Moi rodzice naruszają moją prywatność i twierdzą, że nie ma nic w tym złego.

Ciągle łapie ich na tym, zwłaszcza mame, jak czyta moje smsy, wiadomosci na fejsie, wystarczy ze sie zapomne i wyjde na chwile z pokoju, jakies listy, pamietniki... Mam juz tego dosyc! A jak probuje o tym z nimi porozmawiac to mama mi tlumaczy ze ja ciagle naruszam ich prywatnosc tym ze np. nie moge spac w nocy i chodze po domu, a oni by sie chcieli pokochac... mieszkamy w bloku. No kurde, a poza tym nic nie robie, a spac niemoge zadko. Mam tego dosyc...

a ile masz lat? XD

to nie trzymaj zadnych pamietnikow, blokuj komputer, komorke tez mozna blokowac.

hahaha fajny sposób mamusia sobie znalazła. No więc widzisz, dorośli też chcą intymności, więc jeśli spać nie możesz to nie popierniczaj po domu tylko siedź w pokoju :) pogratulować matuli :)

autorko masz 12lat? dziecko weź się lepiej za lekcje a nie przed kompem przesiadujesz

16 mam i w zadny normalny sposob nie mozna z nimi porozmawiac. Po prostu maja gdzies moje zdanie, a siedze w swoim pokoju, jedyne gdzie sie przejde to do wc. No tak, na prawde, czasem sie czuje jakbym mieszkala z 5ciolatkami. Moze to powod ich starszego wieku... 55 i 65.

A moze zle ujelam, pamietniki, raczej takie dzienniki w ktorych glownie sa moje prywatne opowiadania, poezja, teksty piosenek, co do komorki i internetu to nie jestem w stanie ciagle tego pilnowac, to normalne ze czasem sie zapomne i zostawie bo np. wyjde sobie zalac herbate, patrze a ta juz czmych do pokoju. Od 2 lat sie tak dziwnie zaczeli zachowywać, nie wiem o co chodzi.

wsadz telefon w kieszen i idz zalac z telefonem logiczne... ja robie to z przyzwyczajenia a nikt mi nie czyta