Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczy jak spodeczki

Wróciłam z "randki" właśnie. Słuchajcie, jakich idiotów nosi ziemia.

Polecane posty

Gość oczy jak spodeczki

Niedawno rozstałam się ze swoim facetem, bo związek po 3 latach brzydko mówiąc "zdechł". Wyszłam z wprawy jeśli chodzi o flirty i takie tam, wiec postanowiłam spotkać się spontanicznie z facetem z neta, żeby przypomnieć sobie jak to jest. Gadaliśmy tydzień przez net, codziennie. Spodobał mi się na zdjęciu, miło się rozmawiało. Ja mam 25 lat, on 30. No i dziś się spotkalismy :D Miejsce spotkania, podchodzę do niego uśmiechnięta. Mówię: "Cześć". On na to: "Nie wiedziałem, że jesteś aż taka wysoka". Ja: "Cześć!" On: "Ile masz wzrostu?" :D Może dodam, że ja mam 178 więc owszem, jestem wysoka, ale facet miał... 203 ;) Poszlismy do knajpki. Siadamy. Próbuje nawiązać rozmowę, naprawdę się staram. Ale jak grochem o ścianę, bo widze że on jest myslami gdzieś daleko. Nagle przerywa mi w połowie zdania: "Dlaczego jesteś sama?" "Przecież pisałam ci, rozstałam się niedawno z facetem" "To podejrzane, ze taka ładna dziewczyna jest sama. Gdzie jest haczyk? Co z Toba nie tak?" "Wszystko jest 'tak'. Rozstałam się z facetem 2 miesiące temu, nic dziwnego że nie wskoczyłam nastepnego dnia w inny związek." "To w takim razie dlaczego się rozstaliście? Gdybyś była taka fajna jak ładna, to by cie nie zostawił." Facet to wszystko mówił na poważnie, autentycznie się zastanawiał co ze mna nie tak, ze jestem, o zgrozo!, dwa miesiace sama. Zmieniłam wiec taktyke: "Zdaje sie, ze spotykamy sie, bo równiez jestes wolny. Mam rozumiec, ze takze u ciebie istnieje jakis haczyk?" "Nie, ja po prostu nie moge trafic na normalna kobiete. Dlaczego jeszcze nie masz dzieci? (...)" :) Potem znowu siedział i rozmyslał, ja starałam sie zagadac cisze, choc miałam naprawde wielka ochote stamtad spadac, ale nie chciałam byc niegrzeczna. Gadam sobie, gadam. Nagle się ożywił :D Obok nas przeszedł murzyn, na co facet zakrzyknął gromko: "Smoluch!". Następnie wygłosił krótki wykład o wyższości rasy białej nad czarną. Siedziałam, słuchałam, moje oczy robiły się coraz wieksze, kiedy przeszedł do rozważań nad wyższościa mężczyzny nad kobietą miałam już oczy wielkości spodeczków, a cycki opadły mi do ziemi. Po tym ostatnim posiedzielismy jeszcze chwile w milczeniu, po czym nie wytrzymując juz tej groteski i tego jakże szarmanckiego pana, powiedziałam miło i grzecznie, że chyba sie nie dogadujemy jednak, no i może rozejdzmy sie, bo widze ze chyba nie do konca do siebie pasujemy. Na to on: "No widzisz. Nie mówiem nic tak długo, bo wiedziałem że nie warto, bo i tak nic z tego nie bedzie. Nie mam szczescia do kobiet, po raz kolejny. Nadal zastanawiam sie, w czym tkwi haczyk. Ładna, młoda i sama. Moze rzeczywiscie lepiej już idz." :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienek krw
hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienek krw
a tak wlasciwie to poka fote chcialbym ocenic tą "ładnosc" twoją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
buahahahahaha królewicz i złe kobiety rozwalił mnie ten koleś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmyśliłaś to ?:) mam nadzieję , bo aż żal myśleć , że tacy idioci jednak istnieją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggg4444
hahahaha :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnaaa87
hahaha masakra...ale miałaś ubaw!!! nie dziwię się że tyle jest starych kawalerów na tym świecie jak mają tak nasrane w bani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""To w takim razie dlaczego się rozstaliście? Gdybyś była taka fajna jak ładna, to by cie nie zostawił." " ale zostawił i co z tego oO " "Smoluch!". Następnie wygłosił krótki wykład o wyższości rasy białej nad czarną. Siedziałam, słuchałam, moje oczy robiły się coraz wieksze, kiedy przeszedł do rozważań nad wyższościa mężczyzny nad kobietą miałam już oczy wielkości spodeczków, a cycki opadły mi do ziemi." moze jakis "smoluch" mu laske odbił albo zlał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, dlatego ja już nigdy nie umówię się z nikim z neta, spotkałam różnych pajaców ale ten Twój bije wszystkich na głowę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
moze jakis "smoluch" mu laske odbił albo zlał " tak, to go usprawiedliwia wołać za każdym czarnym- smoluch ;-) a na marginesie, skąd pomysł o zlaniu laski? wiele razy słyszałaś o takich przypadkach, że komuś laskę "zlano" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, a moich randkowiczów z neostrady nie przebije jednak:) Ale nie chce mi się już tutaj opisywać ze szczegółami. Jeden był zdrowo nawiedzony, wierzył że świat opanuje epidemia świńskiej grypy i tylko tysiąc ludzi przeżyje i ba zostało to kiedyś wyryte na tabliczce w stanie Georgia :D Poza tym był chamem do kwadratu i wieśniakiem, jak poszliśmy do kawiarni to nie wiedział do czego służy taka długa łyżeczka. Tzn myślał, ze do czegoś innego niż krótka :d :P No i jeszcze pierdzielił coś od rzeczy, ze się ludzie odwracali, ale wstyd:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy jak spodeczki
Co ciekawe, przez internet wydawał się byc naprawdę "do rzeczy". Chyba nigdy nie zapomnę widoku tych dwóch metrów zastygłych przez całą "randke" w pozie filozoficznej, z wzrokiem pląsającym gdzieś tam w przestworzach, i pytań totalnie z dupy, jakby mnie przesłuchiwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Bogu, mnie nigdy żaden wstydu przy ludziach nie narobił, uff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustrofobiczna_jazda
pół biedy, ze jest sama, ale dlaczego twój facet z tobą zerwał pomimo urody? hahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez przeżyłam podobna randke
Fajny facet, siłownia, wysportowany , niewysoki ale uroczy. Zakup sie jak to dziewczyny go traktują jak " kolegę do seksu" i ze mówią mu ze " fajny z niego przyjaciel" . Slodzil mi ze jestem ładna i mądra i wiele czytam. Po trzech miesiącach spotykania sie musiałam wyjechać do Anglii na staż na trzy miesiące. Okazało sie ze zostanę dłużej wiec zaproponowałem mu zeby mnie chociaz odwiedził. Co usłyszałam ? " fajna z ciebie koleżanka, prawdziwa przyjaciółka o wszystkim możemy pogadać" jak mu powiedziałam ze potraktowal mnie jak " jego przyjaciółki" to jego odpowiedz była prosto " wiesz masz racje w końcu sie odegralem " jak to usłyszałam to odpowiedziałem krótko " koniec przyjaźni, zegnam" i Rozlaczylam sie. Wiecej " Gada" nie spotkałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielonawy
"oczy jak spodeczki" - a nie wiesz jakiego znaku zodiaku był ten Jegomościu? Zakładam że był Panną i miał w ascendencie Pannę. Tacy ludzie niestety to w zdecydowanej większości urodzeni starzy kawalerowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
szatyn zieloonoki to był? kogoś mi to przypomina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy jak spodeczki
nie mam pojecia jakiego był znaku zodiaku :) najlepsze jest to, ze zanim sie randka na dobre zaczeła, on robił juz wszystko, by sie nie udała. to taka samospełniajaca sie przepowiednia, nie bede sie odzywał bo bez sensu, nie odzywam sie, o, randka sie nie udała, a nie mowiłem, bez sensu! takie postepowanie przypomina mi troche różne osobistosci z kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
wiem, co masz na myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest jakas makabra
o kurwa, co za typ:D:D:D ja tez czasami nie wierze w to, jacy ludzie sie kreca po kuli. ale Twoja historia wymiata:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zneli.rokiti
hmmm... na mojej ostatniej randce z internetu facet przez 4 godziny nie zapytal mnie z koleji totalnie o nic zwiazanego z moim zyciem, wiec ja jego tez nie zapytalam, wiec po rance nadal wiedzielismy o sobie tylko jak mamy na imie mimo ze sie dobrze rozmawialo odpuscilam kolejna randke... stwierdzilam ze cos ukrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacjom dzisiaj
mowimy DOBRANOC 😴🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z warmii i mazur
Stale piszę na forum, że jak się kogoś pozna na necie to nie można pisać z tą osobą w nieskończoność, bo to jest strata czasu. Wiele razy wydawało mi się, że poznałam zajebistego gościa, a w realu okazywał się dnem. Doszłam do wniosku, że najlepiej umówić się po kilku rozmowach, przynajmniej nie stracisz czasu, jeśli okaże się dupkiem. Najbardziej żal mi lasek, które piszą kilka miesięcy, a potem prześpią się na pierwszej randce i potem koleś nie odzywa sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×