Ciagle widzę godziny 11.11 12.12 itd

Nie patrzę czesto na zegarek a gdy juz spojrzę to to... Ostatnio przezywam ciężki okres, więc tak sie zastanawiam..chociaz to pewnie nie ma zadnego znaczenia

ja spojrzysz na zegarek i jest godzina typu 11:11 to znaczy że ktoś o tobie myśli

ja ciagle widziałam ostatnio 22:22 co to oznacza ??

i po problemie. XXI wiek mamy i takie domysły co to może oznaczać są bez sensu :D

są to liczby tzw anielskie tzn przesłanie od aniołów poszukaj w necie interpretacji Twoich liczb co ciekawe ja tez ciagle widziałam 22.22

Jednym z najczęstszych znaków przesyłanych nam przez anioły są sekwencje numeryczne takie jak np. 111,333. Liczby to podstawowe narzędzia, którymi anioły posługują się w komunikacji z nami. Możesz zobaczyć takie sekwencje na tablicach rejestracyjnych samochodów, numerach telefonicznych, paragonach ze sklepów spożywczych lub na reszcie, którą wręcza ci ekspedient sklepowy. Większość ludzi zauważa powtarzanie się niektórych sekwencji numerycznych i zaczyna się zastanawiać: Co to oznacza? Czy powtarzające się cyfry posiadają jakieś znaczenie, tak! Na przykład aniołowie często naprowadzają cię na następny krok poprzez pokazanie zachęcającej liczby takiej jak np. 7. W Anielskich Liczbach otrzymujesz anielsko ukierunkowane wiadomości, które są bardzo proste, przyziemne i praktyczne. LICZBA 11 "Bądź pozytywny! Twoje myśli szybko się urzeczywistniają, więc chcesz zapewnić sobie pozytywne rezultaty koncentrując się jedynie na dobru wewnątrz siebie, innych oraz tej sytuacji."

11:11 Uri Geller - słynący ze swoich zdolności psychokinetycznych - już 24 lata temu zauważył, że bardzo często jego wzrok padał na zegarek dokładnie w momencie, kiedy pokazywał on godzinę 11:11. Okazało się, że podobne zjawisko zauważyło u siebie znacznie więcej osób. Było to niczym kod rozpoznawczy osoby takie wyróżniały się większą wrażliwością i miały zdolności medialne. Zdarzali się tacy, których ta liczba prześladowała przez całe życie. Na przykład 11 pojawiało się zawsze, kiedy takim osobom groziło jakieś niebezpieczeństwo (albo wprost przeciwnie czekało ich jakieś szczęście). Uri Geller przedstawia interesujące wyjaśnienie tego zjawiska. Jego zdaniem wszystko opiera się na niewidzialnym wymiarze, który wpływa na nasze życie. Przestrzeń i czas są ze sobą integralnie powiązane, a wszędzie oplatają nas niewidzialne sieci czasoprzestrzeni, które są dla człowieka źródłem nieskończonej wiedzy. Za pośrednictwem tej sieci z człowiekiem porozumiewa się... Absolut (czyli mówiąc precyzyjniej - Bóg). To on czasami wysyła sygnał do naszej podświadomości, który odbiera ludzki mózg i sprawia, że nagle spoglądamy na zegarek pokazujący godzinę 11:11.

No dobrze a ja od smierci papierza widze 21.37. Najczesciej jak spojrze na zegarek, to jest dokladnie ta godz., nie wczesniej nie pozniej tylko ta. To chyba musi byc jakas nerwica.

Widzicie rownie czesto inne godziny tylko ich nie zapamietujecie

to znaczy wiadomo, ale to jest na zasadzie takiego trafua, a wsrod tylu konfiguracji godzin trudno w sumie trafiac codziennie w jedna godzine, tak mi sie wydaje przynajmniej. Ja wczesniej tak nie mialam z zadna godziną i po jakims czasie zaczelo mnie to zastanawiac, ale tez nie na tyle zeby dorabiac do tego jakas ideologie.

od czasu napisania postu, widziałam je jeszcze 3 razy, co 19.19, 20.20 i teraz 21.21 spoglądałam tylko 3 razy na zegarek.. to nie tak ze ktoś patrzy co chwilkę ale czemu nie widziałam 20.21 tylko akurat znów 20.20? ja myślę ze coś w tym może być