Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana 18nastka

pomocy! wypowiedzcie się na ten temat bo oszaleje!

Polecane posty

Ale nie chodzi o to, ze kazdy facet jest do bani.. tylko chodzi o to, ze młody człowiek ma z reguły mniejsze doświadczenie zyciowe i że często podejmuje decyzje w chwili emocji.. a poza tym jest teraz duże bezrobocie... po co sobie komplikować zycie wczesnym zamążpójściem.. ? Bo chyba nie chcecie być na utrzymaniu rodziców?? Bo to nie jest dojrzała decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie powinnas zrobic.. a skoro boisz się, że on cię nie kocha, w takim razie po co zaręczyny i ślub?? bo widać masz poważne watpliwości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sivaloluuee
Dziewczyno powiem Ci tyle: jesteście ze sobą już 4 lata tak? więc chłopak może mieć juz trochę dosyć...tym bardziej że zaczęliście być ze sobą jak ty miałaś lat 14 a on 17... przykro mi to mówić ale to trochę za wcześnie na ustatkowanie sobie życia:O a wiek 18 lat też nie jest zbyt dobry by od razu się zaręczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robwalka... ja do dzis nie mam dzieci choc minelo juz kilkanascie lat, wiec to nie ciaza "zmusila" mnie do malzenstwa. wzielismy slub bo sie kochalismy, bo sie uzupelnialismy i bylismy ze soba szczesliwi. To nie tylko ty uwazasz partnera za przyjaciela, nie jestes wyjatkiem. Byc moze gdybym zle trafila dzis plakala bym tak jak ty... ale to ze w zyciu ci sie pokomplikowalo nie zmienia tego ze sa ludzie tacy jak ja ktorzy zyja z kims juz blisko 20 lat i nadal sa w tym kims tak samo zakochani!! Wiec nie uwazam ze jak sie ma 16 czy 18 lat ma sie glowe w chmurach :) trzeba tylko trafc na kogos odpowiedniego :) autorko... najnormalniej w swiecie. usiadz i powiedz ze musisz z nim porozmawiac by jest dla ciebie zbyt cenny zeby przed nim ukywac to co cie martwi i gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 18nastka
a kto powiedział, że zaręczyny i następnego dnia ślub ? ;/ akurat My zamierzamy/ zamierzaliśmy (nie wiem) zaręczyć się, ale ślubu na razie nie brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, to że ty masz szczęśliwe i udane zycie i radzisz wszystkim, aby bardzo młodo zakładały rodziny - to tylko czysty przypadek, po prostu szczęściara z ciebie. Ale dzisiejsza młodzież jest naprawdę inna niż jak ty pamietasz siebie z tamtych czasów, jest beztroska, lekkomyslna, niezdecydowana.. i jak tacy ludzie mają stworzyc dobry związek? Nie mogą.. musza do tego dojrzec, a żeby dojrzec potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do załamanej
dziewczyno, życie we dwoje/małżeńskie, to nie tylko pocałunki i wynawanie "oh jak kocham Cię", więc nie przesadzaj!!! Spójrz na inne wartości: zaradny, pracowity, zdrowy,dbający o czystość,opiekuńczy, bez nałogów, w miarę przystojny i niespasły, dobry w łóżku. Jak będziesz przebierać, to wrescie trafisz na ćwoka/pijaka/spaślaka etc. albo takiego: http://stuff.swir.us/2007/04/01/ja%C5%9B_fasola.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyciak... my nigdy nie bylismy dysco :) lubimy inne klimaty. w innych klimatach przesiedzielismy lata... bywaly takie w ktorych bylo wiecej imprez niz obowiazkow. ale nigdy nie zerowalismy na rodzicach. moj maz jest starszy ode mnie i dla niego bylo priorytetem utrzymanie rodziny wiec zawsze czulam sie bezpiecznie. posiadowki u cioci mowisz? a wiesz ze lubimy rodzinne spotkania:) teraz minal nam czas kiedy szalelismy.... mamy inne priorytety i ochote na inne rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co zaręczyny?? Na pokaz, żeby koleżanki widziały, jaki piekny pierscionek dostałam?? Przykro mi, że to dosadnie napisałam, ale bardzo nie lubie "wiecznych narzeczonych", nie rozumiem tej idei kompletnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sivaloluuee
zaręczyny = ślub w naszej polskiej kulturze od dawien dawna tak było widać, że jeszcze mało o życiu wiesz... radzę Ci poczekać jeszcze z 10 lat aż w końcu zrozumiesz co w życiu jest najważniejsze i przestaniesz myśleć o pierdołach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widocznie jest osoba o spokojnym temperamencie i takie zycie ci odpowiada :) ale ja jestem tego zdania, że jeśli za młodu nie zażyjesz wolności, to potem nadrobisz na stare lata... i wtedy: co gorsze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytko po drugie nikogo nie n amawiam do zakladania rodziny :) wiec nie wciskaj mni dziecka do brzucha. tlumacze tylko ze dojrzalym do zwiazku mozna byc niekoniecznie w wieku 28 lat... ze to gowno prawda ze czasy sie zmienily i teraz tak nie jest. i to gowno prawda ze materialn ie jest teraz ciezej n iz 10 lat temu i dlatego ludzie nie powinni sie pobierac.... ja moglam jesc suchy chleb i spac na podlodze... byle byc z nim wiec chyba raczej chodzi o priorytety jakie sie ma moja droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do załamanej
poza tym inteligentna kobieta chłopa potrafi sobie wychować, no chyba, że jesteś, za przeproszeniem cielę dębowe i szkarada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka lalalala :)
zaręczyny = ślub w naszej polskiej kulturze od dawien dawna tak było gówno prawda, dobrze że ludzie już zmieniają podejście ;) sama parę przypadków znam gdzie przygotowania do ślubu zaczęły się po: 2 latach, 5 latach, 3 latach, a w jednej parze jeszcze wcale nie rozmawiają o ślubie choć od zaręczyn tez już 2 lata minęły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edytko... zle mnie osadzasz. czlowiek z czasem dochodzi do tego ze juz chce w zyciu czegos innego niz impeza 7 dni w tygodniu :) a u mnie tak bywalo... ale co ja wam bede... skoro nie umiesz bwic sie z mezem to szalej sama a na starosc wez sobie mruka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale małżeństwo=rodzina.. w tym znaczeniu pisałam o rodzinie, a każdy ją zakłada z myślą o posiadaniu potomstwa, a im z kolei trzeba jakis byt zapewnić.. bo jeśli ktoś chce wziąć slub, ale o dzieciach nie mysli i nie mówi o tym drugiej osobie, to takie małżeństwo jest nieważne.. czy to w prawie państwowym, czy tez kościelnym.. a ja tez jestem zdania, że zaręczyny=ślub.. bo kiedy ktos ni mysli o ślubie, to po co się zaręczać?? Nie rozumiem tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coralick - tez mnie źle zrozumiałaś, ale widze, że się nie dogadamy.. dlatego ja juz pasuję. Powodzenia na rozmowie autorko! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nie jest wazny Edytko... jesli myslisz o papierku to tak.... dla mnie slub to cos wiecej niz umowa cywilno-prawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilka lalalala :)
,,bo kiedy ktos ni mysli o ślubie, to po co się zaręczać??'' bo 2 osoby chcą sobie powiedzieć: tak, chcę z Tobą być do końca życia :) a ślub mogą wziąć za parę lat, kiedy będzie je na to stać. najpierw budują sobie gniazdko, zarabiają i rozwijają swoją miłość, a ślub to tylko zwieńczenie tego wszystkiego, dalszego zycia u boku najukochańszej osoby. Nie sztuką jest się zaręczyć a zaraz potem wziąć ślub za kase rodziców. zaręczyny =/= się slub i już. na szczęscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 18nastka
Emilka lalalala :) przynajmniej Ty mnie rozumiesz.. i dziękuję Ci za to. i nie chodzi o to, żeby chwalić się przed koleżankami pierścionkiem tylko o fakt, że on już jest i że to ten którego kochał uklęknął przede mną przy rodzicach i powiedział co czuję. I fakt, że skoro ten pierścionek już jest to gdzieś tam w tle będzie ten ślub. i jeżeli wszystko się ułoży to nie zamierzam rezygnować przez wasze wypowiedzi z zaręczyn, bo wg Was to bez sensu. Możecie sobie pisać, że jestem niedojrzała bla bla bla.. i tak połowa z Was w ogóle nie rozumie mojej sytuacji. dziękuję tym, którzy życzyli mi dobrze i byli przynajmniej przyzwoici. tym którzy się wymądrzali jak nie wiem kto życzę powodzenia w przyszłości. a tym którzy byli nie mili współczuję głupoty.. ja tu nikogo nie obrażam i oczekiwałabym tego samego. no ale cóż.. są ludzie, klamki i parapety też są. ;/ bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 18nastka
kocham*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riuoewvn
oj glupie wy baby. Mozna tez wziac skromny slub, nie trzeba sie dorabiac i robic wesela za 30 tysaiecy. Poza tym zareczyny podobno są wazne rok. Uwazam, ze glupota sa zareczyny w wieku 18 lat. Jak ty chcesz dziweczyno byc nazeczona, jak sie boisz porozmawiac szczerze ze swoim chlopakiem i wypisujesz bzdury na forum, ze za malo pocałunków w twym nastoletnim zyciu... A panie jak Coralik na pewno czasem zal dupe sciska, ze tak mlodo się związała. Ciekawa jestem czy nigdy nie zastanawialas sie jak to jest w łózku z kims innym. Mozesz pisac co chcesz o swoim bujnym życiu, możesz okłamywać samą siebie, mnie nie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o n a 222223456456
riuoewvn pojebana jesteś weź wg nie wchodz na takie fora bo aż żal się czyta twoje wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riuoewvn
eh a co mialam napisac? Czytalas posty tej zalamanej 18stki? Widac jak na dłoni, ze jest niedojrzala, zrobi co bedzie chciala, tak samo ja mam prawo pisac co chce. Przynajmniej nie sadze wulgaryzmami jak Ty. Nie ma jak brak argumentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riuo... cos tam.. "Poza tym zareczyny podobno są wazne rok." mozna sie tylko smiac z takiej glupoty, wlasciwie to nawet sie nie powinno komentoac, bo niby jak. poza tym do lozka mi nie zagladaj. nie dla psa kielbasa :P:D a autorce zycze wiecej zyczliwych ludzi na okolo... o patrzacych troch dalej niz wlasny nos i niewyzyta doopa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sivaloluuee
Emilka srilka...popierdolona jesteś jak stąd do Chicago:P a autorka jeszcze bardziej durniejsza...widać, że to dziecko jeszcze...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×