nie mam BYŁEGO - przegrałam życie!!!!!!!

i co ja teraz zrobię? nie mam byłego faceta, nie mogę udzielać się na żadnym topiku o byłych, nie mogę go kochać, tęsknić za nim i chcieć, żeby wrócił. :o ani nawet zapytać, czy mu jeszcze na mnie zależy. a na dodatek "nie znam życia"! nie mam też dziecka z poprzedniego związku, żeby szukać mu ojca. no kurwa tyle w życiu straciłam! przegrałam :(

to dobrze

bo jesteś mało atrakcyjna, mówiąc oględnie :D A te zdjęcia wysyłane pewnym prawikom z tego forum (bynajmniej nie zdjęcia twarzy :D) również zbyt piękne nie były

"nie mam BYŁEGO " to dobrze :)

mówiąc wprost: zdjęcia cipska i cyców, jakby ktoś nie zrozumiał aluzji

Jeszcze będziesz mieć. Gwarancję ci na to daję.

sluchaj ja bylego mam, ale obecnego brak - wiec nie moge sie udzielac na 90 % topicow - od antykoncepcji, przez staraczki, przez sluby, przez prezenty na urodziny, przez problemy "zdradza mnie czy nie zdradza", kocha jeszcze czy nie kocha, wkurza mnie jego była, noz normlanie nigdzie

młotkiem ty damska prawicza mamejo

nastepna madra inaczej :-P O jejku jejku -glupias zabo jak but.

"Jeszcze będziesz mieć. Gwarancję ci na to daję." zawsze tak mówią! że 3 lata gwarancji i serwis. a potem się okazuje, że niby nie ma pieczątki albo coś i gwarancja nie przysługuje :(

"O jejku jejku -glupias zabo jak but." no weź, nie obrażaj butów. co one biedne winne...

niczego nie zmienia , jak bylas pierdolnieta tak jestes :O

grunt to pozostać sobą nawet będąc z kimś :D

Nie łam się, Żaba, od czego jest prowo:)