nic nie moge odłozyc z wypłaty.

jenny - gdybym pracował 25 dni w miesiacu zarabiał bym prqawie tyle co twoj maz, niestety obecnie nie ma takiej mozliwosci i pracuje w miesiacu bardzo mało, ale licze na rychle zmiany to i skarpeta moze spuchnie.

chyba osiwieje ja ci życzę jak najwięcej ,nie jestem zazdrosna i nie życzę nikomu źle.

oj jenny i po co pokreslasz ze bedziesz miala juz wybudowany SWOJ DOMEK, kobieto domek to sobie wiekszosc osob moze postawic badz troche bardziej skromna bo fajna z ciebie laska ;)

domek to duża inwestycja przynajmniej dla mnie;)

dzeńkazmien plyty:P lady

dzeni najlepsza inwestycja to ta w siebie:) a nie w rzeczy materialne:O

dom zostanie później dla mojej córki:) jak my umrzemy;)

:) hehe domek moze miec kazdy lol , no ciekawe bo ja jakos narazie nie moge bo mnie niestac, albo tego uzytkownika co pisal wczesniej ze zarabia tysiac pln tez raczej niestc. a kredyt ... coz wole mieszkac w bloku bez kredytu niz miec pentle na szyji przez 30 lat.

a jakbyscie rzucili żebrakowi pare groszy? dalibyscie ?

dawaj numer konta

no my narazie się gnieciemy na 48m2;) ale jeszcze trochę...

ta 50 tysięcy miesięcznie to mało Jakby mój tyle zarabiał albo nawet 30tys. to byśmy byli milionerami a w przyszłości miliarderami,bo inwestowanie to nasz wspólny konik Obracanie dużą kasą ani we mnie ani w moim nie wywołuje większych emocji więc jestśmy do tego stworzeni,tyle że żadno z nas tyle nie zarabia. Miesięcznie na życie idzie około 5tys więc 25tys dawałoby 300000 w skali roku wystarczyłoby popracować przez 3 lata i jesteśmy ustawieni zważywszy że ta kasa by się mnożyła.

ja tam o domku nie marze;)wole swoje mieszkanko w bloku

Ja mam 520zł renty socjalnej

Maja/// ja nie to mało ale mój mąż tak zarabia od 2,5 roku może;) trzeba bylo spłacić kredyt,zainwestować w firmy ,kupić samochody itp itd a teraz budowa domku to tez koszt 700tys najmniej

ja mam 1100 zł...3 kredyty...o czym wy ludzie mówicie...

duszona przez życie.. mam to samo..tak naprawdę to nie jest życie..to wegetacja

to ja tak zle na szczescie nie mam bez kredytow:)ale nie wiode tak luksusowego zycia jak nasza Dżenny:(

asak nie kpij bo ja luxusów nie mam póki co ale mam nadzieję ,że przyjdzie czas na wydawanie

czytając wyszłam właśnie z założenie,że... SZUKAM MĘŻA,PARTNERA,KOGOKOLWIEK...kto się mi dołoży do życia:} heheheeeeee

asak...SŁYSZAŁAŚ :) NA WYDAWANIE

pamietaj jak chwalilas sie,ze zajadasz jeżyki:D :D :D kpic z Ciebie to bylby grzech;)

dżeni ma bogatego meza wiec moze uzyczy na jakis czas;)

na wydawanie czyli tak zwane przepierdala... kasy to miałam na mysli

jenny mam pytanie gdzie ty takiego bogatego chłopa spotkałąs ??

a dasz żebrakowi? który od dwoch lat chodzi w adidasach z biedronki a konto sie ma na pieniądze wiec chyba nie myślisz ze takie posiadam. dorze ze mam chociaz henka ktory ma internet

poznałam go 6 lat temu na czacie;) kiedy jeszcze nic nie zarabiał;)

jesteś facet ukruć jej finanse, niech ona nie ma dostępu do kasy :P dawaj jej " kieszonkowe"

JENNY WŁAŚNIE..GDZIE TAKIEGO CHŁOPA POZNAŁAŚ???? BO MÓJ LESER I LEŃ!!

ja to wole sama na siebie zarabiac:)