po jakim czasie można iść z facetem do łóżka:):)

Najpierw sie poznajcie dobrze w roznych sytuacjach.Pozniej dobrze go obserwuj. Na tym dobrze wyjdziesz.

Trzeba być naturalnym, być soba, jeśli ktos Cie nie akveptuje taką jaka jesteś, to nie ma sensu. Więc jeśli czujesz że możesz to z nim zrobic już teraz, bo tego chcesz i jesteś gotowa, to nie ładuj sobie do głowy, ojejku, a czy to wypada? Zrób tak jak czujesz, jeśli macie byc ze soba, to bedziecie, wszystko jedno czy pójdziecie do łózka teraz czy za miesiąc. I na odwrót, jeśli czujesz, ze na ten seks to on naciska, a ty nie jesteś gotowa, to nie dawaj ciała, z obawy że jak nie dasz to on odejdzie. Jak macie być razem to poczeka miesiac czy dwa, a jak nie poczeka to ... niech sobie idzie, bez żalu.

Autorko czy Ty naprawdę masz 30 lat czy 15? Zadajesz takie idiotyczne pytanie, że ciężko na nie odpowiedzieć. Co ma do rzeczy czas i te durnoty, że jak mu zależy to poczeka? Tak poczeka a na boku bzyknie inną. Jeżeli oboje tego chcecie, to nie ma na co czekać i pytać innych o zdanie. Co to teleturniej i telefon do przyjaciela? Żenada jakaś.

hehe, tylko jak? poznajcie się.. jasne. Tak sobie mysle czy facet czasem nie zrezygnuje ze znajomosci ze mna jesli mu bedzie zalezało. Ile wy czekalyscie?

Dzięki, ja tobie też życzę powodzenia. Od początku traktował mnie bardzo serio, przedstawił mnie swoim kolegom jako swoją dziewczynę na pierwszym spotkaniu, bo przypadkowo na nich trafiliśmy. Dość szybko poznałam jego rodziców, ponieważ mieszka z rodzicami. Moja rodzina też dość szybko go poznała. Po miesiącu powiedział, że mnie kocha i że chciałby być ze mną do końca życia. Na początku nie brałam serio jego słów, bo tak krótko się wszystko potoczyło; ale teraz już tak. Widujemy się w weekendy, ale dzwoni do mnie 3 razy dziennie.

szerloczka - czy jestem na to gotowa? chyba jeszcze nie. chodz przyznam ze mam na to ochote. poportsu nie wiem czy facetowi naprawde zalezy na mnie i jak traktuje nasza znajomosc. macie racje ze to nie ma roznicy czy sie czeka miesiac czy 2 ale widzisz, po 2 tygodniach randkowania poznalam go juz w pewien sposob, a po jeszcze nastepnych 2 poznam go o jeszcze raz tyle. i poznam tez jego uczucia czyż zle mysle?

z warmi i mazur - zycze WAM powodzenia, widac ze facet napewno mysli o Tobie powaznie. GRATULUJE SZCZESCIA

Czyli druga opcja, nie jesteś gotowa, to mniejszy problem, bo czekasz aż będziesz. i tyle.

az trudno uwierzyc, ze masz 30 lat skoro o takie rzeczy pytasz... ale skoro juz oczekujesz odpowiedzi to powiem tylko tyle ze idzicie do lozka wtedy kiedy macie na to ochote. to chyba najrozsadniejsza odpowiedz. nie ma zadnych innych regul.

a jak facet chce cie tylko przelciec to poczeka i pol roku przeleci i wtedy rzuci, wiec co za roznica. albo czekac bedzie na ciebie a bzykal na boku. i nie mysl ze kogos poznasz w miesiac bo ludzi poznaje sie cale zycie albo nawet i nie poznaje...

No tak a po 2 latach poznasz go jeszcze bardziej o ile nie ucieknie. Masz rację, poczekaj jeszcze te 2 lata. Skąd Ty się urwałaś kobieto. Dla Ciebie seks jest jakimś sprawdzianem uczuć czy kartą przetargową?

macie racje dziewczyny. Ale podobno jak jest dwoje doroslych ludzi to te sprawy jakos szybciej sie dzieją, nie wiem Ale ja nie jestem gotowa. faktycznie. zastanawia mnie jedno - czy gdyby coś zasugerował to wypada tak poprostu zapytac go jak on rozumie nasza znajomość. Moze powinnam powiedziec cos w stylu ze ja decydujac sie na seks musze wiedziec czy facet cos do mnie czuje.

az fakt glupio mi sie zrobiło. Moze to spowodowane jest ze mialam za malo partnerow w zyciu. Nie mam 30 lat, ale 26.

"Moze powinnam powiedziec cos w stylu ze ja decydujac sie na seks musze wiedziec czy facet cos do mnie czuje." no nie..... jak masz ochote na seks to po prostu to robisz a nie dyskutujesz. jeszcze sie biedak wystraszy.

no super, powiedz mu: zanim pójdę do łózka musze wiedzieć czy cos do mnie czujesz? czuję! co? a co chcesz żebym czuł? hihihihihihi ty musisz to iwedzieć, że on cie powaznie traktuje, bo gadać to można wszystko, co dusza zapragnie, licza sie czyny i fakty.

widzisz tylko ze ja tak wlasnie do tego podchodze. Seks to dla mnie nie koniecznie od razu dowod miłości ale znak ze cos co jest miedzy nami jest na dobrej drodze zeby nią się stać myslisz ze to pytanie nie na miejscu?

teraz dzialasz glownie pod wplywem hormonow, daj sobie czas na poznanie jego jesli o tym myslisz, masz watpliwosci, to jest za wczesnie...

szerloczka, masz racje dlatego chyba jednak lepiej z tym zaczekam, moze po jakims czasie sie sama przekonam. :) rzeczywiscie nie bede go o nic pytala, to bez sensu chociaż.. :) przyznam ze zadanie takiego pytania bylo by na miejscu, bo skoro robimy razem te rzeczy, tzn ze mam prawo wiedziec jakie on ma w stos do mnie zamiary nie wiem jak wy ale ja widze w tym sens

pytanie jest na miejscu, lae odpowiedź niekoniecznie bedzie szczera. Nie masz pewności czy to prawda, co odpowie, czy mowi tak by cie przelecieć.

jesli to czujesz i chcesz to idz..a jesli nie czujesz to czekaj i tyle

tak ale widzicie ta roznice - ze np on powie to co ja chce uslyszec, i to zrobimy:) a potem wyjdzie na to ze jednak nasza relacja sie rozluźni i nie bede wiedziala czy w ogole my jestesmy ze soba czy nie - Jednak biorac pod uwage to co mi powiedział - założe ze jestesmy razem I gdy przykladowo gdy ta relacja sie rozluzni - to przynajmniej nie powie mi ze nic mi nie obiecywał i dla niego to od poczatku byl taki seks bez zobowiazan (wyjdzie na to ze on sklamal albo zmienil zdanie) Nie wiem czy jasno mnie rozumiecie moje myslenie a moze juz sama sie w tym pogubiłam

A najlepiej to karz mu się świadczyć zanim mu się oddasz.:D Wtedy będziesz miała pewność co do jego uczuć. :D

masz racje, stad musisz sprawdzic jak wyglada sytuacja 2 tyg. to za krotko

o matko skad te dylematy,,przeciez to tylko seks..daj z siebie wszystko a bedzie twoj

post do fd5

tu nie chodzi o pewnosc. tu chodzi o zasade

koti nie kazdy lubi byc traktowany jak rzecz:o

skoro nie jestes pewna, to czekaj. ale jesli trzyma cie tylko mysl, na kogo ja wyjde, to niepotrzebnie. ro jak czujesz.

tu nie jest pytanie na kogo wyjdzie Autorka, tylko jakim czlowiekiem jest ten facet

a myslicie ze jak poczekam to on tez poczeka razem ze mną jeśli mu bedzie zalezało?