Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Keino

Dlaczego od razu "Stara, zgorzkniała Panna?"

Polecane posty

Gość Keino

Możecie mi wyjaśnić, dlaczego kobiety, które wybrały (świadomie) życie w pojedynkę, bądź też nie czują potrzeby szukania drugiej połówki, z góry określa się mianem "Starych, zgorzkniałych Panien". To ich wybór, dlaczego nie mielibyśmy go uszanować? Równie dobrze można niektóre żony określic mianem: "Starych, sfrustrowanych kur domowych". Ale już wtedy podnoszą się głosy oburzenia. Naprawdę, nie wszystkim pisane jest życie w związku, w małżeństwie. Tylko ludziom trudno to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ludzie o ciasnych horyzontach nie pojmują, że nie wszyscy są tacy sami, jak oni to lezy poza ich możliwościami intelektualnymi nalezy im współczuć i dalej życ po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keino
no właśnie "ciasne horyzonty".. bardzo dobrze to określiłaś... Juz u mnie w rodzinie pojawiaja się bardzo delikatne acz wciąż.. sugestywne komentarze na temat mojego stanu cywilnego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam kilka samotnych kobitek
które już swoje najlepsze lata mają za sobą, by tak rzec, ale nie są wcale zgorzkniałe, tylko miłe, koleżeńskie, inteligentne i ogólnie super osoby. Życie się różnie układa i nie zawsze brak partnera ma związek z jakimiś defektami charakteru. A rodzinką się nie przejmuj, bo jak zaczniesz wszystko brać do siebie, to naprawdę zgorzkniejesz ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swego czasu ogłosiłam wszem i wobec, że zamierzam zostać starą panną z trzema kotami i jakoś się odczepili może zrób tak samo? u mnie widocznie uznali już, że jestem stracona dla świata i szkoda gadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Tylko osoba chora umysłowo może chcieć być sama, ale życie układa się lub nie. Najróżniej powiem wam bywa i nie nalezy myśleć, że osoba samotna jest zgorzkniała. Dlaczego ludzie tak myślą i tyle :( Może być, ale osoba pozostająca w związku - zalezy jeszcze jaki też może być zgorzkniała i można się rozczarować, że osoba samotna ma o wiele więcej pogody ducha niż osoba pozostająca w związku małzeńskim i tyle w zasadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tu mielibyśmy przykład ciasnoty, gdyby nie to, że powyższa panna jest schizofreniczką i to ją usprawiedliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Kleszcz
nudzisz stara (zgorzkniała) panno :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keino
no tak, ten wyżej jest klasycznym przykładem "zaściankowego społeczeństwa". A ty sie pewnie nie nudzisz, bo noc w noc uciekasz od nudnej żonki, która cie juz dawno nie satysfakcjonuje i używasz sobie ile w lezie w młodymi panienkami po miejskich klubach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keino
Ewa 33: Hahaahaaaa, dobre!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Samotne" życie to indywidualny wybór. Nie każdy chce/potrafi żyć w związku i osoby, które tego nie rozumieją są zwyczajnie ograniczone.... To, że one mają bardziej, lub mniej udane związki, nie znaczy, że każdy marzy o zakładaniu rodziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetnie , czy ktos komus
dogaduje,ze jest starą zgorzkniała panna czy sfrustrowaną kurą domowa - wystawia sobie swiadectwo ubóstwa umysłowego. Odbijaja taka pileczke ludzie na tym samym poziomie. Jakos w moim srodowisku nie spotykam sie z czyms takim. Wystarczy zmienic towarzystwo -a wiadomo, znajomych wybieramy sobie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×