Zachodzimy w ciaze!

Hej Izunia życzę Wam aby się powiodło:) dlakażdej z nas to wieczność, te czekanie i odliczanie :)

godsamck girl moze ci się przesuneła w czasie, bo w chorobie organizm osłabiony:)

od pazdziernika sie stara i to jest wiecznosc no rany kon by sie usmial naprawde to ty chyba nie wiesz co przezywaja kobiety ktore sie staraja po dwa trzy lub wiecej lat to nie piekarnia albo muwisz i masz do roku czasu masz czas a ile jest parktorym sie udaje po 1,5 roku chyba ze cos jest nie tak z jednym albo drugim przeciez to jest dopiero 2 cykl ani pol roku nie minelo zeby miec dosc bez przesady

od pazdziernika sie stara i to jest wiecznosc no rany kon by sie usmial naprawde to ty chyba nie wiesz co przezywaja kobiety ktore sie staraja po dwa trzy lub wiecej lat to nie piekarnia albo muwisz i masz do roku czasu masz czas a ile jest parktorym sie udaje po 1,5 roku chyba ze cos jest nie tak z jednym albo drugim przeciez to jest dopiero 2 cykl ani pol roku nie minelo zeby miec dosc bez przesady

kto to pisał?

Do koleżanki powyżej, nie napisałam,że mam dość. Po prostu jestem tym bardzo przejęta i chciałam się tym podzielić. Zdaje sobie z tego sprawe,że są takie pary.

godsamck girl ja byłam chora w zeszłym miesiącu i owu przesunęła mi się aż 5 dni ( była spóźniona), a ja właśnie czekam, a właściwie mam sporo rzeczy pod koniec listopada i cały czas czymś jestem zajęta i o dziwo nie myślę tak intensywnie jak zawsze o ciąży.... @ mam mieć w okolicy 30.11. Jeszcze kilka dni i będziemy miały jasną sytuację. :)

izunia12345 spokojnie nie daj się wplątać w pogaduszki z osobą (bo śmiem twierdzić, że to jest jedna i ta sama osoba), która drwi tu z wszystkiego i wszystkich.... strasznie ją los skrzywdził, skoro jest taka pełna agresji i przepełniona nienawiścią do świata... głowa do góry każda z nas zaczynała, jedne dłużej inne krócej ale cel ten sam więc pisz jak masz chęć zawsze któraś z nas odpiszę:) bo po to tu się spotykamy, żeby wymieniać się informacjami i przemyśleniami:) a do Ciebie "do izuniaaaaa" mądrala to Ty jesteś pierwsza klasa ale z ortografią to Ci nie za bardzo po drodze........twój post: "albo muwisz ", gdzie się nauczyłaś takiej ortografii????? Może wyniesiesz stąd coś mądrego i nauczysz się, że tak to się piszę: "mówisz"....

Hej :) kobietki mój M załatwił nam wspólną wizytę w klinice- miał sam iść do androloga ale stwierdziliśmy że od razu dwie pieczenie na jednym ogniu więc razem idziemy 1 grudnia :D ciesze się bardzo :D wkońcu coś do przodu :Deh.. w grudniu nam rok mija jak się staramy :(, Izunia12345 ten czas oczekiwania to dla nas wszystkich udręka- a najgorsze, że co mieciąc to odczuwamy bez względu na to ile miesięcy czy lat się stara każda z nas;/ do mnie @ ma przyjść 26- i pewno przyjdzie ;/

3mam kciuki za nas wszystkie :D

NIkita a może nie przyjdzie @:) i będzie radość. Ja mam mieć koło 28 @, boli mnie cały czas brzuch i jajniki troche;/ Martwię się że Talia się nie odzywa;/

Nikita może @ nie przyjkdzie;) ja mam mieć 28.11 zobaczymy, narazie to boli mnie brzuch i jajniki troche;/ Martwi mnie nieobecność Talii na forum...

Są dwie podobne moje wypowiedzi powyżej ponieważ piuerwsza nie chciała się wysłać a jednak się wkleiła:)

Tzn. u nas to jest tak,że zaszłam w ciąże w styczniu zeszłego roku, po pół roku starań. Ciężko jest opisać nasze szczęśćie. Już w trzecim miesiącu pojechaliśmy wszystko kupić, bo miał być chłopczyk. Jednak w czwartym miesiącu poroniłam;-( To był koszmar;-( Miałam bardzo długą depresje. Już nawet myślałam,że mąż ode mnie odejdzie, w ogóle nie byłam obecna. Ale wspierał mnie cały czas, wiem,że też bardzo ciężko to przeżył. Miałam problemy z panewką biodrową, moja miednica była niestabilna;-( Problem już jest wyleczony.. Podleliśmy starania w lutym tego roku ale przerwaliśmy je w maju, ciągle nic nie było.. Teraz zaczęliśmy w pażdzierniku i już się nie poddam! Boję się,że zajdę i znów będzie coś nie tak.. Tego przez co przeszłam na prawdę nie życzę nikomu..

Dostałam @ i to na dodatek za wcześnie o3 dni;/ Trudno trzeba się dalej starać... Izunia przykro mi bardzo:( masz rację, że nie należy się poddawać też tak twierdze, Podziwiam Cię za to że się pozbierałaś:* i 3mie za was kciuki:)

Katrina07 witaj w klubie @ :P też dziś dostałam ;/

Ja też dzis dostałam :)

cześć dziewczyny... ja jestem tuż przed @ i jak do tej pory jakoś czas mi tak leciał, że o ciąży nie myślałam to dziś już się stresuje. Pobolewa mnie brzuch i jajniki i pewnie tak jak Wy będę musiała kolejny miesiąc się starać.... Jaka podszywka pod nick Talii.... ojej sił mi brak na to comiesięczne czekanie....

Hej dziewczyny.. Robiłam test tydzień temu i jedna kreska, ale od wczoraj bolą mnie jajniki jak chodzę, jak leże jest ok. Teściowa mówi,że coś dżwignełam, ale nic nie nosiłam.. do okresu jeszcze 3 dni;-( mam nadzieję,że się spóżni, boję się zrobić test nie chcę się rozczarować. I strasznie bolą mnie piersi od wczoraj.. ;-/

Hej dziewczyny. Po pierwsze Przepraszam za tak długą nieobecność,ale jak napisze cie sie stalo to mnie zrozumiecie napewno.Juz nie Jestem w ciąży..niestety 24 listopada straciłam moje malenstwo. Doszło do samoistnego poronienia,tyle sie dowiedziałam od lekarzy..brak mi słów i łez..chęci do życia.Taka radość ze wkońcu sie udalo,a tu nagle..wszystko sie skończyło.Tak mi smutno,nie mialam sił sie odezwać wczesjniej.Wiem ze musze sie z tym pogodzić,starać sie dalej na wszelkie sposoby aż wkońcu bede szczęśliwa mamą. Wszystkie będziemy! Co u Was?widze mało cos tu sie dzieje.pozdrawiam

Cie-co*

Nie wiedzialam jak to mam napisać..poprostu nie mam juz sił o tym mowic i myśleć.

Hej dziewczyny. Po pierwsze Przepraszam za tak długą nieobecność,ale jak napisze cie sie stalo to mnie zrozumiecie napewno.Juz nie Jestem w ciąży..niestety 24 listopada straciłam moje malenstwo. Doszło do samoistnego poronienia,tyle sie dowiedziałam od lekarzy..brak mi słów i łez..chęci do życia.Taka radość ze wkońcu sie udalo,a tu nagle..wszystko sie skończyło.Tak mi smutno,nie mialam sił sie odezwać wczesjniej.Wiem ze musze sie z tym pogodzić,starać sie dalej na wszelkie sposoby aż wkońcu bede szczęśliwa mamą. Wszystkie będziemy! Co u Was?widze mało cos tu sie dzieje.pozdrawiam

Talia przykro mi bardzo:( musisz mieć dalej nadzieję że się uda, widzisz nie jesteś sama:* narazie żadnej z nas się nie poszczęściło:* ale przyjdzie taki czas że wszystkie będziemy brzuchatkami:) rozumiem Cię bo tu się tak ucieszyłąś a tu niestety czar prysł:( ale samoistne poronienia to podobno często się zdarzają i móiąże się często o nich nawet nie wie.

Mi również przykro z powodu całej sytuacji... Talia ale wiesz przynajmniej że wszystko w porządku i zajść w ciążę możesz... ja czekam... powinnam mieć @ w sumie dziś, jeszcze nie mam ale kto wie czy się nie czai już za rogiem. Talia wiem, że to żadne pocieszenie ale trzeba wierzyć, że się uda. Wiesz przynajmniej, że z wami wszystko w porządku i nie musisz się martwić, że nie robiliście badań do tej pory...

"Wiesz przynajmniej, że z wami wszystko w porządku i nie musisz się martwić, że nie robiliście badań do tej pory..." Nie znasz przyczyny poronienia! To że lekarz to nazwał poronieniem samoistnym nie znaczy że nie było powodu! Powód jest zawsze!!! Może własnie cos u was nie tak, że do tego doszło. To że ktos raz był w ciąży, tym bardziej tak krótko i doszło do poronienia nie oznacza, że z para jest ok...Może np. z fragmentacją DNA jest coś nie tak albo z kariotypem! Poronienie to sygnał albo pecha albo nieprawidłowości, które mogą się powtórzyć. A w przypadku pary,która starała się 3 lata bardziej prawdopodobne sa jakies nieprawidłowości...W przypadku tak długich starań i poronienia trzeba wykonac szereg szczegółowych badan obojga partnerów!

Dostałam dziś okres;-( 3 dni wcześniej... Masakra..

oj talia talia ledwo zaszlas i juz poronilas? hmm i co w spzitalu nielezalas? nie zbadali przyczyn? skrobanki nie zrobili? zalecen niemasz zadnych? chyba niemasz pojecia co to poronienie i jak sie to przezywa, bys sobie tak nawet niezartowala.... bo nikomu tego niezycze.... a juz napewno niemozesz sie odrazu staraz tlyko czeba odczekac 3 miesiace conajnmiej a badania obojga partnerow to podstawa... jestes klamczucha jak juz tu ktos napisal... ale sa biedne naiwne dziewczyny ktor ci wierza... nie igraj z losem naprawde....

ani w ciąże anui w poronienie...Jednemu i drugiemu towarzyszy mnóstwo emocji... A talia podaje tylko suche fakty : "jesem w ciąży ", "nie jestem w ciąży"...a w inych sytuacjach pisała o pierdołach..zresztą to to ona była autorką tematu.. daje sobie glowe uciać ,że talia nie była w ciązy.. A ściemnanie w takim temacuie to totalnr dno!

ani w ciąże anui w poronienie...Jednemu i drugiemu towarzyszy mnóstwo emocji... A talia podaje tylko suche fakty : "jesem w ciąży ", "nie jestem w ciąży"...a w inych sytuacjach pisała o pierdołach..zresztą to to ona była autorką tematu.. daje sobie glowe uciać ,że talia nie była w ciązy.. A ściemnanie w takim temacuie to totalne dno!