NIE ROZUMIEM FACETÓW!!! DLACZEGO ON TERAZ SIE NIE ODZYWA, CZY JUZ MU NIE ZALEZY?

Autorko, trudno mi powiedzieć po czym można to poznać. Ludzie są różni. Na moim przykładzie; jeśli panienka mi się średnio podoba lub wcale i ja się próbuję do niej przekonać to robię co popadnie bez krempacji, mogę się jej patrzeć w oczy, żartować, gadać o wszystkim i o niczym. Ktoś mógłby to odbierać jako sygnały a w moim przypadku jest to udawanie zainteresowania i też oszukiwanie siebie. Jeśli jednak dziewczyna mi się bardzo podoba to mam trudności ze spojrzeniem jej w oczy. Obserwuj zachowanie psa, jeśli pies nie jest nauczony pokory w stosunku do Ciebie to będzie się jupił w Twoje oczy, jeśli pies jest pokorny to popatrzy może przez chwilkę a potem spuści wzrok. Podobnie ze mną, tylko po tym można poznać czy ktoś mi się podoba czy nie, dobrze potrafię udawać jednak tego zachowania jak dotąd nie dałem rady zagrać bo zbyt mało jeszcze o nim wiem. Jeśli ten koleś jest podobny do mnie a przy tym nie jest jakiś specjalnie rozrywkowo rozbuchany to powinnaś dojść do jakichś wniosków.

no tak... bo nawetnie zapytal mnie o numer telefonu, ale to dopiero poczatek znajomosci i chcialabym tylko sie spotkac po prostu wtedy dopiero bedzie wiadomo, czy cos z tego bedzie. licze jak narazie na zwykle spotkanie, wlasciwie na rozmowe w realu, nie pisanie w necie. bo co mamy tak pisac w nieskonczonosc albo wogole nie pisac iudawac, ze wczesniej wcale nie gadalismy?

no widzisz, wiec co tu myslec, bo widzial mnie na miescie z kolezankami, a nie podszedl... bo nie bylam w jego stylu, czy bo glupio mu bylo przy kolezankach?

Przy koleżankach zawsze jest głupio.

napisalam "czesc, moze wyskoczymy jutro na kawe lub pizze po zajeciach?"

czy zle, ze tak napisalam?

Bardzo dobrze ze tak napisałaś. Jak Cię oleje to wtedy też go olej. :)

No i napisz koniecznie jak się sprawy dalej potoczyły

To znaczy to jak się tam u was sprawy potoczyły napisz tutaj, na forum. Aż ciekawy jestem.

Bilard to co wpisujesz to stosunki homoseksualne a my dyskutujemy o hetero

@ milejdin weź już nie gadaj tyle o stosunkach homoseksualnych. Wiem że zawsze będziesz pamiętał o tym jak twój ojciec cie dymał ale daj już spokój, nikogo to nie interesuje. Spróbuj sobie ułożyć życie na nowo z innym facetem

skoro dobrze napisalam, to czemu sie nie odzywa...

Tego już nie wiadomo. Na bank zrobiłaś dobrze, teraz zależy tylko czy ten koleś jest zainteresowany czy też nie. Jeśli nie to zapomnij o sytuacji i zajmij się innym.

bedzie mi glupio potem jak go spotkam przypadkiem, bo on mysli pewnie ze na niego lecę, a to nieprawda, bo go nie znam, ja chce go poznac przeciez

tak napisala ostatnio pewna dziewczyna i ja Ci mowie glupio zrobilas ze napisalas do niego, teraz on ma Cb za desperatke, wiec go unikaj

czyli jestem desperatka wg Ciebie? no to pieknie....;/

Ja pierrdole ludzie! Jak dziewczyna robi COKOLWIEK w celu rozpoczęcia/ podtrzymania znajomości to jest SUPER. Żyjemy w czasach gdzie wielu pisdom przypomniały się czasy XIX wieku, kiedy to chłop lotoł za dziołchą. Każda panna, która wychodzi z inicjatywą w oczach faceta błyszczy, przynajmniej u mnie tak jest. A jeśli inni traktują takie jak desperatki to znaczy że są poyebani.

a moze taniesmiala ma racje? bo jak on sie nie odezwie, to moge sie idiotycznie poczuc jak go spotkam

A dlaczego? Pamiętaj o swojej wartości. Jak on nie wykaże zainteresowania to go olej i porozglądaj się za innym. Nie jest to nic związanego z desperacją.

no niby nie ale niektorzy później uciekaja, boja sie ze dziewczyna chce czegos wiecej, zwiazku...a tu nie o to chodzi

To jacyś dziwni ci ,,niektórzy". Nie przejmuj się nimi. Dobrze zrobiłaś i rób tak dalej jeśli zajdzie taka potrzeba.

bo gdyby chcial sie kontaktowac ze mna, to by odpisal co tam u niego, a nie odezwal sie wcale, kurde... chyba wyglupilam sie ;( jak nie odpisze do srody to juz sobie daruje

No właśnie. Bo wychodzi desperacja. gdybyś dała temu trochę czasu, i przestała się gorączkować, może wyszło by z tego coś ciekaego. ale nie, ty już musisz do niego pisać, bo rzekomo nigdy sie nie spotkacie i to będzie koniec . Na tym polega desperacja, że wydaje ci się że jak nic nie zrobisz, to nic sie nie wydarzy. A może należało poczekac, aż może nawet przypadkowo się spotkacie, i on by podjął temat.

Koralowa nie osłabiaj mnie i nie wmawiaj jakiegoś goowna autorce. Dobrze zrobiła. Na cholerę jej opinia drugiej baby jak ma opinię moją, tj faceta, dotyczącą tego jak ja i tacy jak ja patrzą na panny, które coś robią.

A słuchaj... może jak do niego piszesz, to w ten czas jest w towarzystwie innej kobiety. Może nie jest samotnikiem tylko ma kogoś, a że może tamten związek chce zakonczysz a że ma dylemat to zrobił Ci nadziei i teraz trzyma Cię w niepewności bo sam nie wie co ma robić. Moze jak mu piszesz, to akurat jest z kimś innym i mu niezręcznie jest odpisywac. Moze komorke ktora Ci podał to jakaś taka na marginesie, ktora nie ma sygnalu jak piszesz i ktora jest gdzies tam głęboko schowana przed partnerka jego. SKąd wiesz?! Może być i tak :)

i kogo tu słuchac... Beliar mowi ze jest ok, a Kolarowa, ze niepotrzebnie sie odezwalam.... moze ktos inny jeszcze sie wypowie, zaraz sie pod ziemie zapadne

ja nie pisze do niego na komorke tylko na gg

Kurcze no niby dobrze napisałaś, bo konkretnie i bez żadnych gierek i podtekstów ale z drugiej strony facet może to odebrać jako desperacje z Twojej strony. Beliar są różni faceci, niektórzy lubią być zdobywani (Ty chyba jesteś w tej grupie) a drudzy lubią zdobywać. Jeśli On jest w tej drugiej grupie to może być kiepsko...

Na cholere jej Twoja opinia jak to co robi nie przynosi skutku, lub przynosi odwrotny, a Ty ze swoją filozofią zyciową nadal jesteś sam. A ja mówię, co skutkuje naprawdę:)

Starałem siepomóc autorce jak umiałem. Moim zdaniem zrobiła dobrze i jestem tego pewien na 200%. Życzę jej powodzenia i mam nadzieję że nie spotka ją nic nieprzyjemnego ze strony tego kolesia. Tyle ode mnie