Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szyszka mocy

wydajecie tyle kasy na ślub a potem rozwód

Polecane posty

Gość szyszka mocy

mam pytanie do rozwodników-- oglądacie sobie potem te wasze zastawne weselicha na zdjęciach albo na płytach? zaprawdę szkoda kasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka mocy
te śluby to jedna wielka farsa- przyrzekanie przed Bogiem i setką gości, że się nie opuści aż do śmierci, w zdrowiu i chorobie, że się będzie szanować jak samego siebie.. wielkie łezki wzruszenie- a potem rozwód :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he własnie ja dla tego
wzielam tylko cywilny i to bardzo skromny, obiad dla rodziny :) za kilka dni mam 1wsza sprawe rozwodowa i dzis wiem, kolejnego slubu nie bedzie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka mocy
a ja wzięłam cywilny i nikogo nie zaprosiłam :D zaoszczędzoną kasę wydaliśmy na fajny samochód :D codziennie od przeszło 4 lat cieszę się tym posunięciem-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ja nie płakałam :D Nie pamiętam nic z tego dnia :D A po rozwodzie miałam divorce party :D "w zdrowiu i chorobie, że się będzie szanować jak samego siebie" - powiedz to mojemu ex :D Zwłaszcza to o chorobie :D Hahahaha, zabawne stworzonko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka mocy
gdyby w naszym kraju lepiej była jakaś opcja prawna dla konkubinatu to bym w ogóle ślubu nie brała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ciebie to farsa. Dla mnie bardzo ważny dzień i wydarzenie. Gdyby nie ślub nie miałbym dziecka, nie musiałbym dojrzeć i nie dostałbym tylu fajnych momentów. Więc nie dla wszystkich ślub to farsa. Nie próbuj też przekonać zamężnych/żonatych tutaj - szkoda energii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacek, bo to jest ważna sprawa, jakiś etap w życiu człowieka, deklaracja. Coś na kształt matury. Gdybym mogła, cofnęłabym czas i pogoniła mojego exa na cztery wiatry, zanim zrobił wielkie świństwo na samym początku naszej znajomości a którą odkryłam dwa lata po ślubie. Cóż... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawostka_wieczoru
Rocznie rozwodzi się około 70 tys. małżeństw, wychodzi jakieś 170-190 rozwodów dziennie. I po co się żenić w dzisiejszych czasach? to oczywiście pytanie retoryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka mocy
mnie przeraża ilość zdrad!!!!!!!!!!!!!!!!! wszyscy się zdradzają na około!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszka mocy
przecież nie zdradzam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gdyby w naszym kraju lepiej była jakaś opcja prawna dla konkubinatu to bym w ogóle ślubu nie brała" Ta "opcja prawna" nazywa się związek partnerski. Podobna w konstrukcji do ślubu cywilnego, z bardzo przydatnymi rozwiązaniami prawnymi. Najbardziej rozpowszechniona we Francji. W Polsce takie rozwiązanie kojarzy się, niestety, tylko z gejami i lesbijkami, choć bardzo niesłusznie. Związek partnerski może zawrzeć DWIE DOWOLNE osoby, np. starsza sąsiadka z młodszą sąsiadką, żeby ta się nią opiekowała i było to uregulowane prawnie, albo matka z dorosłym dzieckiem, żeby nie było niedomówień w tym temacie albo dwie osoby, które łaczy jakaś współzależność i chcieliby mieć to udokumentowane i zabezpieczone. Szkoda, że w Polsce np. Kościół widzi w tym jedynie furtkę dla związków homoseksualnych. Ksiądz proboszcz mógłby zawrzeć taki związek z gosposią, która nie ma nikogo na świecie, a łączą ich tylko stosunki :P parafialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś zagubiona bo nie wiesz jak znaleźć wiernego faceta? A co - zdradził Cię jakiś? Widzisz - wszystko zależy od Ciebie. Nie wierz że małżeństwo jest sielanką i wieczną bajką. To jest praca, ale naprawdę warto spróbować. A czemu jakiś konkubinat - przecież jest ślub cywilny w polsce, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało kto bierze ślub z myślą, że się rozwiedzie. Zazwyczaj więc ma być to jedyny taki dzień w życiu, więc nie szczędzą ludzie pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Bielyje Rozy Tak. Ślub jest potrzebny żeby urodziło się dziecko z małżeństwa. Żeby dziecko mogło dorosnąć i zobaczyć ślub rodziców, zrozumieć co to mąż i żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żeby dziecko mogło dorosnąć i zobaczyć ślub rodziców, zrozumieć co to mąż i żona." "Niechcący" trafiłeś w sedno. Ślub - jeśli już - powinno się zawierać dopiero po pewnym czasie. Wtedy, kiedy ludzie są pewni, że nie łączy ich tylko zwierzęce pożądanie i pęd ku prokreacji, ale autentyczna więź "na dobre i na złe". Ślub może być przypieczętowaniem, a nie początkiem miłości. Wówczas dziecko, widząc ślub rodziców, mogłoby pojąć, co to jest prawdziwa miłość i oraz co znaczy bycie mężem i żoną dobrowolnie, z miłości właśnie, a nie jako element lokalnego folkloru i powinności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idąc tym tokiem rozumowania, nie opłaca się wydawać pieniędzy na cokolwiek, bo zawsze albo to zjesz, albo się zepsuje, rozstaniecie się itp. 🖐️ Liczą się wspomnienia i chwile przyjemnosci. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×