pierścionek z cyrkonią jak z trwałością?

Mój zapytał mnie jaki chcę pierścionek. Biorąc pod uwagę, że teraz nasze wydatki są wspólne i nie możliwości odłożyć ileś tam pieniędzy na pierścionek poprosiłam by nie chodził po żadnych apartach i krukach tylko po zwykłych sklepach jubilerskich no name. Wiadomo, że takim sposobem bedzie taniej. Druga sprawa jest kamień. Najchetniej wziełabym z cyrkonią poniewaz sama nie widze znacznej roznicy. I podobaja mi sie pierścionki z cyrkonią. Jednak boję się jeśli chodzi o trwałość takiego pierscionka. Czy bedzie on sluzyl? nie ukrywam, ze chcialabym miec pamiatke na całe zycie obok obraczki. Macie pierscionki z cyrkonia, jak Wam sie sprawuja? na pewno bedzie białe złoto, ale nie wiemy na jaki kamień się zdecydowac.

Mały brylancik kosztuje ok 300 pln... I GWARANTUJE CI ZE JEST TRWALSZY NIŻ CYRKONIA.

do 500zł raczej nie kupisz pierścionka z brylantem. ja mam z cyrkonią dla mnie nie ma różnicy

w wyglądzie też nie odczuwam róznicy jak patrzę na obydwa rodzaje kamieni. Lipss i nic Ci się nie dzieje z nim? dlugo go juz masz?

ja mam pierścionek z cyrkonią i z białego złota. Ja w ogóle uznałam pierścionek za niepotrzebny wydatek, ale mój mąż sie uparł. W sumie teraz się cieszę że go dostałam. Pierścionek sprawuje się znakomicie, noszę go od ponad 5 lat, może to i krótko ale tyle co go wyobijałam to aż sama się dziwię że nawet zadrapań nie ma ani nic z takich rzeczy. Tak naprawdę zależny wszystko od tego na co trafisz, ja dostałam tani pierścionek z cyrkonia który po 5 latach sprawuje się bez zarzutów, a moja szwagierka trafiła na bubel z Apartu gdzie brylancik zgubiła po tygodniu. Kuzynka męża dostała z kolei pierścionek z jakimś rubinem chyba, kosztował koło 2 tys. nie nosiła go za często, większość czasu leżał w szkatułce i po 2 latach też oczko wypadło, na szczęście w domu je znaleźli.

Chociaż dziewczyny zwyczajnie miały pecha co do pierścionków. Ja jeszcze myślę tak że zależy co ci sie podoba. Ja szczególnie nie przepadałam za pierścionkami, wcześniej ich nie nosiłam ale teraz lubię nosić. U mnie w ciągu ostatnich lat sie dużo osób zaręczało i brało śluby i zazwyczaj jesli chodzi o kwestię pierścionków to wygląda tak że koniecznie musi być brylant i to tak tyci że trzeba się przyglądać czy on w ogóle tam jest i to koniecznie na jakiejś cieniutkiej otoczce. Nie wiem czy to tylko u mnie tak ale właśnie większość facetów kupuje właśnie najtańsze pierścionki, najcieńsze z najmniejszym brylancikiem, chyba tylko dla tego brylantu. Ja osobiście wolę coś na co nie trzeba się przyglądać z lupą.

dostałam pół roku temu więc na razie krótko go nosze ale jest ok

Pisałam o pierśionku. Kupowany w 2010 roku u jubilera w warszawie. Cena 380. Białe złoto

Oj jest roznica i to wielka miedzy cyrkonia a diamentem. Ja mam 100letni pierscionek z diamentem i w swietle mieni sie pieknie.

ja mam pierścionek złoty z brylantami który kiedyś dostałam od wujka i też widzę różnicę, ale chodzi bardziej o to że autorka nie chce żeby narzeczony wydawał krocie na pierścionek. Woli kupic lepsze obrączki.

Jesli nie chcesz duzo wydawac to kup z cyrkonia, tez powinna dlugo posluzyc. A co do drogich obraczek, Ja np. mam bardzo skromna, mala, zlota obraczke, jest tylko tlem dla bardzo "strojnego" pierscionka, ja wole umiar, ale kazdy powinien postepowac jak uwaza.

najtrwalsze obraczki to te najtańsze niestety a więc żadne łaczone zloto, diamentowanie, żadne wzory czy brylanty....nie ma też problemów z powiększaniem lepiej kupić drogi piękny pierścionek oraz tanią, ale trwałą obrączkę z żółtego złota

ja mam pierscionek z cyrkoniami zwykly ktory dostalam na urodziny, kosztowal ok 30 zl dostalam go 5 lat temu i nic sie z nim nie stalo :P a robilam z nim wszystko, zareczynowy tez mam z cyrkoniami z kruka i mimo ze myje w nim naczynia, sprzatam nie ma ani jednej rysy, a jak widze te pierscionki z brylantami ktore kosztuja 600 zl a brylant jest wielkosci ziarenka piasku to mi sie smiac chce, bo wole bardziej moj z cyrkoniami ale chociaz go widac na palcu :P

Chciałam skromny pierścionek zaręczynowy (najlepiej właśnie z cyrkonią :) ), ponieważ jak się zaręczaliśmy to było krucho z kasą (studenci :) ). Ale partner stwierdził, że nie ma mowy :P i dostałam mały diamencik w białym złocie (ja go uwielbiam, rodzina uznała,że za skromny, ale oni się nie znają - jest od serca).Noszę go od 8lat. Mniej więcej tyle samo czasu posiadam kilka srebrnych pierścionków z cyrkoniami.Nie noszę ich stale, ale jeszcze z żadnym nie miałam problemów. Musisz tylko wziąć pod uwagę,że cyrkonii chyba nie oprawiają w złoto, a srebro jest bardziej miękkie i podatne na uszkodzenia, wygięcia.

jak to cyrkonii nie oprawiaja w zloto? i w zolte i w biale normalnie :D

Wiele kobiet (również ja) nosi pierścionek zaręczynowy i obrączkę na jednym palcu. Jeżeli również masz taki zamiar, zwróć uwagę, by ładnie się ze sobą prezentowały (jakby stanowiły "komplet").

Ja wychodzę z założenia że pierścionek jest ozdobą, jak mam już nosić pierścionek to dobrze by było żeby był widoczny. Ale jakby patrzeć na to z takiego punktu widzenia jak salianka napisała to faktycznie te cieniutkie pierścionki z malutkimi brylancikami dobrze się komponują z obrączką na palcu. Zwłaszcza jak jest jakiś prosty fason obrączki.

ja bym w życiu nie chciała drogiego pierścionka, nie będę się rozpisywała bo zaraz zlecą się głupie baby co zaczną mnie i mojego faceta wyzywać w sumie to jedyne co zrobią to pośmiewisko z siebie :D ja lubię widoczne pierścionki a jebadełka w wielkości ziarenku maku nie są w moim stylu. Ceny oczywiście mega wygórowane bo płaci się za nazwę firmy. Tyle ode mnie ;)

:D:D:D* nie lubisz drogich pierscionkow, bo cie nie stac, to co masz powiedziec. A i nie kazdy ma diament wielkosci ziarnka grochu, ale lepiej sie nie rozpisywac, bo sie zaraz zleca zazdrosne baby, ktorych facetow nie stac na wartosciowy pierscionek.

skoro nie macie kasy na brylant/diemant to może szafir, rubin? Sa cudne. A jak masz nienoszone złoto, zerwane łańcuszki, pojedyncze kolczyki, to mozna dac do jubilera i przetopić na pierścionek, placi się wtedy za kamień i robociznę

cały czas go noszę. Sama się nie spodziewałam że się tak będzie długo trzymał. Jeśli miałabym wybrać między malutkim brylancikiem a większą cyrkonią to wybrałabym cyrkonię. Może dlatego że szkoda by mi było kasy na takie błyskotki. Ale jest też inna sprawa. Mam w domu pierścionek który dostałam od babci na komunię z trzema brylancikami. Nigdy go nie nosiłam bo się bałam że zgubię albo że mi ktoś ukradnie. apropo drogich pierścionków to mieliśmy dosyć nieprzyjemną sytuację. Mojego męża siostra cioteczna miała pierścionek zaręczynowy chyba z 9 brylantami, nosiła go tylko na jakieś imprezy rodzinne bo mieszkali w nieciekawej okolicy i się bała go nosić. Kiedyś okazało się że ktoś jej ukradł pierścionek z domu, a że długo nie zaglądała do szkatułki to nawet nie wiedziała kiedy. Zaczęła oskarżać rodzinę, zapraszała każdego na przesłuchanie, nawet nas i siostrę męża chciała przesłuchiwać mimo że ostatni raz byliśmy u nich ponad pół roku wcześniej a pierścionek ostatni raz widziała 2 miesiące wcześniej. Chyba lepiej się nie chwalić mimo wszystko tymi brylantami.

Uważajcie na tanie pierścionki z diamentem lub brylantem i to w dodatku od niesprawdzonego jubilera. Często oszuści lubią się nie przyznawać, że kamień jest syntetyczny. Taki diament jest o wiele tańszy ponieważ jest wyprodukowany w laboratorium. Często przez chińczyków....  Masowo zalewają rynek nawet w kamieniach szlachetnych.
Warto sprawdzić taki pierścionek w laboratorium Pollabo.pl chyba jedyne w polsce takie laboratorium gdzie możemy zbadać kamień i wykryć syntetyk. Dodatkowo uzyskamy certyfikat autentyczności.