Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiadoma11111

NIE ROZUMIEM FACETÓW!!! DLACZEGO ON TERAZ SIE NIE ODZYWA, CZY JUZ MU NIE ZALEZY?

Polecane posty

Autorko, kazdy facet jeśli chce sie spotkac to sie spotka. Ma twoje gg, ma z twojej strony zapewnienie że chcesz, to o co chodzi? Jesli ta znajomość miałaby się w tym momencie skońvzyć, to niech się lepiej skończy, bo ten facet to jakaś mamałyga. Jak już Ty zaczniesz zabigac, to będzie tak do końca, a na koniec on Ci jeszcze powie, ze nie jest pewien... Ja czekam zawsze na konkrety ze strony faceta, bo to one świadczą czy facet rzeczywiście chce czy nie. Zapewniam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiesz, że mu nie zależy i że jeżeli TY nie zaczniesz, to on na pewno nie i nic z tego nie będzie..." Ot i cała prawda. A nie ma nic przyjemniejszego jak to że facet rzuci może byśmy się spotkali, po czym dzwoni i proponuje konkret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralowa to w twoim mongolskim mniemaniu każdy facet co od początku po sam koniec nie włazi babie do doopy to mamałyga? Ja już wolę być według ciebie mamałygą, ale dumną mamałygą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale od razu takie wielkie słowa. Zaproponowac spotkanie to dla faceta żaden dyshonor. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie. A jesli Ty to tak postrzegasz - ok. Mnie to naprawdę nie obchodzi, ze gdzies tam jest jakiś dumny mamalyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
a nie mozesz do niego zagadac na uczelni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralowa nie panimajesz o co mi chodzi. Ja zagadywałem, zapraszałem i tak dalej. Nie traktowałem tego jako dyshonor. Jednak po jakimś czasie odpuszczałem tylko po to żeby zobaczyć co zrobi dana dziewczyna. Jedna potem udawały że mnie mają w doopie, inne się na mnie patrzyły albo głupio uśmiechały. Jednak żadna nie wymyśliła zupełnie nic żeby ponownie się spotkać. Skoro tak, to dyshonorem byłoby dla mnie uganiać się za żyjątkiem, jeśli nie jest w stanie nic od siebie dać. Proste, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
no tak, hmmmmmmmmm na uczelni trudno się spotkac, bo studiujemy rozne kierunki i w roznych czesciach miasta mamy wydzialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
i taz boję się ze jak cos zaproponuje, to on i tak sie nie odezwie do mnie. bo juz mialam taka sytaucje. kolega z liceum zaprosil mnie na impreze, ale ja wtedy nie moglam, wiec innym razem zaprosilam go ja. on wogole nie odpisal na to... wiec do niego napisalam zeby powiedzial, ze jak nie chce to niech powie, a nie olewa...i tak juz nic nie wyszlo wtedy, wiec teraz tez moze nie wyjsc, zebym ja nie wyszla na debilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mnie to zdumiewa, ze na konkrtene pytanie autorki/a na kafeterii zawsze wywleka sie coś co nie zupelnie pasuje. Autorka dopiero zaczęła znajomość, dlatego radze jej poczekać na ruch ze strony faceta. Ale to jest POCZĄTEK znajomości. A Twoja historia Beliar, czy tez historie, to opowiesc o tym, co było dalej, gdy już się starałeś, a one nic. A to jest co innego. A ta róznica, chociaż subtelna, jest bardzo ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra a nawet jeśli to ona miałaby robić pierwszy krok to co, korona by jej z głowy spadła? Niech próbuje, jak nie wyjdzie niech kombinuje z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
Koralowa moze masz racje, ale jakos czarno to widze...wogole zawsze jak poznaje jakiegos kolesia, to nigdy nie zdarza sie tak, ze cos sam proponuje... albo mowi, ze czesto przechodzi obok mojego domu, albo, ze czesto bywa w moim miescie, albo ze sie nudzi -> chyba to wszystko swiadczy o tym zebym napisala " no skoro czesto bywasz w moim miescie i sie nudzisz to sie spotkajmy..." to takie niedomowienia. bo tak naprawde nigdy nie wiemy o co komus chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
aha czyli na poczatku znajomosci raczej nie wypada nic proponowac... moze on mysli podobnie i dlatego? no gdyby tak wszyscy mysleli to kazdy siedzialby w domu i nikogo nie znal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
Jeśli jest to coś to trxeba o to walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
ale skad wiedziec czy jest to cos po drugiej stronie? po jakich slowach mozna poznac ze chlopakowi zalezy na dziewczynie? co jej mowi/pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
To jest wtedy jak są iskry w oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milejdin iskry to leciały z twojej doopy jak papuncio się do niej dobierał :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
iskry w oczach.... a jakie słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
Bilard ty masz debla na punkcie pytania do duppy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
Na początek iskry wystarczą a potem są słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
no tak, ale ja ja pisalam, ze z nim sie nie spotkalam jeszcze, wiec iskierki nie bylo widac, pisal do mnie i po czym moglam poznac ze mu zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
niewiadoma czy ty masz iskry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
Jak tak to co więcej trzeba walczyć o tę miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
niestety nie odezwal sie do mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadoma11111
ja nigdy nie moge poznac, czy chlopakowi zalezy czy nie.... Beliar powiedz mi po czym moge to poznac, bo jak piszesz niektórzy sprawdzają dziewczyny i nie odp. a inni nie pisza bo maja gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milejdin
To że dziewczyna chce kochać a nie ma kogo to ma zrezygnować z szukania miłości.sam jesteś idiotą ipedalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chłopakowi zalezy to naprawdę nie trzeba się domyślać. proste. zadzwoni, umówi się, i napisze esa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez konserwantów
A w jaki sposób się do niego odezwałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×