Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zpieklarodem

Juz nie wiem o co cho

Polecane posty

Gość zpieklarodem

Witam. Było świetnie, wręcz cudownie jeśli chodzi o te sprawy. Przy każdej sposobności wskakiwaliśmy do łóżka i robiliśmy to co nam do głowy przychodziło. Ale od dluzszego czasu po prostu Sahara. Na początku było to spowodowane moją niedyspozycją (wypadek) ale później jakjuż odzyskałem sprawność zrobiliśmy to pare razy. Teraz już chyba od 3-4 miesięcy NIC. Próbowałem już na wiele sposobów wyczaić co się stało, ba nawet zapytałem wprost, ale nie uzyskałem żadnej konkretnej odpowiedzi. W końcu zmęczyło mnie staranie się i pozostawiłem sprawę, tak żeby sama jakoś się rozwiązała. Jednak... mam swoje potrzeby. Ciągle rosnące potrzeby. Po prostu z braku laku zacząłem sobie fantazjować. Niektóre z nich strasznie mnie zaskoczyły. Nie sądziłem, że będę o takich rzeczach myśleć. Wiem, że mnie nie zdradza... po prostu nie miałą i nie ma kiedy, więc nikt mnie nie 'zastępuje'. No nie istotne. Skoro nie mam od niej tego co mi trzeba... sam mysle nad znalezieniem kogoś w zastepstwo. Nie jestem pewny czy jestem do tego zdolny. Mysle, ze zaczne od korespondencji erotycznej. Może to jakoś mi zastapi brak seksu. To i Renia Grabowska ;). Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze ona sobie kogos znalazla w necie kiedy ty byles niedysponowany i się w to emocjonalnie zaangazowala i teraz juzjej trudno isc z toba do lozka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak ,..
Jesli sama Ci tego nie powie to zawsze mozesz sie tylko domyslac , musisz ja przycisnac do sciany bo inaczej zostaje ci sie martwa egzystencja i domysly a potem wiecej konfliktow nie do rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zpieklarodem
Hm no to akurat możliwe. Długo w szpitalu leżałem. Odwiedzała mnie codziennie ale wieczorami siedziała w domu. Tak czy inaczej ja chyba też sobie znajdę kogoś do 'pomejlowania'. Jak nie mogę robić to chce sobie chociaż porozmawiać o tym czego mi się chce. Kurna olek wystarczy, że się wygadam komuś ze swoich fantazji. Z nią już próbowałem rozmawiać ale jak wspomniałem wcześniej nic konkretnego się nie dowiedziałem i już mi się to po prostu znudziło. Wkurza mnie też to, że doprowadziłem do takiego stanu, że mam ochotę na różne eksperymenty i nie mogę tego zrealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zpieklarodem
Nie jesteśmy małżeństwem. Narzeczeństwem. Dzieci nie mamy. Rozstawać się też nie chce jeśli do tego dążysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musisz się rozstawac jeżeli potrafisz zaakceptowac fakt, że 4 miesiace temu miales ostatni seks w zyciu... A tak bardziej serio, to podpisuje się pod zdaniem w odpowiedzi powyzej - chyba pora, zebys ja bardziej przycisnal i w koncu się dowiedzial z jakiego powodu wasz seks umarl Co ci dadza wirtualne romanse? Spedzisz tak reszte zycia? Chyba, że to twój sposob na wyrwanie jakiejs naiwnej na sieciowy roans :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zpieklarodem
Miałem siedzieć cicho i nic nie pisać ale coś mnie naszło... Poczułem się zdesperowany chyba ;). Spróbuje jeszcze raz... przycisnąć ją. Zastanawia mnie co się stało? Wcześniej naprawdę nie mieliśmy oporów... do czasu mojego wypadku. Wyprzedzam ewentualnie możliwe pytania... Nie ... nie jestem zmasakrowany lub zdeformowany. Wygladam tak jak przed wypadkiem. Urazy są wewnętrzne. Musze przyznac, zdecydowanie lepiej byłoby z Nią pogadać o fantazjach itp a pozniej je realizować. A teraz to pornosy zaczalem nawet ogladac O.o. Wcześniej nie miałem potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w zyciu codziennym też się jej zachowanie zmienilo? Stala się bardziej powsciagliwa, chlodna, rozdrazniona albo wprost przeciwnie- zamknieta w sobie? Naprawdę wykluczasz w 100% mozliwosc zdradt podczas twojego pobytu w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zpieklarodem
Albo jest lepszą aktorką niż myślę albo mnie nie zdradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze cie fizycznie nie zdradzila, moze tylko w cos się zaangazowala emocjonalnie?... Nie dowiesz się, poki nie zapytasz wprost. A cos mi mowi, że boisz się drazyc temat, bo to, co uslyszysz niekoniecznie moze ci się spodobac, wiec wolisz trwac w tym stanie z nadzieja, że "się naprawi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zpieklarodem
Pytałem wprost. Raczej wymijające odpowiedzi i wrogie nastawienie. Np: - Czy coś się dzieje? Nie kochaliśmy się od dłuższego czasu. Bylem niedysponowany to rozumiem... ale teraz ? - A co? Tak bardzo Ci na TYM zależy? Nie masz ważniejszych spraw i problemów? - ... Próbowałem nieraz. W kółko to samo. Albo po prostu szukam sobie pretekstu do e-romansu albo sam już nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×