GLUPIA OBSLUGA-SEPHORA

Czy tam już na prawdę nie można wejść sobie w japonkach i luźnym t-shircie i pooglądać? Miałam wolny dzień, skoczyłam sobie ot tak na zakupy, na luzie, wygoda. Potrzebowałam jakiegoś kremu silnie nawilżającego a raczej interesuje mnie coś z wyższej półki niż te ,,rossmanowskie''. Oczywiście nie mogłam spokojnie poczytać etykiet na opakowaniu gdyż ochroniarz zabijał mnie wzrokiem a ekspedientka biegała za mną jak szalona i patrzyła mi się na ręce. Miała minę jakbym jej zabiła dziecko, gdy tylko brałam do ręki jakikolwiek kosmetyk. Gdyby mogła to by stała ode mnie w odległości 10 cm. Koniec końców wyszłam i poszłam po ten krem do Douglasa.

musisz być gorącą kobieta :D

w rossmanie tez ochrona stoji w kozlu, az zygac sie chce jak ciota sie gapi na ludzi

w Rossmanie razem z chłopakiem byłam na zakupach, on łysy ja łysa (oboje po chemii) wiadomo bez rzęs i brwi to człowiek trochę inaczej wygląda ( :D ) no ale można zauważyć że to po chorobie... nic nadzwyczajnego, chodzimy, podeszłam do półki z biżuterią, chłopak patrzył w tym momencie na pokrowce do laptopów, a ochroniarz do nas - proszę o opuszczenie sklepu i nieodstraszaniu klientów...

jaki debil .... musial byc uposledzony, moze myslal ze ludzie po chemii nie mają potrzeb takich jak kosmetyki? Odnosnie rossmana, w mojej miescinie są 3 i nie zauważyłam natrętnych ochroniarzy, natomiast taka sephora ... mają 2 ochroniarzy, bramki przy wyjściach i jeszcze za człowiekiem będą łazić bo nie wygląda jak ruska nowobogacka. A obok galerii handlowej Natura - ani bramek, ani ochroniarzy a łazisz, dotykasz co chcesz i nikt Ci słowa nie powie :) Jeszcze spyta babka czy pomóc - nie to sobie idzie i Cię więcej nie nęka ;)

Ja generalnie nigdy nie chodze do Sephory - aż wieje snobizmem i niechęcią ze strony pracowników, ekspedientki zachowują sie jakby pracowały w sklepie LV w Paryżu, każdy gorzej ubrany to potencjalny złodziej (chociaż, z osobistego doświadczenia kiedy miałam nieprzyjemność pracować jako sprzedawca w sieciówce - większość rzeczy kradły osoby b. dobrze ubrane, pachnące, ęą, których by się nawet przez chwilę nie podejrzewało), poza tym drogo. Wolę Douglasa albo Rossman chociaż tamtejsi ochroniarze mają iloraz inteligencji pantofelka (bynajmniej Ci z mojej okolicy). Pzdr ;))

to ze drogie nie znaczy ze dobre ;) fakt, nie znosze sephory :O

u mnie też jest Natura i też właśnie nie ma ochroniarzy więc czuję się swobodniej, a Sephory niestety nie ma choć muszę zobaczyć w galerii kasztanowej jeszcze... ogólnie w galeriach czy dużych centrach handlowych poziom pracowników czasem jest bardzo bardzo niski

nie tylko w kosmetycznych tak jest kiedyś zimą szukałam butów raz byłam w polarze i traperach, raz w futrze i kozakach różnica w traktowaniu - kolosalna niestety, ale polskiej obsłudze sklepów jeszcze dużo brakuje do przyzwoitego poziomu

Wiem, że drogie nie znaczy dobre ale po prostu tańsze kremy na mnie nie działały, tak miałam wysuszoną skórę, a większość w przedziale cenowym 20-50 ma podobny skład. w końcu zaczęłam pić baaaaaaaaaardzo dużo wody i chciałam uzupełnić to stosowaniem jakiegoś kosmetyku dobrej jakości, może nawet mineralnego.

"Nie tylko tam... w Rossmanie razem z chłopakiem byłam na zakupach, on łysy ja łysa (oboje po chemii) wiadomo bez rzęs i brwi to człowiek trochę inaczej wygląda ( ) no ale można zauważyć że to po chorobie... nic nadzwyczajnego, chodzimy, podeszłam do półki z biżuterią, chłopak patrzył w tym momencie na pokrowce do laptopów, a ochroniarz do nas - proszę o opuszczenie sklepu i nieodstraszaniu klientów..." brak słów :O wiesz co bym zrobiła? napisała maila do kogoś wysoko w Rossmannie... coś takiego jest skandaliczne.

ilovecow niekoniecznie podoby, zalezy na jakiej polce szukasz. wyprobuj moze olejku wiesiolkowego? albo zelu hialuronowego?

zreszta jak czytam sklady, jakichś genifików za prawie 700 zł za flakonik, albo i tych troszke tanszych, to wlos sie jezy na glowie, jaka to kupa jest :P

mnie w tym sklepie wkurza to, ze co 2 minuty podchodzi do mnie obsluga i pyta w czym moge pomoc - staram sie rozumiec, ze to ich praca, ale jednak..

Dzisiaj widziałam taką sytuację, babka w rossmanie normalnie wykonywałą sobie makijaż :) Oczywiście najtańszymi kosmetykami - wibo. Brązową kredką umalowała usta, białym cieniem powieki, zaczęła wklepywać sobie róż... ochroniarz ani ekspedientka słowem się nie odezwali choć patrzyli ze zdziwieniem. Co do sephory, kiedyś wybrałam się zobaczyć na perfumy ck - euphoria. Właśnie kończyła się moja buteleczka, a akurat wyszła ta edycja euphoria blossom więc poszłam je obwąchać i niewykluczone, że od razu kupić. Chodziłam między półeczkami w poszukiwaniu tych perfum a 3 baby biegały za mną jak poparzone ;) Oczywiście ja standardowo, letnia sukienka i japonki, makijażu prawie wcale bo to okropnie upalny dzień był. Patrzyły się tak jakbym chodziła tam i rejestrowała co opłaca się ukraść.

kurwy :)

Wlasnie na razie używam kremu + dużo wody i się poprawia cera ;) Ale już nie miałam siły, błyszczała się jak psu jajca a jak posmarowałam czymś matującym to taka sucha była że mogłam ją sobie płatami odrywać. Nivea nie pomagała, ziaja też nie, poszłam w stronę AA a potem loreal i też nic. Teraz clinique

A ja po krem jade raz na dwa miechy i mój krem ma składzie wszystko to co wasze z wyższych półek sephora i douglas będa miały za jakieś 5lat. Jade do hurtowni kosmetycznej,tam kiedyś bo teraz juz mnie znają pytali sie kim jestem,udawalam kosmetologa,dziś witają sie ze mną jak ze starą klientką doradzą powiedzą o nowinkach zaopiekują. Cenowo to wychodzi dużo dużo korzystniej a efekty są nieporównywalne. Utarło sie już że mam młode geny a ja zawsze o siebie dbałam. Czasem jak nie mam czasu jechać ,albo mi sie nie chce dzwonie do przedstawicela i spotykam się z nim w domu przywozi mi krem do domku.

m a d z daj spokój to nachalne pomaganie na siłę , aż mi się kolejna głupia sytuacja przypomniała - często jest tak, że jak powiemy ,,nie, dziękuję'' to w sephorze chodzi taka baba za nami bo skoro nie potrzebujemy pomocy to pewnie przyszliśmy się tylko wypaćkać testerami albo coś ukraść

ktos jeszcze nie lubi sephory?:P

ilovecow to ty powinnas używać janssen ultime secrets nawilży zatrzyma czas cofnie wszystko to z czym walczysz i poczujesz w końcu spełnienie na skórze ! Clinique ok ale drogo i krótko-szybko znikai znów drogo

opakowanie 46 kapsulek dermogalu kosztuje jakies 12 zl a robi dla cery wiecej dobrego niz jakies idealisty, co to sa kopalnia wzeliny, silikonów i glikoli

Ja nie lubię... Czasem kupuję tam puder w kremie - jakoś mi wyjątkowo odpowiada. drażni mnie jednak nachalna obsługa... Za każdym razem jak idę namawiają na kartę sephora. Zawsze mówię, ze nie mam i za każdym razem namawiają do wyrobienia... Oczywiście nigdy nie mam czasu, żeby zrobić to na miejscu ;-) więc wciskają mi ją na siłę do domu. Nie wiem, czy czytaliście kiedyś jakie dane potrzebne są im do rejestracji: imię, nazwisko, pełny adres domowy, numer telefonu, adres e-mail... Szkoda że nie chcą jeszcze przy okazji numeru konta.......

Ja nie lubie Kiedys pewiem macho chciał mi zaimponować i wydał w tym sklepie kilka tysięcy złotych na to kąto poprosiłam o karte klienta i nic na nią nie nabili ani jednego punkcika-także sephora skreślona do końca życia.

z tym podchodzeniem i pytaniem po 100 razy to nie do konca tak.. kiedys pracowalam w takim sklepie... sprzedawca mial obowiazek podejsc i zapytac... po jakims czasie zapytac znow bo moze klient zobaczyl w miedzyczasie cos o co chcialby zapytac.. a to ze podchodza po kilka razy.. tez tak robilam bo stojac caly dzien w sklepie tak sie miesza w glowie ze juz nie kojarzysz czy juz rozmawialas z ta osoba czy nie...

Ja w sephorze byłam moze ze dwa razy i stwierdzam dokładnie to samo co autorka, ochrona bez zenady chodzi za człowiekiem i patrzy na ręce. nie wytrzymałam dłuzej niz minute... Pewnie nie bierze się to znikąd- bo podejrzewam że mają duzo kradziezy ale i tak... :(

,,opakowanie 46 kapsulek dermogalu kosztuje jakies 12 zl ''

Nie tylko tam..- to straszne co piszesz... Co za dno! Powinnaś pozwac tego gnoja do sądu, dostałabyś odszkodowanie. A on powinien wyleciec z pracy z huukiem. miałas jeszcze gdzieś podobne zdarzenia?

,,opakowanie 46 kapsulek dermogalu kosztuje jakies 12 zl ''

ilovecow????????????