak facet oszuka to jest koniec.Nie ma na świecie tylko 10 facetów,żeby się ich trzymać za wszelką cenę zwłaszcza jak są takimi choojami :O Autorko zapomniałaś?Buahahaha-nie bądź smieszna! Skoro zapomniałaś to po co tu płaczesz?Dlaczego masz ciągle wątpliwości,boli Cię jeszcze to co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurrrrraaaaaaaaa
co tak na nią naskakujecie podjeła decyzję że zostaje, i ok praca do wykonanai jest ogromna, mi aż się słabo robi na samą myśl jeśłi tego nie wytrzyma, i tak odejdzie - albo jeśłi facetowi znowu podwinie się noga w sumie nie ma nic do stracenia autorko nie szczędż swemu panu dyskomfortu teraz jego kolej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
Ja go mimo wszystko kocham, mamy dziecko i generalnie jest nam dobrze. Tylko ciągle te złe mysli, te złe wspomnienia - nie potrafie o nich zapomnieć Celebruje w sobie ból, żal- usmiecham sie do ludzi, udaje że wszystko jest ok a wśrodku jestem pusta i wypalona Czasem jednak mam wrażenie że go jednak nienawidzę że moją krzywdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurrrrraaaaaaaaa
otulona weź na wstrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale otulona snem dobrze mówi.czytacie co Autorka czuje?Czuje się wypalona,nie je,nie śpi-czy to jest udany związek i miłość? Jak długo ma się męczyć?Jesli tak lubi to jej sprawa.Ja tak nie lubię i nie rozumiem po co mam się męczyć w takim związku? A jak facet miał już raz potrzebę flirtu to nadal ja ma-pewnie teraz na 100% nie jesteś pewna,że jest czysty jak łza.I będziesz już się ciągle zamartwiała?Gratuluję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
Ja zdcecydowałam się zostać bo prosił o wybaczenie,mamy rodzinę, dziecko-Mąż wyznał swój błąd ale jest mi ciezko, szkoda że nie mam zadnych słów wsparcia choc tego potzrebowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
Jest mi tak źle tak strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurrrrraaaaaaaaa
czytacie co Autorka czuje?Czuje się wypalona,nie je,nie śpi-czy to jest udany związek i miłość? a jak ma się czuć? adekwatnie do sytuacji jeśłi w grę wchodzi dziecko, sprawa nie jest prosta, i ja to doskonale rozumiem poza tym zawsze ma się nadzieję że to się już nigdy nie powtórzy jak się kocha, to ma się taką nadzieję stan autorki jest czymś normalnym w tej sytuacji, ale skoro ma ochotę spróbować sobie z tym poradzić to dlaczego odmawiać jej tego prawa? robi to na własne ryzyko potrzebuje tylko wsparcia, bo to cięzkie nie widzę żeby chciała odejść raczej chce żeby już przestało boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on sie z nia przespal
czy tylko pisal bo nie czaje? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo każda kobieta się zasłania dzieckiem.A co ma dziecko do tego?Facet chyba wie,że ma żonę i dziecko prawda? I jakoś oporów nie miał i pewnie nadal nie ma.Tylko teraz będzie ostrożniejszy. A boleć nie przestanie jeszcze baaaardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurrrrraaaaaaaaa
znam podobną historię kobieta bardzo dlugo cierpiała, była tak rozregulowana emocjonalnie że potrafiła podejść do męża i naprać go po pysku, kiedy tylko jej się przypomniało z tym że on się naprawdę podporządkował do końca brał wszystko jeździł nawet do psychologa na terapię robił wszystko czego ona od niego zażądala dlatego wciąż są razem ale już jest lepiej, z tego co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Mnie przestało boleć dopiero po rozwodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemogęzapomnieć
Wszyscy poznalismy sie na weselu. Maż Parę razy zatańczył z Nią a ja z jej Mezem.ZRobiliśmy wspólne zdjęcia Oni Wymienili między soba adresy meilowe aby mogli sobie poprzesyłać zdjęcia ii tak to sie zaczęło. Mieszkają od siebie 300 km więc sie nie spotykali ale codziennie wysyłali sobie meile, smsy i dzwonili. Wyznawali sobie miłość, teskontę itp. Więc to był taka internetowy flirt (?)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×