chłopak, z którym się spotykam, przyznał sie, ze ma dziewczynę!

Jak w temacie: spotykam sie z facetem 2 miesiac... wszystko cudownie sie ukladalo, czeste, prawie codzienne spotkania, zaangażowanie z jego strony...az do wczoraj. Rozmawialismy na zupełnie rozne tematy i on nagle wyznal mi, ze ma dziewczyne! ze poznał mnie i tak to ciągnie...byłam w szoku, myslałam, że zemdleje. On wyszedł, ja od wczoraj mam wyl tel, nie wiem, czy sie kontaktowal ze mna, czy nie, ale potrzebuje spokoju. jak to mozliwe w ogole? spotykalismy sie prawie codziennie (co prawda zawsze u mnie). nie mamy wspolnych znajomych, nie moglam tego od nikogo wiedziec. jak w ogole mogl tak zrobic, dlaczego? :(

jak to mozliwe w ogole?" normalne :) Kobiety to zaraz myślą że to potencjalny facet!!! A chłopak pewnie chciał sie zakumplowac i zaznajomić

lzej? nie ;(

----A chłopak pewnie chciał sie zakumplowac i zaznajomić idąc ze mną do łozka np? :(

a spałaś z nim?

regres, no wlasnie jak wyzej napisalam. przeciez nie spotykalismy sie, zeby Ligę Mistrzów pooglądać:(

bo znalałz u Ciebie to czego nie miał u swojej dziewczyny. a zerwal z nia czy nie?

przeciez nie spotykalismy sie, zeby Ligę Mistrzów pooglądać" wiec napisz co robiliscie!!!

gdfg-- nie, nie zerwal.

a spałaś z nim? przeciez nie spotykalismy sie, zeby Ligę Mistrzów pooglądać" wiec napisz co robiliscie!!! przeciez napisalam, spotykalismy sie, jak kazda normalna "para", chodzilismy do kina, romantyczne spacerki, kolacyjki no i sex. tak przez 2 m.

to nie rozumiem a dlaczego akurat teraz ci powiedział???

no to lipa, bo gdyby ja zostawił to bys cos go uprawiedliwiało

to nie rozumiem a dlaczego akurat teraz ci powiedział??? też nie rozumiem, ale chyba nie mogl pewnie tego dluzej ukrywac. tak sie domyslam. moze ona sie dowiedziala? nie wiem:(

przeciez napisalam, spotykalismy sie, jak kazda normalna "para", chodzilismy do kina, romantyczne spacerki, kolacyjki no i sex. tak przez 2 m" no to trafiłaś na kawał chuja i koniec tematu Nie rozkminiaj czemu jak i dlaczego? Tylko o nim zapomnij i po sprawie

a jak na na imie ten facet..? moze to moj;( bo mamy problemy ostatnio i juz nie mieszkamy razem

Ja bym się z nim spotkała, żeby go walnąć w mordę i powiedzieć bardzo szczerze co o nim myślę. Szkoda Ciebie, tej jego dziewczyny. A następnym razem bądź ostrożniejsza.

ja bym go straszyla;p

Ile on ma lat, że takie rzeczy robi?

----Regres "Tylko o nim zapomnij i po sprawie"- chyba tak musze zrobic, innego wyjscia nie ma :( ----Załamana8777 a skad jestes w ogole?

Może jest to chłopak, ktory ma nie tylko dziewczyne, ale i dzieci, skąd wiesz... w jakim wieku jest?

---W MiareNormalna "Ile on ma lat, że takie rzeczy robi?"- 31

a na marginesie autorka to wspaniały przykład jak kobiety sa łatwowierne i szybko wskakujące do wyrka kolesiowi ... Wystarczyło pewnie kilka czułych słówek,pewnie jakas obietnica pare spacerów i kino poznawajcie bardziej facetów zanim dacie im tyłka !!! Pozniej tylko płacz i lament że oszukał ,że kłamał ,że był nie uczciwy

Na pewno ma i dzieci. W tym wieku? I takie rzeczy robić :( To jego dziewczyna nie wiedziala gdzie wychodzi i na ile? tak po prostu spotykaliscie sie i ona nawet nie zadzwonila do niego? Jak by dzwonila mogla bys sie domyslec, ze cos ukrywa... nie bylo takiej sytuacji? Pracował on w ogole?

NIE, ZACHOWAJ SIĘ Z KLASĄ I ZNAJDŹ SOBIE KOGOŚ INNEGO, CHOĆ TO PEWNIE BOLI... A CO ON W OGÓLE PORABIAŁ? PRACOWAŁ?

W MiareNormalna- now mnie tez wydaje sie to troche dziwne wszystko: "To jego dziewczyna nie wiedziala gdzie wychodzi i na ile? tak po prostu spotykaliscie sie i ona nawet nie zadzwonila do niego?" Jak by dzwonila mogla bys sie domyslec, ze cos ukrywa... nie bylo takiej sytuacji? Pracował on w ogole?" tak, spotykalismy sie zawsze wieczorami. ja pracuje i on tez, wiec w ciagu dnia nie bylo jak. spotykalismy sie prawie codziennie, za wyjatkiem kilku sytuacji, kiedy mial ponoc delegacje z pracy. i jak mial te "delegacje", to nigdy do mnie nie zadzwonil, tylko smsy. Pytalas, czy ona nie dzwonila. Nie, nie pamietam takiej sytuacji. Ale zdarzało mu sie wysylac przy mnie czasami smsy, nie widzialam w tym nic zlego, bo ani nie wiedzialam do kogo, a z drugiej strony kazdy ma prawo do tego. sytuacja jest pgmatwana, nie wiem, co myslec, bo tez troche dziwi mnie, ze on tak czesto wybywal wieczorami i co, ona nie wiedziala o tym? co jej mowil, jak zostawal u mnie na noc? :(

otulona snem widzę że nic nie zrozumiałaś z tego co napisałem ale słyszałem ,słyszałem juz tu o twoim intelekcie ;) wiec raczej sie nie zdziwiłem że nie pojęłaś

Buehehehe idiotka dawała dupy bez ślubu.

wybywal wieczorami i co, ona nie wiedziala o tym? co jej mowil, jak zostawal u mnie na noc?" a może ine ma żadnej dziewczyny !!! nie bierzesz tego pod uwagę że i tym razem kłamie

"a może ine ma żadnej dziewczyny !!! nie bierzesz tego pod uwagę że i tym razem kłamie " pewnie, ze moze klamac. tylko co to ma na celu tym razem? ok- moze chcial sie mnie pozbyc. powiedzial mi, ze w czasie gdy powiedzial mi, ze byl na jednej z "delegacji", to byl wtedy z nią:(

pewnie, ze moze klamac. tylko co to ma na celu tym razem?" np to że nie chce dłuzej kontynuować z toba znajomosci i bajka o dziewczynie ułatwia mu sprawe zerwania z toba